Strona 8 z 224

[Klatka] - Wasze klatki

: wt gru 14, 2004 8:45 pm
autor: Kacha
Ta klatka jest malutka... Już niedługo będzie za mała.

Re: Dom Rufusa.

: wt gru 14, 2004 8:55 pm
autor: pomarańczowy jelcz
[quote="angelsdream"] zdałam się na rady pani ze sklepu [/quote]
błąd- panie ze sklepu nigdy nic nie wiedza...to taka zasada...jedna z tych,co utrzymuja swiat w porzadku...takie prawo dzungli.

[Klatka] - Wasze klatki

: wt gru 14, 2004 11:21 pm
autor: AngelsDream
Ta pani ze sklepu akurat coś wiedziała... To była najwieksza klatka w tym sklepie, której pręty mogły tego malucha utrzymać w środku... Poza tym docelowo to ma być jedynie jego sypialnia, toaleta i ew. jadalnia... Będzie sobie mieszkał na przestrzeni pokoju... Nawet teraz może sobie do woli korzystać z przestrzeni stolika, który jest pod klatką. Ja naprawdę nie chcę, żeby miał ciasno, co nie znaczy, ze ja mam spac na suficie...

[Klatka] - Wasze klatki

: śr gru 15, 2004 7:46 am
autor: Beeata
moj szczuras cale zycie mieszkal w nieduzej kroliczej klatce ...To zalezy ile czasu poswieca sie szczurkowi i jakie ma warunki .Moj w zasadzie 24/dobe mial otwarta klatke i do dyspozycji duze biurko z polkami gdzie lubil sie wylegiwac ,tak wiec przestrzen mial zdecydowanie wieksza niz inne szczury w duzej klatce.Poniewaz jak piszesz Twoj szczurek ma "swoj stolik" i pokoj do dyspozycji ,to nie widze problemu .gorzej jesli bedziesz gdzies wyjezdzac ,pomysl czy wtedy nie bedzie biedny twoj szczurasek w takiej malej klatce, chyba ze domownicy na rowni z toba zajma sie malym .

[Klatka] - Wasze klatki

: śr gru 15, 2004 8:03 am
autor: AngelsDream
Klatka na pewno zostanie zmodernizowana, a co do rodziny: ja matkę muszę od małego odpędzać, bo by go zamęczyła, więc chyba nie ma problemu:)

Wreszcie - moja nowa klatka :)

: ndz gru 26, 2004 10:11 pm
autor: Pleiades
Witam !

Nareszcie urzadziłam nową klatkę i mogę ją pokazać Forumowiczom.

http://hobbiton.neostrada.pl/klatka1.jpg
http://hobbiton.neostrada.pl/klatka2.jpg

Klatka ma 78x40 cm w podstawie i około 80 cm wysokości. Półeczki były dodane do klatki (jest to szynszylówa), ale pociagnełam je 2 razy impregnatem i 2 razy lakierem akrylowym, powinny więc wytrzymać.
Konar pochodzi z lasu i jest to albo dąb albo buk, nie wiem, bo leżał na ziemi pod tymi drzewami ;)
Hamaczek przewieszę jednak w inne miejsce, bo mi się nie bardzo położenie podoba...
Dodam jeszcze więcej linek konopnych no i będzie jeszcze drewniana rampa łącząca lewą półeczkę z prawą.
No i na dole będą jeszcze jakieś rury PCV, tylko, kurczę, na razie nie mogę żadnych zdobyć !
Już w tej chwili jednak klatka jest zamieszkała.

[Klatka] - Wasze klatki

: ndz gru 26, 2004 10:13 pm
autor: Anita
Bardzo ładna klatka :)
Skąd wzięłaś takie grube liny?

[Klatka] - Wasze klatki

: ndz gru 26, 2004 10:19 pm
autor: roenna
Klatke masz naprawde prześwietną :)
Osobiście planuję zakup czegoś większego ale moje fundusze (a raczej i ch brak) mi nie pozwalają :?
Mam jeszcze takie jedno pytanko techniczne ;) :
Nie wstawiasz ogonom żadnych domków ani rękawów :?:
Czy w domu jest tak ciepło, że nie potrzebują?

[Klatka] - Wasze klatki

: ndz gru 26, 2004 10:22 pm
autor: Mycha
Jowa chyba taką miała.
Ładnie, bardzo ładnie :D
Będzie radochy :lol:
Apropos lin to ja robię je ze starych szmatek i pończoch. Wychodzą bardzo schludnie. W sklepie zoologicznym też można kupić specjalne liny do zabawy dla psów. Czasem zdarzają się całkiem długie i grube.

[Klatka] - Wasze klatki

: ndz gru 26, 2004 11:05 pm
autor: myszka
taa, bardzo ładna, tez ostatnio zakupiłam nową, juz niedługo sie pochwalę :d jest bardzo podobna do twojej :) A co do lin, to mam właśnie taka dużą, grubą, i jakoś nie działa :? noale może jak będzie maluszek, to sie przyda :D

[Klatka] - Wasze klatki

: pn gru 27, 2004 12:47 am
autor: Beeata
jako nadopiekuncza mamusia powiem tak: w zyciu nie powiesilabym na takiej wysokosci hamaka .Nie wiem jak wasze ale moj becwalek w trakcie mycia jajek czasami robi fikola i spada z hamaka...na szczescie ma 10 cm.do podloza ,a tu....az strach sie bac. Mlode szczurki to moze jeszcze jakos sie poratuja bo sa leciutkie natomista taki wiecej dorosly ma juz zdecydowanie ciezsza dupcie.

