szczury.org

taaaaa mam 15 szczurów i stado mastodontów, wszystkie są chore bo jestem taki nieopiekuńczy

ssij mi z dupy kaflaro

Heh dziecko ile ty masz lat. Już nawet mi się nie chce takiego "czegoś" komentowac. to jak się wyrażasz świadczy tylko o tobie ( są ludzie i taborety...)I bardzo współczuję wszystkim zwierzątkom, które masz lub miałeś...A możę tak po prostu w domu do ciebie mówią... bardzo możliwe, chyba ,że z piaskownicy takie denne słownictwo wynosisz. (wszystko kierowane do sliwka)

Wracając do adremu: mojego szczura weterynarz leczył Ronaxanem (antybiotyk, trochę pomógł, ale na krótko), jednak w zamieszczonej tu tabeli tego leku nie widzę. Chciałam się dowiedzieć, co o tym sądzicie i czy weterynarz znał się na rzeczy?

Ronaxan to doksycyklina,moze byc ale jeszcze lepiej byloby w polaczeniu z enrofloksacyna,poza tym jaka byla to postac Ronaxanu?doustnie to jakos sobie nie wyobrazam,znam tylko takie dosc spore tabletki,trzeba by je dzielic na nie wiem le ale moze sa mniejsze,a jak injekcja to nie ma problemu :lol: to silny lek,trzeba uwazac na watrobe przy dluzszym podawaniu.

Jedna czwarta tabletki (czyli 5 mg) dziennie przez 2 tygodnie podawana w poidełku. Potem jedna ósma (circa about, bo to już były takie okruszki...)

moja ma czasami bardziej zabrudzony nosek czasami mniej a sa tez okresy ze wogóle nie ma. Bawi sie chodzi, biega jest wesoła, je (oczywiscie tylko to co lubi bo jest wybredna). Ma dopiero 4 miesiace. Z oczu raczej nie zauwazyłam by jej lecialo bo bardzo sie jej przygladam. Ale dzisiaj mnie zaniepokoiło, bo zobaczyłam ze sobie ( sorka za wyrazenie) grzebie w uchu. Zajrzałam do uszka i zauwazyłam maluteńkom kropelke jakiejs wydzieliny (jak porfina). Czy to jest oznaka tej choroby?

Wibowit zawiera witaminy , ktore latwo przedawkowac ( A i D) takze nie dawajcie tego tal calkiem ile chce . Bo co fakt to fakt jest slodki i Szczury chetnie go zlizuja , więc lepiej jakos dawkować . Moje zlizują z reki proszek. Pozdr.
mysle ze tzw szczypta na koniec noza na jednego szczura raz dziennie to wystarczajaca dawka.Pozdr

to w uszku to musiala sie zadrapać. Viki zachowuje sie jak zdrowiutki szczurasek biega skacze i w ogóle warjuje Chciarz podaje jej jak pisałam we wczesniejszym poscie a jej dalej leci z noska ta porfina

:?: czy jeśli ogonek biega swobodnie po mieszkaniu-chory ogonek oczywiście-to pozostawia te wstrętne bakterie mykoplazmy np na meblach? i czy w ten sposób inne ogonki mieszkajace z nim w tym samym domu mogą sie zarazić,choc sa odosobnione on chorego biedactwa????????

wydaje mi sie, ze inne ogonki dawno juz zlapaly te bakterie - o ile nie mialy kompletu wlasnych... ja, jesli chory szczrek nie jest powaznie oslabiony, nie odlaczam go od stada... w ich zdrowiu to raczej nic nie zmieni, a na pewno zle wplynie na komfort psychiczny chorego zwierzaka - moje zawsze ciezko znosily rozlake z reszta stada...

Zaniepokoil mnie dzisiaj stan mojej Gryzeldki nie jest dobrze,zabralam sie za leczenie..i...zobaczymy...trzymajcie mocno kciuki a dopiero co wyleczylam Majke..ale z nia bylo o niebo lepiej..jednak staram sie myslec pozytywnie..

trzymam kciuki mocno, Alispo... mala jest w dobrych rekach... dacie rade...

no walczymy..nie jest dobrze,ale nie trace nadziei..nie poddajemy sie obie.

a co jej jest? diagnoza jest pewna? przestudiowalas rat guide? moze jakos moglibysmy pomoc?

szukałam czegoś innego, ale znalazłam to nie wiem, na ile dane te są sprawdzone, ale można znaleźć tu między innymi dawki leków w leczeniu mykoplazmozy