szczury.org

O matulu, no bez jaj, jak nie rosną, to już pokaźne byczki Dawno mnie tu nie było
No piękni młodzianie (yyy... młodzianowie...?) Moje panny oko puszczają i całusy ślą A ja, tradycyjnie, całuję brzuchole, chcą panowie, czy nie

Moje baby to hamaki traktują jak podłogę. Albo jak schody. W życiu żadnej nie widziałam, żeby leżała na hamaczku... niewdzięcznice ;P

O rany, ale długo nas tu nie było
U chłopaków średnio chociaż lepiej niż było niedawno. Pochorowali mi się byliśmy u weterynarza. Chrupek miał świsty w płuckach. Dostali po zastrzyku i tabletki (Enroxil). Po jakiś 2-3 dniach u Chrupcia zrobiła się martwica, a za kolejne 2 u Franka. Babrało im się to strasznie, bo ciągle rozdrapywali strupy, ale dziś już jest wszystko pięknie zagojone. Mają tylko po jednym dużym strupie, który powinien niedługo odpaść. Antybiotyk niestety nie pomógł i ciurostwo dalej kicha i kumka więc w tym tygodniu jesteśmy umówieni znów do weta. W poprzednim tygodniu też byliśmy, ale była inna pani doktor i nas nie przyjęła, bo ona nie zajmuje się szczurami.. A pomijając choróbsko, to wszystko w porządku. Franek czasami ma jakieś dziwne fazy, że jednego dnia boi się wyjść z klatki, a drugiego gryzie pręty żeby go wypuścić i wyskakuje z niej jak jakiś wariat

To teraz zdjęcia, bo dawno nic nie dodawałam




tutaj widać rankę po martwicy

Noo, ja tez miałam długą przerwę od tego portalu Kurcze, mam nadzieję, że wszystko będzie okay. U mnie Ryan był rpzeziębiony i nadal trochę jest, ale dowiedziałam się, ze za krótko podawany miał antybiotyk i nie wiem w końcu, jak teraz... Też ma martwicę po zastrzyku, ale nie rozdrapuje tego ani nic Cudowne chłopaki, jak podrosły <3

Ale już te Twoje chłopy urosły!

Znaleźliście już jakiegoś typowo szczurzego weterynarza w okolicy, czy nadal nic za bardzo nie ma? Trzymam kciuki za zdrówko chłopaków, oby szybko wrócili do siebie i już nie chorowali!

harleyquinn pisze:Noo, ja tez miałam długą przerwę od tego portalu Kurcze, mam nadzieję, że wszystko będzie okay. U mnie Ryan był rpzeziębiony i nadal trochę jest, ale dowiedziałam się, ze za krótko podawany miał antybiotyk i nie wiem w końcu, jak teraz... Też ma martwicę po zastrzyku, ale nie rozdrapuje tego ani nic Cudowne chłopaki, jak podrosły <3

U moich na szczęście już się martwice zagoiły i to ładnie To zdrówka dla Ryana <3 Ucałuj całą 4 od nas

Magdonald pisze:Ale już te Twoje chłopy urosły!

Znaleźliście już jakiegoś typowo szczurzego weterynarza w okolicy, czy nadal nic za bardzo nie ma? Trzymam kciuki za zdrówko chłopaków, oby szybko wrócili do siebie i już nie chorowali!

Wcale nie urośli.. No może troszkę, ale i tak są za mali jak na swój wiek. Szczególnie Franek On ma taki nieszczurzy pysk

Niestety nie, dlatego nadal jeździmy do Pisza. Tam w sumie nie jest najgorzej, bo p.doktor co nieco wie o szczurach (tylko jedna p. doktor, bo druga nas ostatnio nie przyjęła, bo się szczurami nie zajmuje -.-). Jakby było trzeba zrobić coś poważniejszego np. kastracje czy jakąś inną operację, to pewnie bym do Białegostoku pojechała, ale póki co przeziębienie leczymy tam

Kilka pstryków


Chrupi daj buzi


tutaj chciał pańci rzęsy skrócić

odkąd dostawały VL Rat Complete to kolba znikała w dwa dni

Kolba w 2 dni to i tak długo... U mnie potrafi w godzinę zniknąć

mania85 pisze:Kolba w 2 dni to i tak długo... U mnie potrafi w godzinę zniknąć

No zobacz, a moje jak dostają JR Farm, to jej nawet nie tkną Tylko przy granulacie szybko schodzi

zIeeeeeeeeeeeeeeeeew cudowny u mnie też kolba w jeden dzień znika...

http://imageshack.us/a/img62/8201/zdjcie0172e.jpg O jaki zmęczony jestem.

Wstawiam zdjęcia na dowód, że żyjemy

Ooo, dawno Was nie było! Jak się chłopaki sprawują? Widzę, że to już nie te same maleństwa, co kiedyś, a kawał z nich chłopa

Pozdrawiamy!

Magdonald pisze:Ooo, dawno Was nie było! Jak się chłopaki sprawują? Widzę, że to już nie te same maleństwa, co kiedyś, a kawał z nich chłopa

Pozdrawiamy!

Nie miałam żadnych nowych zdjęć, to nie wchodziłam Chłopaki są super! Chyba nie mogłam lepiej trafić Wiesz co, oglądałam ostatnio filmik, który nakręciłam na drugi albo trzeci dzień kiedy szczury u mnie zamieszkały i w końcu dotarło do mnie, że macie rację- to już spore chłopy
My również pozdrawiamy Ciebie i całe stado, które jak widzę ciągle się rozrasta!

No przeca mówiłam, że chłopy, i to jakie przystojniaki Wygłaszcz i fotek więcej dawaj

Bo się zaraz chłopaki zaczerwienią
Są i fotki