[Klatka] - Wasze klatki

: pn gru 27, 2004 9:29 am
autor: Pleiades
Dlatego chcę przewiesić hamak, ale pręty ogranicają mi trochę mozliwość manewru.. To nie jest w każdym bądź razie docelowe miejsce hamaka (też się boję tej mozliwości wypadnięcia :( )
Na razie i tak szczureczka nie wspina się do góry, więc nawet nie wiem, czy jej się linki i hamaczek spodobają :)

Co do lin, to kupiłam je w Castoramie.. Najgrubsze, jakie były...

A co do pytanie Roenny o domki czy rękawy, to owszem, chcę wstawić domek, ale jak zwykle mam problemy ze znalezieniem czegoś odpowiedniego. Najpierw pomyslałam o plastikowej doniczce, ale prostokatnej, bo przy rozmiarach odpowiednich dla 2 szczurków okrągłe odpadają.... No ale nie ma takich... Tekturowe pudło się nie sprawdziło, bo jedna mała szczurka potrafi nim jeździć po całej klatce, a najczęściej pudło i tak ląduje do góry nogami. W sklepach zool. oczywiście żadnego domku odpowiedniego dla szczura nie ma :evil: Moja starsza szczurzyca, Rosie, mieszka w ptasiej skrzynce lęgowej :wink: , przerobionej do jej rozmiarów (tj. otwór wejściowy) i polakierowanej. Taki domek się sprawdza, więc jak stara przeprowadzi się do nowej klatki i do nowej szczurzyczki (która w tej chwili tam mieszka), to domek weźmie ze sobą.Nadal jednak się martwię czy 1 taki domek wystarczy dla 2 szczurków..
No i te nieszczęsne rury pcv... też chcę jedna krótką umieścić na dnie, aby szczurki miały się gdzie chować.... Tylko gdzie to cholerstwo (rurę) zdobyć... ?

[Klatka] - Wasze klatki

: pn gru 27, 2004 1:08 pm
autor: roenna
oj rozumiem cie z tym domkiem ;)
ostatnio dalam white, taki duzy z twardego kartonu. Wydawał mi sie idealny. Aczkolwiek dlugo domek nie 'pożyl'. Nastepnego dnia rano znalazlam go w drugim koncy klatki wywróconego nogami do góry (jesli domek ma nogi ;) )
Jednak ja uparta osoba nie dalam sie zdenerwowac ;) i przymocowalam domek do klatki. Fakt faktem, że troche postal na swoim miejscu lecz zostal zdewastowany w inny sposób (mozna sie bylo tego spodziewac :twisted: )
Najpierw stopniowo zostwal zjadany... kawalek po kawałeczku.. pozniej zalany :]
Mogłam się tego spodziewac ;) Tak więc u mnie wszelakie kartony odpadaja :?

Przez palstikowy domek tez przechodzilam.. ech... wywrócony, zalany a co najwazniejsze nielubiany :x

Rekawy... oj... Niestety nie wyrabialam z produjcją szmatek :? Jeden rękaw, który tak mozlonie szyłam ;) wytarczal na góra 2 dni..
Zniszczony poprzez totalne zalanie (to bym jeszcze przezyla) i oczwisci potraganie na strzępy.

Jakies pomysły? :lol:

Aha aktualnie zrobilam mu 'kryjówke' z pomiętej gazety i potarganych chusteczek (tanio i przyjemnie ;) )
Nieprzepada za tym, no ale chyba nie ma wyboru :twisted:

[Klatka] - Wasze klatki

: pt gru 31, 2004 11:57 am
autor: Pleiades
A'propos jeszcze klatki.

Przewiesiłam hamak w bezpieczniejsze miejsce, nad lewą półka, ale nie podoba mi się to za bardzo.. Pręty w suficie są niezbyt dobrze ułozone, nie mam jak tego hamaka przywiesić,aby był ładnie rozciągnięty i napięty, a poza tym swtierdzam, że hamaczek jest trochę za mały, a z większym to tym bardziej będzie kłopot ze zawieszeniem... Więc nie wygląda to obiecująco - bardziej jak długi tunel niż jak hamak.....

No i jeszcze w kwestii bezpieczeństwa...
W ogóle nie tylko hamak, ale i półki sa przecież w takiej klatce wysoko. Nie boicie się, że szczurek może mimo wszystko spaść z takiej półki ? Ja się wciąż tego boje, że się pośliźnie na lakierowanym drewnie, zbyt blisko podejdzie krawędzi półki i spadnie :( Zaczynam watpić czy takie duże wysokie klatki są bezpieczne dla szczurków..
No a Wy się nie boicie o to ? Czy może stosujecie jakieś zabezpieczenia w swoich klatkach ?

[Klatka] - Wasze klatki

: pt gru 31, 2004 12:11 pm
autor: lajla
to moze poprostu wieksza szmatka... wiele osob zaczepia to spinaczami... ja w klatce dla gosci :lol: mam hamaczek szmatke... zaczepiona na samym koncu klatki... jak dasz wieksza szmatke nie bedziesz miala jej tak blisko "sufitu" tylko ladnie zaokraglona :))