[PASOZYTY] temat glowny

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: sachma »

moje malenstwo obsiadlo cos czerwonego... jakies male czerwone robale... posypalam pudrem na pchly i zniknelo ... pozniej wet na mnie nakrzyczal , ze nie powiedzialam mu o pasozytach :lol: po co mialam mowic? sama sie ich pozbylam :lol: :wink:
Obrazek
bazik
Posty: 118
Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:07 pm

Znów strupki , a to nie uczulenie!

Post autor: bazik »

Ja juz próbowałam wszystkiego. Manusan stoi w łazience i jest dosyć często uzywanym szczurkowym kosmetykiem. Próbowałam obczaic na co może być moja mała uczulona. Troty, żwirek- ściółka już dawno zmieniona na papier toaletowy lub chusteczki chigieniczne. Przez tydzień była na diecie bezbiałkowej i żadnych zmian. No ja juz nie daje rady normalnie. Jeden weterynarz mi powiedział że to uczulenie( ok, ale na co, skoro wszystkiego próbowałam?)Wapno oczywiście też dostaje.
Strupki sa takie jakby wypukłe, jakby dało sie je ściągnąc, nie takie w skórze. No nie wiem jak to opisać, ale są okresy kiedy ich malutko, a są takie kiedy ma je na całym ciałku prawie(nawet pod bródką).
Macie pomysł co to może być?
" Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.."
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

jesli sa strupki to znaczy ze szczur drapal intensywnie w tych miejscach.Z pewnoscia nie drapal bez przyczyny . U mojego tak wygladaly poczatki swierzbu .Poniewaz rowniez mylam go manusanem i innymi paskudztwami,swierzbowiec nigdy nie mial okazji w pelni pokazac swoich wszystkich objawow.Ale dostal sie najprawdopodobniej do ucha ( wymaz z ucha wykazal swierzbowce) i wywolal stan zapalny.Lecze szcura juz miesiac.... Dodam tylko ze srodki typu frontline ,manusan,pularyl....nie zabily swierzbowca.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Roger
Posty: 5
Rejestracja: sob sie 14, 2004 11:33 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Roger »

U weterynarza można dostać (oczywiście odpłatnie) specjalny preparat w postaci papki wpływający na polepszenie apetytu, ale skoro twoje szczurki jedzą...to nie wiem.
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Mageda »

no i dupa :( Kąpiel pomogła tylko na tydzień, strupki znowu wróciły ma ich mnósssstwo.
Karmilam ją tydzien na samych płatkach owsianych, niestety strupki nie znikneły czyli to nie uczulenie na dietę.
Zmienilam jej na tydzień ściółkę na samą ligninę, bez rezultatu, potem na trociny, bez rezultatu.
Zuźka jest cała pokryta w tych strupkach. Gdy się ją głaszcze spokojnie wyczuwa się je.
Wykąpać ją w Nizoralu ? Wet nie pomógł, tzn no pomógł na tydzień... :(
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
AniaP
Posty: 196
Rejestracja: pt gru 12, 2003 7:47 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: AniaP »

Mageda, poproś weta żeby zrobił zeskrobiny naskórka (nie jest to takie straszne tylko może tak brzmi), powinien pooglądać to pod mikroskopem, może to pasożyty, świerzb. Można też pobrać troszkę sierści i szukać pod kątem grzybicy (hoduje się to ok 10 dni). Koszt takiej wizyty z badaniem ok 20 zł. Wet powinien dokładnie ustalić przyczynę, bo sama niestety przekonałam się, że takie leczenie przez weta "na oko" rzadko przynosi dobre rezultaty. Spróbuj też nie dawać szczurce słonecznika, dyni, takich "oleistych" rzeczy, u mojego myszola prawdopodobnie to było przyczyną drapania (wykluczono grzybicę, pasożyty, świerzb, a od kiedy nie dostaje słonecznika, przestał się drapać, mam nadzieję że to było to). Może to Ci troszkę pomoże.
Moje szczurki na stronie http://szczurek.magma-net.pl/
Obrazek
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

a jestes pewna ze to nie wina pasozytow? Zastrzyki z ivermectinu szybko zalatwilyby sprawe . sa niedrogie i niebolesne.szczur nawet nie zauwazyl kiedy mial zrobione .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: GoHa »

