Poprawiamy warunki w sklepach zoologicznych

[Layla]

Hmm... Wraz z KasiąGdańsk odwiedziłyśmy najgorszy sklep zoologiczny, jaki zdarzyło nam się widzieć. Mieści się on w Gdańsku Oliwie. Zastałyśmy tam mnóstwo poupychanych w małe akwaria zwierząt (chomiki, szczury, myszy itd.) ŻADNE zwierzę nie miało dostępu do jedzenia ani do wody. Świnki morskie, a było ich kilkanaście, były w czymś w rodzaju kuwety, gdzie jedły jakąś starą kapustę. Słowem- obraz nędzy i rozpaczy... Myszy miały solidnie ponadgryzane uszy, gryzły się, co nie jest dziwne w takich warunkach. Oczywiście o rozdzieleniu płciami można tylko marzyć. Postanowiłam zwrócić sprzedawczyni uwagę na najbardziej podstawowy temat- woda i jedzenie. Na moją uwagę, że zwierzęta się męczą, bo upał, pani odpowiedziała, że wszystkim jest gorąco. Po czyma ja dalej- przydałaby się woda... Po czym pani- one gryzą przyssawki do poidełek i jak tak bardzo chcę, to mam im codziennie zakładać nowe poidełka... A w ogóle że one jedzą kapustę i trawę, bo w niej jest woda... A ja- ale tego też nie widzę, tylko świnki jedzą.. Pani- bo jeszcze nie ma pory karmienia... :sciana2:

Włascicielka sklepu była niezwykle arogancka i niemiła...

Szlag mnie trafił... Ostrzegłam, że jeszcze wrócę, i wrócę tam... Jeśli nic się nie poprawi, zgłaszam do TOZu...

Słuchajcie, taki koszmar tam był, że nawet się do tej chwili otrząsnąć nie mogę...Nie zostawię tej sprawy na pewno!

[KasiaGdańsk]

To była masakra, razem coś zdziałamy z pewnością. Jak usłyszałam, że wszystkie zwierzęta jedzą cieżkostrawną powodującą wzdęcia kapustę to zaniemówiłam...

Kobieta która prowadzi ten sklep, wystawia też zwierzęta na aukcjach Allegro, moze coś wam to podpowie, bo nie chcę rzucać nickami....

[Lili_Marleen]

Jasne. :zlosc: Kupiłam tam swoją mysz (nie szczurka), konto na allegro jest jej córki.
(Layla- gotuję obiadek i przeczytałam tylko ostatni post )

[Layla]

Lili, napisałam już... Tak, jest w Oliwie...

[jadenit]

Ostatnio byłam w Galerii Domikańskiej i jak to zwylke zaglądnełąm do Sklepu Zoologicznego który się tam mieści. W klatce dla szczurków zobaczyłam kilkanaście małych ogonków obu płci razem biegających w jednym akwarium. Kilka nich z polfirynką na noskach, zmierzwioną sierść. Kilka ogonków było naprawdę malutkich, drobniutkich. Jak zwróciłam uwagę sprzedawcom że nie powinni trzymać zwierząt obu płci razem bo jest niezbyt zdrowe dla nich, bo pewnie samiczki są już w ciąży. I co zrobiłam tyradę a oni tylko patrzyli. W odpowiedzi usłyszałam że oni zgłoszą to ich weterynarzowi a co do warunków to oni nie mają miejsca i warunków na to aby trzymać zwierzęta oddzielnie i każdy gatunek jest trzymany razem i ich weterynarz nie ma nic przeciwko temu. To mnie zwaliło z nóg.

[Joanka]

Mam straszną ochotę zatrudnić się w tym sklepie dopóki nie znajdę stałej pracy w zawodzie. Choćby jako pani od sprzątania klatek. Zamiast gadać i przekonywać mogłabym sama coś zrobić, może nawet by nie zauważyli.
P.S. Brak miejsca i warunków, biedactwa. A pół sklepu zajmuje oszklone terrarium, w którym kiedyś trzymali szczeniaki.

[sachma]

bylam w dwoch sklepach.. pogadalam ze sprzedawczyniami zaopatrzona w 10sztuk (na kazdy sklep) ulotek SPSu.. babeczki zachwycone, obiecaly rozdzielac szczury i dawac te ulotki, jedna bedzie pisac do spsu bo szczury rosna i rosna a nie ma na nie zbycia i chyba po moich namowach odda je do adopcji, nie wiem ile jakie, ale w piatek ide jeszcze pogadac i obeznac sie w sytuacji, bo dzis bylam tylko chwilke..

ogolnie zachecam do szczerej rozmowy ze sprzedawcami i noszenia przy sobie ulotek spsu sprzedawcy nie wiedza ze cos takiego istnieje, a sa zainteresowani oddawaniem szczurow za free.. jedna pani powiedziala ze szczury sprowadzili na probe i ze to nie ma sensu, bo sie tylko u nich mecza w klatkach, a nikt ich kupic nie chce..

[sauatka]

mam prosbe, czy ktos moze mi wyslac taka ulotke na meila: akashunia@gmail.com
jakos nie moge ze strony sciagnac :? albo nie umiem :lol:

[sachma]

wysylam.

mysle ze gdyby tak kazdy zaniusl ta ulotke do sklepu w okolicy to cos by to dalo... sprzedawcy czesto sami nie wiedza jakim zwierzem jest szczurek i czego potrzebuje...

[Layla]

sachma, szkoda, że to, o czym ja pisałam, to nie jest niestety kwestia niewiedzy... Osoba, która prowadzi ten sklep, ma rozmnażalnię, zwierzaki wysyła pocztą i jest aktywna w necie. Chciałabym, żeby tu ulotka zadziałała.... ale tu zadziała tylko TOZ...

[sauatka]

dzieki:) Ale czy nie daloby sie tej ulotki zapisac jako jpg.? bo nie mam czym tego otworzyc nawet :lol:

[sachma]

http://i24.photobucket.com/albums/c20/s ... lotka2.jpg
http://i24.photobucket.com/albums/c20/s ... ulotka.jpg

[fafix!]

[quote="sachma"]http://i24.photobucket.co..._87/ulotka2.jpg
http://i24.photobucket.co...a_87/ulotka.jpg[/quote]

Sachma super. Postaram się zrobić na początek kilkanaście kopii tych ulotek i porozdawać w sklepach. Chociaż obawiam się, że w moim przypadku może być to mało skuteczne, bo kto będzie słuchał takiej "małej, wymądrzającej się gó***"... :sad3: Ale zawsze warto spróbować.

[Yshia]

to kto idzie ze mną pouświadamiać trójmiejskich sprzedawców i pozaopatrywać sklepy w ulotki SPS'u ?

[Layla]

[quote="Yshia"]to kto idzie ze mną pouświadamiać trójmiejskich sprzedawców i pozaopatrywać sklepy w ulotki SPS'u ?[/quote]

Zwłaszcza 1 sklep, tyle, że on zasługuje na kontrolę TOZ-u...Yshia, oferuję pomoc