Strona 8 z 12

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: sob kwie 14, 2012 3:56 pm
autor: SkywalkerYoda
Ja polecam dr Miśkowicza z KrakVetu przy Sanockiej 3. Na miejscu robi prześwietlenie -bez dodatkowej dopłaty. Warto więc robić tam badania. Cenowo też bardzo przystępnie, nawet w czasie nocnego dyżuru. Np. za podciecie zębów płacę zawsze tylko 5 zł. :) Można zapłacić z opóźnieniem (np. przy następnej wizycie), bo i tak wszystko mają w systemie. Wet radzi sobie nawet z agresywnymi szczurkami. Brak wziewki.

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: sob kwie 14, 2012 4:37 pm
autor: carrie17
Kilka razy byłam już u dr. Gałganek na Zapolskiej i najbardziej mi się tam podobało. Pani konkretna, rzeczowa, w jeden dzień postawiła mi szczura na nogi (Fredek był wtedy po licznych pogryzieniach, nie jadł, nie pił, praktycznie się nie ruszał. Za 4 zastrzyki zapłaciłam 30zł, tydzień później za badanie kontrolne i antybiotyk w tabletkach 20zł - no i przy okazji pięknie go opitoliła, kiedy przycinała futro przy rankach, także fryzjer gratis ;D ) Ceny niewygórowane, nie pobierają opłat za samo 'przyjście'. Kiedyś pytałam o kastrację i mówiła mi ok. 130zł z badaniami przed/po (jakoś tak).

Natomiast pierwszą (drapał się jak wariat) wizytę Fredek zaliczył na Mickiewicza, nie pamiętam nazwiska weterynarza, który go przyjmował. Pozytywnego wrażenia na mnie nie wywarł, popatrzył na szczura, stwierdził alergię i wziął 50zł.

A z oazą szaleństwo, ja rozumiem, że może jest to najlepsza lecznica w Krakowie (jak chodzi o gryzonie), ale z cenami przesadzają. Jak dzwoniłam i opisywałam stan Fredka to przez telefon powiedziano mi, że 40zł sama wizyta + leki + coś tam, więc spokojnie bym się pozbyła stówki.

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: sob kwie 14, 2012 8:01 pm
autor: SkywalkerYoda
No to ta dr Gałganek brzmi obiecująco -wypróbuję :)

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pn maja 07, 2012 12:29 am
autor: atomówka
A czy dr Gałganek ma wziewkę? :>

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pn maja 07, 2012 9:09 am
autor: Rajuna
Niestety nie ma :(

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pn maja 07, 2012 6:35 pm
autor: DorotaO
130zł za kastrację ? Strasznie dużo , ja za kastrację królika zapłaciłam 70zł a to o wiele większe zwierze niż szciurek ;)

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pn maja 07, 2012 6:59 pm
autor: Rajuna
Dorota - na mniejszym ciężej operować :/

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pt cze 01, 2012 10:03 pm
autor: DorotaO
Ok zgodzę się , ale weterynarz u której kastrowałam królika , powiedziała , że za szczurka też bierze 70zł , ale niestety nie ma wziewki i raczej ze szczurami nie ma doświadczenia , więc na pewno nie będę do niej szła w razie jakby maluchom coś było odpukać

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: ndz cze 03, 2012 4:39 pm
autor: Rajuna
No Joanna podawała podobna cenę (60-70zł) za kastrację na igle, ale narkoza na igle zawsze jest tańsza, a dr Gałganek poza injekcyjną ma jeszcze jakąś. Zresztą następnym razem mogę zapytać, bo teraz się u niej pojawiam regularnie (leczymy Wydrę). Zresztą po kolejnych wizytach jestem z niej nadal zadowolona.

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pn lip 09, 2012 10:15 am
autor: joanna71
W kwestii Oazy. Zapomnieliście chyba dodać: jeśli uda się zastać dr Lewandowską. A jest to, ehem... trudne?
Zadzwoniłam w zeszłym tygodniu, powiedziałam o co chodzi. Usłyszałam, że wraca z urlopu w następnym tygodniu (a mamy poniedziałek). Zadzwoniłam zatem dzisiaj - pani doktor będzie tylko jutro i to w sprawie zaległych zabiegów. Tudzież 19tego, i 20tego. A tak w ogóle to 'w zasadzie to w lipcu pani doktor nie ma'. Halo?? Może było powiedzieć od razu? Ja rozumiem - są wakacje. ja nie mam pretensji, że ktoś ma urlop. Ale może trochę precyzji? Trochę odpowiedzialności za to, co się potencjalnym klientom mówi?

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: wt sie 28, 2012 10:56 pm
autor: Akka
Dodam coś od siebie:
1. Oaza - dla mnie jest już spalona po kilku niewłaściwych diagnozach, bagatelizowaniu objawów szczurów moich i Delilah. Miło wspominam tam dr. Piotrowską, ona nie traktowała nigdy moich szczurów jako maszynkę do robienia pieniędzy i była zaangażowana. Dr. Lewandowska - jest dobra przede wszystkim w operacjach, ale rutynowo podchodzi do większości objawów, czyli albo to serce albo wątroba. Dr. Urbańska jest miła, ale niezbyt kompetentna, załatwiła mi szczura, więc nie powierzyła bym jej już żadnego.
Plusy: profesjonalny sprzęt, możliwość zostawiania zwierzęcia pod opieką, dobre wykonanie operacji, miła atmosfera, wziewka
Minusy: bagatelizowanie niektórych przypadków, różnorodny poziom profesjonalizmu - zależny od tego kogo spotkamy, ogromny nacisk na pieniądze (czasami ma się wręcz wrażenie, że nie chodzi tutaj o dobro szczurów) - wysokie ceny, duże oblężenie kliniki - co przekłada się często na jakość usług.

