szczury.org

Ja kupiłam Cekinowi jajeczną, bo on tak kocha jajka, ale nie może ich jeść tak często jak by chciał. Myślałam że jajeczna kolba rozwiąże problem. Jednak niestety... niesmakuje...

A ja tez mam kolbe dla swoich tylko zadna nie umie ich jesc... albo im nie smakuje... Może jeszce sie skuszą

LiNkA, a jaki smak kolby, moze nie lubia akurat takiej?

Ostatnio przez pomylke kupilam Tesce kolby (Vitapol), ale dla koszatniczek... Myslicie, ze to moze zaszkodzic? W sumie duzo fajnych rzeczy tam jest (owoce-orzechy, platki rozy), mysle, ze powinno jej smakowac, ale nie wiem czy dieta koszatniczki nie rozni sie czasem za bardzo od diety szczurkowej.

za to wyzej to przepraszam, ale jakis error wyskoczyl i to sie samo

Myślę, że nic jej nie będzie... Moim szczurkom bardzo smakowały kolby kokosowo-różane dla szynszyli [vitapol] <-polecam :hihi: i nie dostały uczulenia, ani nic.

Mój mikuś nie lubiał żadnych rodzajów kolb. Zawsze tylko wisiały i trzeba było je wyrzucać. Wolał zwykłe ziarenka.

U mnie wlasnie jedynym sposobem zachecenia Teski do jedzenia ziarenek to umieszczenie ich w kolbie Inaczej nie lubi, a to chyba niedobrze :/

U mnie jest tak samo,miska z ziarnem stoi glownie dla ozdoby,kolba znika w dwa dni.Mysle ze nie ma roznicy w jakiej formie szczurki zjadaja ziarno,tak jest nawet lepiej,bo musza sie troche napracowac :lol:

Ponieważ moje papużki nie jadły swoich miodowych kolb, dałam jedną mojej Tośce... Po nocy został z niej tylko patyczek na dnie klatki Mimo, że to papuzie jedzenie, to jej najwidoczniej posmakowało proso...

Gdy już zje te miodowe kolby, kupię już te dla gryzoni i się przekonam, czy będzie jadła z takim samym apetytem :hyhy:

ESTI jest to kolba owocowo-warzywna....
wczesniej kupywałamim smakoszki owocowe to zjadły w całą noc całą, więc myślałam że owocowo-warzywna także będzie im smakować.
Na kolbie teraz są slady jakiegokolwiek dziobania... widze zxe próbowały.... i to nie mało ...

Halo, halo, czy to możliwe? Kupiłam pyszną kolbę (próbowałam ^^') musli, a moja szczurcia nawet jej nie tknęła! Zdecydowanie woli te dla papug...!

:drap: Uhm... Teraz tylko patrzeć, jak na ogonie pojawiają się pióra, a z łapek robią się skrzydełka...

Faelivrin, po prostu szczurze jej nie smakuja - no co zmusisz? :jezor2:

Na nic jej nie zmuszę, tylko, że gdy opiekowała się nią stara właścicielka, wcinała te kolby, aż miło... Mhm... Trudno... Będę je brała jako jedzenie do szkoły, żeby się nie zmarnowały :hihi: :khihi:

A serowej nigdzie nie mogłam dostać! Czy to możliwe? Były tylko kokosowe, z chlebem świętojańskim, musli...

Moja szczurka jakoś nie jest najchętniejsza na kolby. Wszystkie gryzonie je wcinają tylko nie moja! Jakoś wytrzymam.... chociaż schudnie :lol:

Ja mojemu nigdy kolby nie dałam. W sumie to nie wiem dlaczego...jakoś tak wyszło. :drap: Jak nie zapomne to może jutro skocze do sklepu mu kupić Zobaczymy czy mu się spodoba