Moj Leos tez ma strupki... cala masa strupkow od przednich lapek do noska... siatka milimetrowych strupkow co milimetr.... Postanowilam na poczatek zastosowac kuracje kapieli w Pularylu... Kapie wszystkie szczuraski na wszelki wypadek (chociaz pozostale maja tylko strupka w jednym czy w w dwoch miejscach)... Wczoraj byla pierwsza kapiel... Leonek raz sie rozdrapal do krwi ale na tym koniec... bede obserwowala i zastosuje takie 3 kapiele... Jak to nie da rezultatu to zastosuje Manusan... jak to nic nie da to wtedy moze Invermectin (ale slyszalam o nim tez sporo zlego... wiec dla mnie to ostatecznosc) Strupki beda sie troszke goily... ale wazne zeby nie bylo nowych... mam nadzieje ze pomoze... Nie wiem czy to swierzb czy uczulenie na cos... Bedziemy z Leosiem walczyc i zwalczac to paskudztwo... :)
Dobrze jest być kochanym... :)
Awatar użytkownika
Mageda
Posty: 654
Rejestracja: sob mar 29, 2003 12:08 pm
Lokalizacja: Białystok/Zambrów

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Mageda »

AniaP mieszkam w małym mieście, tu weterynarze nie znają się na szczurach, ewentualnie ogólnie na gryzoniach i to nie wszyscy.

W poniedzialek chyba pojde do tego samego veta i poproszę o zastrzyk ivermectinu. Jeżeli u was pomogło, powinno i mojej pomóc.
Zuzia i Filutka - w szczurzym raju ....
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

pamietajcie ze pularyl jest trujacy,trzeba bardzo pozniej pilnowac szczurka. Ivermectin kosztuje ok.10 zl jeden zastrzyk . podaje sie go co 10 dni i wierzcie mi ,ze jest to zabieg o wiele mniej stresujacy dla szczurka jak mycie pularylem ( wiem bo przechodzilam to:)))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: GoHa »

No z tego co ja wiem to Invermectin to trucizna zabijajaca swierzb i pasozyty od "srodka"... Krazy w krwi i wybija... dosc dlugo jest w organizmie i rowniez nie ma dobrego wplywu na zwierza... Co do kapieli w Pularylu stosuje sie proporcje 1ml srodka na 100 ml wody... taka proporcja nie jest grozna dla szczura... Moje 4 ogonki mialy takie kapiele juz niejednokrotnie i wcale nie cierpialy podczas... staly grzecznie a ja polewalam je preparatem i wmasowywalam... wszystko zalezy od szczura... widocznie moje sa super grzeczne ;) Dr Wojtys mowi, ze Pularyl rowniez wnika w organizm i nie trzeba sie przejmowac jesli sie glowki nie zmoczy szczurkowi bo to i tak dziala... Ktokolwiek jakiej by walki ze strupkiem nie wybral - zycze powodzenia i piszcie o rezultatach !
Dobrze jest być kochanym... :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

ja tam Goha nie wiemlae 2 wetow powiedzialo mi ze ivermectin podany w odpowiedniej dawce jest dla szczura calkowicie bezpieczny .W kazdym razie oni jeszcze nie slyszeli zeby jakiegos szczura to zabilo. Ale kazdy robi jak uwaza:)))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: GoHa »

Ja nie mowie ze Invermectin ma zabic :) tylko ze na pewno nie jest "zdrowy" dla organizmu... jest to trucizna na swierzb i jak kazda trucizna szkodzi na organizm... Wiadomo ze z tolerancja lekow u naszych ogonkow roznie bywa.... Jak mi Pularyl nie pomoze to tez pojde na taki zastrzyk z Leosiem... Nie ma co... Wazne zeby zdrowe byly... A swierzb ma to do siebie ze lubi wracac jak juz raz zwierzak ma wiec mam w planie raz na miesiac albo na dwa wymyc moje ogonki w pularylu... Strasznie sie przy tym nie mecza a jak to moze pomoc to niech maja :)
Dobrze jest być kochanym... :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: Beeata »

w kazdym razie uwazaj z tym pularylem bo nawet jesli siersc wyschnie to on nadal na niej jest .Mnie tak wet wystraszyl ,ze po 1 myciu dalam sobie spokoj,tym bardziej ze moje zwierze nie daje sie pozniej wykapac:)) Ivermectin rozpuszcza ryjki pasozytow ,na szczescie szurkowych nie;)))))))))))))))))))))))))))))))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
GoHa
Posty: 830
Rejestracja: śr wrz 03, 2003 4:29 pm
Kontakt:

[PASOZYTY] temat glowny

Post autor: GoHa »

tez slyszalam duuuzo zlego o Pularylu. Ale tylko w wersji nierozcienczonej... Taka w proporcjach 1:100 jest w sumie niegrozna... szczurek nawet moglby sie troszke wylizac i nic mu nie bedzie... zreszta ja susze suszarka do sucha po kapieli... Dr Wojtys mowi, ze szczurek po wypiciu takiego roztworu moglby dostac co najwyzej chwilowego paralizu lapek ... :/
Dobrze jest być kochanym... :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”