Strona 8 z 37

Re: Kijankowe stadko :)

: śr lis 06, 2013 2:11 pm
autor: diana24
Mój wątek powoli staje się blogiem :P
Mebelki już doszły i postanowiłam zaczepić je w klatce trochę wcześniej :) taka trochę wcześniejsza urodzinowa niespodzianka :)
Obrazek tak aktualnie wygląda :) jak myślicie?
Dziewczyny są nimi niesamowicie zainteresowane :) ciekawe kiedy im to minie i zaczną ustawiać wszystko po swojemu :P Już widzę ząbki Gabi wbite w świeży, miękki polarek ;) ale czego się nie robi z miłości ;)
A ap ropo Gabi:
Obrazek zimny łokieć w sputniku :D w końcu lans musi być :P

12-go listopada idziemy do weterynarza, trójka na zwykłą kontrolę, a przy babci będziemy patrzeć i zastanawiać się... co to za cholerstwo? czy musi być wycięte? i czy to starość, czy rosnący guz przysadki? :-\ a za równe 2tyg. skończy 3 latka...

Re: Kijankowe stadko :)

: śr lis 06, 2013 3:50 pm
autor: Saaa
Miejmy nadzieję, że to tylko starośc;)

Re: Kijankowe stadko :)

: czw lis 07, 2013 8:10 pm
autor: carola138
Diano,klatka wygląda super :) Zazdroszczę mozliwości powieszenia tylu "szmatek".U mnie łyso,tylko jeden hamak wisi.Wszystko niszczą,o każdy "miekki" mebel jest awantura ;)
Jak tam Iskierka i Gabi,dają w kość?Nasz Toto,to istna torpeda.Na rękach nie usiedzi,wspina się po rurach ciepłowniczych itp(wariat).Nikogo się nie boi.
ps.zdrówka dla Całki

Re: Kijankowe stadko :)

: czw lis 07, 2013 8:18 pm
autor: diana24
heh :) Całka jak była młoda też taka była. W pół godziny demolowała wszystko co jej do pyska wpadło ;)
Dziewczyny są młode więc szaleją, ale większych problemów z nimi nie ma. Gabi lubi tylko czasami pogryźć mój ulubiony kocyk... :-\ Iskierka też niczego się nie boi za to Gaba to jej zupełna odwrotność, płochliwa jak nie wiem co :P

p.s. Pozdrowienia dla braciszka moich dziewczyn, który w końcu został Toto? :D

Re: Kijankowe stadko :)

: czw lis 07, 2013 8:38 pm
autor: Megi_82
Ale pałac :D Fajnie urządzone :)
U mnie baby nie niszczą raczej mebelków, pierwszy komplet kupiłam rok temu i nadal używam :) Za to koszyki ostatnio... hm, wyglądało, jakby chciały sobie kolorowy żwirek wyprodukować ;)
Zdrówka dla babulinki :-*

Re: Kijankowe stadko :)

: czw lis 07, 2013 8:38 pm
autor: carola138
"Toto"(imię),było planowane już kilka szczurków wstecz :D Niestety do żadnego nie pasowało...,aż pojawiło się takie toto i strzał w dziesiątkę :P
ucałuj dziewczynki

Re: Kijankowe stadko :)

: pt lis 08, 2013 12:34 pm
autor: diana24
Dziewczyny wycałowane i wytulone, prócz Gabi. Mamy na siebie focha... 2 dni powieszone hamaczki, a już gąbka w jednym domku wygryziona i wycharatany jeden róg hamaka... Do tego mają miejsce pod poduszką, w którym zawsze myślałam, że grzecznie sobie odpoczywają i śpią, okazało się, że Gabi pięknie haftuje mi tam koc... tylko nie ten, o którym pisałam wcześniej, już drugi... ech te czarnuchy zawsze mi tak broją jak są młode :( ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie stada bez chociaż jednego węgielka ;)
Reszta jest bardzo grzeczna, widocznie zawsze musi znaleźć się jakaś łachudra w stadzie ;)

Iskierka przejęła rolę alfy w stadzie. Aria jest betą. Może za bardzo stresowało ją bycie na szczycie? Cieszę się, że tak czy siak jest spokojnie :)
Babcia troszkę przytyła po gerberku i nutridrinku. O to nam chodziło :)

We wtorek wizyta, napiszę wtedy coś więcej o stanie jej zdrowia i całej reszty :)

Re: Kijankowe stadko :)

: sob lis 09, 2013 7:41 pm
autor: Megi_82
diana24 pisze: Reszta jest bardzo grzeczna, widocznie zawsze musi znaleźć się jakaś łachudra w stadzie ;) [/quote

O, no ba :D U mnie tak samo - 4 grzeczne babiszony szanowały mebelki, a ostatnia właśnie poszatkowała domek - pół roku był używany i był cały ::)
diana24 pisze:Babcia troszkę przytyła po gerberku i nutridrinku. O to nam chodziło :)
We wtorek wizyta, napiszę wtedy coś więcej o stanie jej zdrowia i całej reszty :)
To dobrze :) Zdrówka dużo, czekam na wieści :)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn lis 11, 2013 1:50 pm
autor: Magdonald
Daj znać tuż po wizycie! Oby Całeczka doczekała 3 urodzin i żyła jeszcze długo! :)

Co do niszczenia mebelków, możesz spróbować dać im trochę więcej luźnych szmatek. U mnie kiedyś zadziałało, bo okazało się, że Śnieżynka obgryzała zaczepy od hamaczków, by zawlec je do sputnika i się otulić, no bo po co jej wiszące? :D Odkąd dałam jej więcej szmatek, zostawiła hamaczki w spokoju ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: wt lis 12, 2013 11:01 am
autor: diana24
Już po wizycie u weta. U Całki jest to prawdopodobnie zmiana ropna. Dostała nakłucie w "drugą głowę", próbki zostały pobrane, zmiana potraktowana lekiem przeciwzapalnym. Jeśli będzie się zmniejszać powtarzamy dawkę, jeśli nie próbki idą do badania histopatologicznego pod kątem ziarniniaka... trzymajcie kciuki, żeby przeciwzapalny podziałał i żeby cholerstwo samo wypływało...

Reszta hałastry zdrowa i pod wpływem stresu, najgrzeczniejsza na świecie ;) W piątek kontrola.

Re: Kijankowe stadko :)

: pt lis 15, 2013 8:40 am
autor: diana24
Ropniak ładnie się zmniejszył, ale złapałyśmy przeziębienie... dość poważne... od dzisiaj już na antybiotyku i leku przeciwzapalnym.
Najgorsze jest to że w ten weekend muszę wyjechać, dlatego Całka jedzie ze mną. Wiem, że to stresujące, ale nie chce nikomu pod opieką zostawiać schorowanego szczura...
Przez sobotę i niedzielę podajemy antybiotyk... Trzymajcie kciuki, ostatnio podziałały ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: pt lis 15, 2013 10:22 pm
autor: diana24
Antybiotyki nie działają... Całka nic nie je od 4 rano...
Czekam aż przyjedzie TŻ, aby podjąć wspólną, najtrudniejszą decyzję...

Re: Kijankowe stadko :)

: pt lis 15, 2013 10:33 pm
autor: Megi_82
:(

Re: Kijankowe stadko :)

: sob lis 16, 2013 8:32 am
autor: efu
Diano, przykro mi.
trzymajcie się.

Re: Kijankowe stadko :)

: sob lis 16, 2013 10:14 am
autor: Evilka
trzymam mocno kciuki!