szczury.org

Magda_Marcin, mojej też chyba w końcu przejdzie, bo w klatce leżą niezjedzone od dłuższego czasu. Chociaż te świeże, które dostaje pierwszy raz- je. Dziwne, nieprawdaż? :lol:

Yksi - kurczak Gerbera i ryż z jogurtem. I rosół bez soli, z porami i makaronem, który od czasu do czasu gotuję szczurom.
Kaksi - zaryzykowałabym stwierdzenie, że lubi wszystko, ale ostatnio bardzo smakował mu gerberkowy łosoś w sosie koperkowym i pudding bananowy tejże firmy
Sindre - chyba twarożek i herbatniki ;)
Ronja - winogrona, chleb razowy ze śliwkami i kaszka ryżowo-kukurydziana Nestle (taka płynna, w kartonikach).
Heike - chyba też kaszka, niejadek z niego. I przecier z marchewki i jabłek, który dosładzam odrobiną miodu, żeby łaskawie zechciał tknąć. Pokrojone warzywa pogryza, ale bez entuzjazmu.
I całe stadko uwielbia tuńczyka. Kupuję tego w sosie własnym, żeby nie tuczyć bestii, i odsączam. Sprawdza się też taki tuńczyk wymieszany z białym serem. I szpinak z jajkiem na twardo.

Ogółem - szczury mam wybredne okrutnie, utrzymanie sporo mnie kosztuje, ale warto. :)

a moje nie lubia gerberkow :drap:

Dziś pijemy rumianek z odrobina miodku. Zdrowo i smacznie. Rumianek działa przeciwskurczowo i przeciwzapalnie w stanach zapalnych przewodu pokarmowego, a także przy chorobach wrzodowych.

po niecalym tygodniu juz widac, ze u Dropsa zdecydowanie zwycieza ser bialy z jablkiem/bananem/itp no i platki kukurydziane... a i pieczywo wasa

Moim maluchom ostatnio strasznie zasmakowały fistaszki. Daje im całe w skorupkach, żeby się troszke pomęczyły z dotarciem do celu Same orzeszki są jeszcze w cienkich 'powłoczkach' i to też jest fe, tak jak skorupki. Same orzeszki są pyyycha! Małe zrobią wszystko żeby je dostać, ale co za dużo to nie zdrowo ;]

Niedawno zauważyłam, że lubia takie suche kluski z zupek torebkowych. Np. z amino. Daje im pokruszone a one się zajadają ;]

Jak wsypuję im do miseczki pokarm to mieszam troszkę z kluskami, drobniutkimi kawałkami orzeszków, z 'podpłomykami' pokruszonymi, przepołowionymi groszkami ptysiowymi i tworzy się pyszna mieszanka

[ Komentarz dodany przez: limba81: Sro Maj 03, 2006 12:25 pm ]
Przenosze do tematu o ulubionym jedzonku.
limba81 mod.

no moj uwielbia chlebek ryżowy, płatki fitnes. Lubi tez jogurt, truskawkowy i naturalny.

jajecznica (bez soli;)) i Bloki Miodowe (z biszkoptami i mlekiem) ze sklepu ze zdrowa zywnoscia...

w sumie je wszystko, nie przepada za rodzynkami i patrzyl na mnie dziwnie jak jadlam przy nim podsmazana bulke tarta... :>

[quote="Mielonka"]nie przepada za rodzynkami [/quote]
Moje z całego jedzonka tylko rodzynki zostawiają... heh :roll:
Ale szynszyl kumpeli uwielbia, więc niec się nie marnuje

U mnie chłopaki wcinają głównie suchą karmę Animals oraz Tukan. DO tego dodaję przysmaj owocowy Megan (same fajne suszone owoce)
i sporo warzyw i owoców wcinają
jak nba razie są zadowolone

Ewaa6, jak byly u mnie przez chwilke, to z przyjemnoscia zjedli makaronik gotowany, warzywka (marchewka, ogoreczek, jabluszko) i chlebek z maselkiem, wiec do dziela.

Miszel jak poczuje że mam kanapki z czekodżemem to wychodzi ze swej śliczniusiej skórki :roll: rzuca się na mnie jak drapieżnik. Dziś akurat ukradła.. WYRWAŁA mi z ręki pół kromki i rozsmarowała po swieżej pościeli :evil:

Jabłuszko, marchewkę, ogórka to chłopaki zjadają codziennie
nie mówiąc o tym, że moja kochana Babcia bardzo się troszczy aby chłopaki miały zawsze świeże warzywa i owoce w klatce i sama dokłada
oprócz tego lubią sałatę - zarówno zwykłą jak i strzępiastą
z makaronem spróbuję jak ugotuję kiedyś
Ewa

no moje jak już kiedyś wspomnialam, suchej karmy nienawidzą i nawet jej nie ruszą! Zapewne wynika to z wychowania. Troszkę dziewczyneczki rozpieścilam :oops: teraz to tylko gerberki, zupki, mięsko, kostki z mięsa,dropsy czekoladowe, no i oczywiście naleśniki z jajka :hihi: Ich kolejny przysmak, który zostal ostatnio dodany do menu maleństw, to jogurt truskawkowy (bądź malinowy) z pokrojonym w plasterki bananem i jablkiem, drugie "danie" to brzoskwinia pokrojona w kosteczkę. Aż milo się patrzy kiedy tak wcinają obie naraz :zakochany:

gerberki lubią, ale bez przesady.

Ku mojemu niezadowoleniu(bo wszakze zdrowe, to, to nie jest), chłopaki uwielbiają... Big Milki. Przekonałam się o tym całkiem niedawno gdy Fabiś wbiegł na mnie i uczepił się tak mojej ręki, w której trzymałam loda,że nie mogłam go od niej odedrzeć -tak się przyssał. Ikonitos podobnie.
I teraz gdy zwęszą,że ktoś w domu Big Milka je, a oni akurat są na wolności to leca do tej osoby jak mała zaraza, wrecz z obłędem w oczkach...