2. Lecznica na ul. Zapolskiej, bardzo miło wspominam tam wizytę, a byłam u dr. Gałganek. Była bardzo zaangażowana, pomimo, że dużo pracy ją czekało i próbowała do ostatniej chwili ratować mojego szczura.
Plusy: duże zaangażowanie i zainteresowanie objawami, dobre podejście do zwierząt, profesjonalnie i tanio.
Wady: brakuje trochę bardziej profesjonalnego sprzętu i wziewki.

3. Parotka (Rżąka)- mam małe doświadczenie z tą kliniką, byłam tam dwa razy. Wizytę wspominam pośrednio, z jednej strony dr. miła i zaangażowana, próbowała ratować mojego szczura, ale nie udało jej się do końca z diagnozą (wiem to trudne u małych zwierząt). Myślę mimo to, że można jej zaufać.
Plusy: posiadają wziewkę, doktor obeznana z gryzoniami, cena nie jest bardzo wygórowana, dr wszystko dokładnie tłumaczy
minusy: ogromne kolejki (czasami trzeba czekać ponad 2 godziny, pomimo umówienia się), duże obłożenie sprawia, że nie mogą poświęcić aż tak dużo czasu jak by chciały, brak możliwości wyciągania wyników.

4. Krak Vet - tutaj nie wyrobiłam jeszcze dokładnego zdania, ponieważ nie miałam do czynienia z polecanymi dr. Dawno temu leczyli mojego szczura z marnym skutkiem, ale nie wiem jak jest teraz.
Plusy: dobry sprzęt - bardzo dokładny rentgen, przystępna w miarę cena,
Minusy: trzeba uważać na to u kogo leczymy tam szczura

5. Lecznica na ul. Krakusa - przyjmowała tam dr Banaś, która moim zdaniem jest najlepszą weterynarz w krakowie, z jaką się spotkałam. Cierpliwie wysłucha, jest świetna w diagnozowaniu, dokładnie rozpatruje każdy przypadek. Jest bardzo zaangażowana. Przyjmuje tam również dr Wilkołaski, który nie jest aż tak doświadczony w pracy z gryzoniami.
Plusy: profesjonalna i zaangażowana opieka oraz leczenie (dr Banaś), tanie ceny, uczciwe leczenie, brak kolejek
Minusy: brak profesjonalnego sprzętu do niektórych badań oraz wziewki.
Aktualnie dr Banaś jest na urlopie macierzyńskim. Można ją prawdopodobnie zastać w jej gabinecie pod Krakowem (Boleń) - Anima Vet

To tyle moich prywatnych przemyśleń :D

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: czw sie 30, 2012 9:20 am
autor: Akka
aa jeszcze mała aktualizacja ;)
3. Parotka - dr, której tam zaufałam to Karolina Ptak, o dr Drohobyckiej krążą różne opinię ;)
4. Krak Vet - byłam wczoraj, mają wziewkę, dr Miśkiewicz rzeczywiście wydaje się być kompetentny i za samo obejrzenie szczura nic nie bierze ;).

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: wt wrz 25, 2012 1:48 pm
autor: vasaki
Ja ze swojej strony dodam jeszcze lecznicę ARKA na ul. Chłopskiej 2a, mają super lekarza od gryzoni doktor się nazywa Przemysław Baran i odkąd pierwszy raz do niego poszedłem z moim szczurkiem, nie chcę słyszeć o nikim innym, mój Fizio też zresztą nie ;) polecam zajrzeć na ich stronkę http://www.arka-vet.pl/

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: czw wrz 27, 2012 10:52 am
autor: Rajuna
Mała aktualizacja, bo miałyśmy w tym miesiącu trzy kobietki na stole operacyjnym...

Operował dr Baran, dziewczyny się ładnie goją, są zaszyte tak, że nawet po wyjęciu szwów zewnętrznych rana się ani troszkę nie rozchodzi, po 3 dniach od sterylki zachowują się już, jakby nigdy nic się nie stało ;)

Natomiast w styczniu Kokos miała ropnia i poszłam z nią do Oazy. Na wypisie od dr Lewandowskiej pojawia się informacja, że szczur nie zasypia na narkozie wziewnej i że pani weterynarz pierwszy raz się z czymś takim spotyka. Wczoraj Kokos miała operację w Arce, specjalnie poczekałam aż dadzą mi znać, czy zareagowała na narkozę - owszem, szczur zasnął tak, jak powinien.
Moim zdaniem przy poprawnej wziewce nie ma szansy na to, żeby szczur nie zasnął. Albo coś było nieszczelne, albo panie w Oazie nie zauważyły, że im się gaz w butli kończy. Tak czy tak, straciłam do nich zaufanie.

Re: [KRAKÓW] Gdzie jest sprawdzona lecznica?

: pt lis 09, 2012 2:16 pm
autor: SkywalkerYoda
Dr Miśkiewicz którego tutaj polecałam już nie pracuje w KrakVecie. Niestety.