szczury.org

Heresy, moze warto to skonsultowac z wetem?

ja generalnie zawsze sie boje sama decydowac o tym, zeby szczurowi leki podawac... :oops:

Dawno nic tu nie pisalam i nie dawalam fotek wiec teraz troche z sesji z dziesiejszego dnia

Lari

Hello to ja lari

mam was ...gdzies

szur szur to idzie szczur

Lari

Poznajmy sie blizej

Rubi


Co to za dziwny stwor ?


Przyczajony tygrys ukryty smok


Kropka


Chej przytojniaku poznajmy sie blizej

Ha ale mam dluugi ogon a wy takiego nie macie

Misia nie pchala sie dzis w kadr wiec jej fotek praktycznie nie ma poczekamy jak modelka sama bedzie sie nadstawiala do zdjec

Heresy, one są przeboskie!

super fotki, te z Maxem, genialne
no i ten OGON!

Ale cudowne! Az mi sie GMR znowu na chwile wlaczylo :lol: Ah, móc je pomiziac, choc przez chwile :zakochany:

Nie moglam sie opszec i poczestuje was dwiema najslodszymi fotkami

fota 1

Fota 2 zblizenie

Osz ale foty :zakochany: :zakochany: dawno czegos rownie uroczego nie widzialam...

Moja wnusia sliczna. :zakochany:

sama slodycz :zakochany:

Jakie śliczne!!! :zakochany:

Ech, ile bym dała, żeby móc teraz oglądać takie widoki u siebie...

Jakie słodziutkie kluseczki! :zakochany:

Dawno nie pisalas... co tam u babek?

No własnie
jak tam Rubi i jak wnuczka :lol:

Co u nas no z jednej strony wspaniale a z drugiej masakra.

Lari zdrowitka biega skacze wszsedzie sie pcha z tymi swouimi pzrecudownymi oczkami.

Rubi jak zawsze pulpecik spi je rozrabia i czasem pzretrzeopie ktorejs skore ogolnie super

Kropka uh moja indywidulaistka niedotykac nie ruszac naljepiej karmic tylko i uslugiwac pani

Misia .... od tygodnia gdy wrocilismy z dzialki charcze jak stary rozkleotany traktor, mozecie mnie nazwac potworem ale nie stac mnie na weta akurat teraz akurat w takiej chwili kiedy jestem w doklu finansowym ona musiala dostac nawrotu zapalenia pluc. Tak wlasnie nie musze robic przeswietlenia by wiedziec co jej dolega. Podawalam jej bactrim na wlasna reke w zwiazku z chwilowym brakiem funduszow asle bactrim pomogl tylko odzyskac energie i miska przestala chodzic napuszona i osowiala teraz biega wspina sie i jak zawsze wybrzydza przy zarciu.

Balam sie wam powiedzec o tym bo jest sporo osob narwanych gowtowych obrzucic mnie obelgami itd. ale to nie tak ja nei oddam zadnego mojego szczura nawet jak byscie mi kazali ja je kocham i naprawde jestem zla i mocno smutna ze akurat wtedy kidy mam pzresciowy kryzys pieniezny moja ruda myszka zachorowala. I nie nie jestem nieodpowiedzialna wlascicielka jak wiele z was chialoby mnie nazwac ja chcialam sobie poradzic sama nie chcialam was prosic o pomoc ale teraz gdy nie ma wyjscia jednak prosze byscie pomogli mojej misi.

Zdjecia calej gromadki pokarze jak wroce do domu zdejcia sa zrobione jeszcze przed nawrotem choroby

[quote="Heresy"]osob narwanych gowtowych obrzucic mnie obelgami itd. [/quote]
HERESY - raczej - gotowych pomoc w leczeniu - daj znac ile kasy ci na weta/leki trzeba - przynajmniej jakos czesciowo wspomoge
odezwij sie do mnie na pw / gg / tel.

Ja moge wspomoc jakimis lekami. Co prawda z antybiotykow mam biseptol, bactrim ale tez enroxil (caly listek). Kasa niestety w chwili obecnej nie jestem w stanie wspomoc.