szczury.org

Haha. Kaganiec ? Hmm.

Raczej ze zdjęciem był by dla szczura mały problem.

Zmiękczacz zębów? To by było to.

Co do tego soku z cytryny to wcale nie jestem pewna, że zadziała odpowiednio - moje ciągle mi porywają cytrynę z herabaty, więc chyba lubią kwaśne

ta, właśnie moje też lubią cytrynę ;p
a tak poza tym to pewnie by się roiło od muszek owocówek.

Chyba nawet tu na forum kiedyś przeczytałam że można kable wysmarować lakierem do paznokci, takim "pysznym", dla osób, które własne wciąż obgryzają (paznokcie, nie przewody ;p).
Ale ja osobiście wolała bym raczej zainwestować w peszel.

Posmak tego lakieru potem długo zostaje na wargach ( stosowałem go baaardzo długo) i obawiam się , ze moze być niezdrowy dla szczurka lub szczurek moze zle sie czuć cały czas czując w pysiu gorzki chemiczny posmak.

A ja gdzieś czytałam, że to nie działa, bo szczury nie czują gorzkiego smaku (dlatego podobno jedzą trutkę, która jest cholernie gorzka - właśnie po to, żeby inne zwierzęta jej nie jadły), ale nie było to jakieś mega wiarygodne źródło, więc nie napiszę, że to pewna informacja Aczkolwiek brzmi to dość prawdopodobnie.

No tak, ale zauwaz, że jak im dajesz gorzkie enro w słodkim syropie albo kaszce, to jak już biora enro dluzej, to wyliżą wszystko naokoło, a leku nie Albo wogóle nie tkną,bo się wcześniej "nacięły", ze niedobre. Sprawdzone na mojej Florce

Ja sie zastanawiam, czy te oslonki nie bedą tez obgryzane przy końcówce , tam gdzie jest koniec rury ...

W aptekach jest taki specyfik "paluszek". Jest to płyn z pędzelkiem jak lakier do paznokci i smaruje się tym paznokcie dzidziusiów i maluszków jak oducza się ssania/obgryzania.... Jest bardzo gorzkie, kosztuje nie dużo i może by coś dało... a że jest dopuszczone do "brania do budzi" przez dzieci, to nie szkodzi pewnie

Ja się obawiam, ze to takie samo jak piszemy powyzej Boję się tego, ze jak ten posmak zostanie szczurkowi na pyszczku, to go bardzo zestresuje. Mniejsza z tym, czy szczurek czuje gorzkie czy nie ,to jednak wyczuwa niesmaczne enro. Szczerze to jak czułem ten posmak (nawet po polizaniu paznokcia) to miałem ochote wytrzec język o jakiś recznik czy coś , byle sie pozbyć tego smaku. Nie chcę tego dla szczura, to już wolę kombinować z osłonkami.

Moje dziewczyny bardzo lubią kable... ale takie przydatne, a nie stare i już pogryzione
Ile macie tych kabli w pokoju...? U mnie do laptopa i do lampki... czyli można schować, upilnować jeden kabel podczas korzystania, to nie problem.

Kabelki, kabelki, kabelki...
Swojego czasu mój Hades bez opamiętania pchał się za komputer i coś próbował kombinować, ale na szczęście zawsze w porę go zabierałam od "smakołyków". Teraz komputer stoi wyżej czyli obok monitora, kabelki pochowałam w górnych partiach biurka, na które chłopy wstępu ni mają

Ja też mam problem odnośnie pogryzionych kabli. Osłonka na kable tzw. peszle to dobre rozwiązanie pod warunkiem,że kabel który chcemy zabezpieczyć nie jest z którejś strony zakończony czymś co przez otwór peszla nie przejdzie (np wtyczka). Czyli jeśli chcecie zabezpieczyć kable gdzie jeden koniec kończy się wtyczką a drugi suszarką to pomysł ten odpada. Zresztą peszle są plastikowe i raczej szczury go przegryzą. Listwa to też dobry pomysł ale też nie zabezpieczymy wszystkich kabli. Mi najbardziej leżą na sercu kable od kompa. Ostatnio Borys przegryzł mi kabel od głośników przy samych wtyczkach. Najlepszy byłby sprej-odstraszacz o ile coś takiego istnieje.
Aha cena peszli to koszt ok20-30zł w castoramie i jest tam chyba 5 metrów (moge sie mylić podaje długość na oko, po wyglądzie paczki)

Ja czymś muszę zabezpieczyć kable bo znikają mi w oka mgnieniu...
Szczurki trochę podgryzają a pies zjada :/

a jak szczur przegyzie taki kabel to coś mu sie stanie haha?
wiem ze to głupie, ale tak czytam i tu pisze ze gryzą gryzą, a zaden nie umarł od kopnięcia prądem.

Wydaje mi się że są zbyt mądre. Moja szczura dorwała się do kabla od laptopa podłączonego do prądu, to dogryzła się do tego głownego przewodu tak że przy dotykania kabla leciały z niego iskry, a jej się nic nie stało !!!