szczury.org

eh... rozmawialam... i ustalilismy ze jednak 3 nowe malce to troche za duzo... biore tylko agutka od Kasi... sorki Jagas ze nie wyszlo... ale bede szukala nadal chetnych na twoje chlopaki... i 21 pazdziernika jakby co moge je przewiezc dla kogos... bede jechala tez przez Bydgoszcz... ktos sie napewno znajdzie...

Brzuszki wszystkich agutków są jaśniejsze z białą plamką.

GoHa, no nic szkoda. Pocieszam się tym, że znalazłem dom dla biało czarnego kapturka...

Dziś Basia zabrała pierwsze dwie panienki. Jutro pożyczam klatkę "antykoncepcyjną". Niestety malutką ale łobuziaki czas oddzielić... na szczęście dwóch tylko do weekendu.

Kapturek agouti wciąż wolny.

Bede pytala wsrod znajomych... moze ktos na agutka sie skusi... a wrecz na pewno!

on jest taki slodki, ze napewno znajdzie nowy dom

sachma jak ja powiedziałam że w piątek wieczorem musze po coś wyjść to od razu mówią że oni nie chcą następnego szczura :roll: ... chociaż nikomu o nim nie mówiłam! i jakbym zawsze wracała z nowym szczurem
ale wątpie czy zauważą takiego maluszka w ogromnej klatce pomiędzy dużymi grubasami :twisted:

u mnie jest jeden wiecznie spiacy grubas :lol: wiec zobacza mala energiczna panienke :roll: teraz klatka jest tak ustawiona ze nie widac co sie tam dzieje :lol: zamaskowalam ja zeby nie bylo marudzenia :roll:

[ Dodano: Pią Paź 14, 2005 8:00 pm ]
juz sie nie moge doczekac... jeszcze AZ 4dni... :roll:

[ Dodano: Pią Paź 14, 2005 9:45 pm ]
Sechmet i jak maluch?? juz chyba go masz w domu, prawda?

coś cisza w temacie a mój agoutek jest już u mnie! bardzo się ciesze. jest taaki malutki :drunken: , chyba ze trzy razy mniejszy od Sidiego. na początku trochę się bał ale jak zobaczył inne szczury od razu się rozbrykał, hehe. Biegał po nich, pod nimi, istny szatan :lol: i ma białą antenke na końcu ogonka i piękny brzusio, taką białą linie wzdłuż całego brzuszka :drunken: i właśnie śpi u mnie w kieszeni i chyba ma się dobrze duże szczury też go polubiły, tak jak myślałam, ale na razie mieszka sam żeby go nie staranowały...bo to taki maluszek przesłodki... :drunken:

jeszcze raz wielkie dzięki Jagas za tego maluszka
aha i nazwałam go na razie Noah

a odrazu zapoznalas go z reszta gromadki??
jej ja juz sie wtorku nie moge doczekac :drunken:

no prawie od razu... ale znam moje szczurki i wiedziełam że od razu polubią małego. Jak je puściłam na łóżko to jeden ganiał za drugim :drunken: , pięknie to wyglądało, ale jeszcze śpią w oddzielnych klatkach.
jutro pewnie wrzuce jakieś zdjęcia maluchów
i do wtorku to tylko 2 dni więc zleci Ci szybko

Rany jak się cieszę... Trochę się bałem łączenia ze staruszkami, ale widze,że poszło super...
Kami jest już u Nezu, w drodzę do Sachmy. Dwie panienki od środy u Basi. Maluszek u Sechmet, Brzdąc u mojego kolegi z podstawówki.
Właśnie znalazłem domek dla ostatniego szczurka...
Weźmie go Sopocianka!!!

Wszystko dobrze się skończyło...

Ha... a widzisz Jagas... mowilam ze znajde ci Opiekuna dla mojego niedoszlego agutka ? browarka mi wisisz... hyhyhy

Tak się cieszę! Ten kapturek spadł mi jak z nieba! Mama na pewno zaakceptuje, choć niechętnie... Okruszek, jestem o tym przekonana, na pewno też polubi malucha!

Będę chuchać i dmuchać na to maleństwo, obiecuję! :mama:

Mala Kami faktycznie jest juz u mnie, zapoznala sie juz z Daisy i mala Felisia. Dogaduje sie z nimi calkiem niezle . Nie bylo problemu z rozpoznaniem jagasa, juz w autobusie wypatrzylam, jak podjezdzal na przystanek . Jagas, krotko to trwalo ale milo bylo poznac

Kami jest jedynym ciemnym akcentem w calym tym bezowym stadzie
Troszke cykorkowata ale kochana, wczoraj na dziendobry mnie osiusiala ;]

Ale sachma, bedziesz z niej miala duzo radosci, jest naprawde przesliczna, biala lacia na brzuszku jest naprawde minimalna no i ta rozowa sama koncoweczka ogonka, no miodzio no :zakochany:

oj ! juz sie doczekac nie moge :drunken: takie slodkie malenstwo juz jutro bedzie u mnie


po kilku tygodniach przestanie byc cykorem :lol: Bandyta pewnie nauczy ja cwaniakowania i straszenia mamy, podkradania jedzenia, lowienia rybek i polowania na swierszcze ktore mi uciekaja kiedy karmie ptaszniki :lol:

[quote="jagas"]Rany jak się cieszę... Trochę się bałem łączenia ze staruszkami, ale widze,że poszło super... [/quote]
hehe pół roku to chyba jeszcze nie staruszki

a z niego to taki cykor mały... nie chciał jeść dopóki nie podsunelam mu jajka. najpierw powoli zjadł kawałeczek a jak chciałam dać drugi to już zaczał mi wyrywać, taki skubaniec. uczy się złego od nowych braci :lol: