szczury.org

: **pn wrz 05, 2011 6:57 pm**

Tak więc...

Izzie mieszka już w towerze z Vilemo, Celicą, Rossą, Seventh Heaven oraz Delicją.

Było troszkę zgrzytów, ranek i strupków, ale już jest wszystko dobrze.

Lexi natomiast zamieszkała z Sashą

i to jest największe osiągnięcie ostatniego miesiąca

Cudownie się dogadują od samego początku

Niesamowite uczucie widzieć je wtulone w siebie

Teraz kilka fotek z ostatniej sesji...jakość niestety kiepska bo mój aparat jest w stanie agonalnym

Delicja

(Ciastek

)

Celica (Ropuszka

)

Rossa (Rossita Czikita Huanita Shimera

)

Seventh Heaven (Chomiczek

)

Vilemo (Uszek-Kłębuszek

)

Izzie (Izzulinek, Niedźwiadek

)

Razem

Sasha (Sashłyczek

)

Lexi

A dziś o 6 rano, dzięki uprzejmości Nakashy

przyjechała do nas nowa Królewna

Adoptowana od WildHeart

Oto Foxy Lady

(zdjęcia są własnością WildHeart)

Rudaska jest prześliczna i bardzo kochana

Delikatna, ostrożna, subtelna...i bardzo przyjacielska

: **pn wrz 05, 2011 7:10 pm**

Jakie cudeńka

Mizianko dla piękności

: **pn wrz 05, 2011 9:25 pm**

piękne królewny, każda godna tego miana

ja oczywiście największym sentymentem pałam do Vilemo, toteż jej najgrętsze życzenia zdrówka i dobrej formy - ślę

a Foxy jest po prostu prześliczna http://imageshack.us/photo/my-images/200/39808673.jpg/, właśnie wygląda na taką delikatną, eteryczną ... (aż mi Hugo w czuprynę wlazł i ucho ku sobie przyciągna - coś chłopak ma potrzebę przekazać, chyba wiem co

: **wt wrz 06, 2011 12:21 pm**

Stopped

Bezcenne :serducho: :serducho:

Ciasteczkowy, nastoletni potfffórr

Glizdunia, dżdżowniczka, nasza ropuszka rozczulająca :mrgreen:

Najpiękniejszy chomik na świecie :serducho: :serducho:

Miłość moja, rozczulająca :serducho: Sprinterka :DD :lol:

Najpiękniejsza chmurka na świecie :serducho:

Modeleczka

Krzyżówka strusia pędziwiatra i diabła tasmańskiego :lol:

Ma najpiękniejszą szyję na świecie, jest delikatna i dystyngowana, skradła moje serducho i wyiskała mi dłoń :serducho: :serducho:

Noo i ciaaaapki

: **sob wrz 24, 2011 6:27 pm**

Zdjęcie niewyraźne, ale i tak miło popatrzeć na uśmiechnięte mordki

(szczególnie znajome mordki) ... Lexi wyrosła/utyła tak strasznie, czy ja jej tak dawno nie widziałam po prostu ? :>

: **sob wrz 24, 2011 9:02 pm**

Ciastek wygląda kropka w kropkę jak moja Resa

: **sob wrz 24, 2011 11:33 pm**

noovaa pisze: Lexi wyrosła/utyła tak strasznie, czy ja jej tak dawno nie widziałam po prostu ? :>

Urosła sporo

i przybrała na wadze, ale jest smukła, zgrabna i powabna

Bardzo fajną ma budowę

Sprężysta bardzo i umięśniona porządnie

...a poza tym to cholera straszna z niej

zaczepialska wredotka wszędobylska

Mam troszkę nowych fotek...może jutro się zmobilizuję

Obecnie czeka mnie nocka przy klatce bo łącze dziewczyny z Foxy

Delicja daje jej popalić

: **pn wrz 26, 2011 12:58 pm**

Mmmmm Foxy Lady cóż za imię

Powodzenia w łączeniu, niech uważa na zębiska Delicji. Czekamy na więcej zdjęć, chociaż te które wstawiłaś są piękne, ładnie wygląda czerwone tło

: **pn paź 03, 2011 9:50 pm**

Kolejna aktualizacja...miała być z pięknymi wynikami profesjonalnej sesji, ale czekamy nadal na jej rezultaty

...więc dziś tylko moje fotograficzne wypociny

...ale najpierw "trzy słowa"

Dziewczynki mają się ogólnie dobrze...było kilka wyjazdów do weta: Delicja co chwilę jakieś świństwo w drogach oddechowych

walczymy jak możemy, żeby nie szpikować kolejnymi antybiotykami....Vilemcio napędziła nam stracha jednego wieczora - miała problem z oddychaniem. Dostała steryd i przeszło. Na drugi dzień dr nic nie wysłuchał..najprawdopodobniej coś od serduszka. Uszek obecnie czuje się bardzo dobrze. Łazikuje swoim stylem foczki

ale chętnie wychodzi na wybiegi, ma cudowny apetyt, humorek dopisuje.

11.10 stuknie 2 lata i 6 m-cy

Kochany mój Uszek- Kłębuszek

Poza tym stadko towerowe zacieśnia więzy

nie dawno dołączyła Foxy Lady

łączenie poszło stosunkowo gładko

Rudasek już sypia z dziewczynami, więc uznaję że łączenie zakończone

Niedługo zacznę próby łączenia towerowej ekipy z moim drugim stadem tj Sashką i Lexi....marzy mi się znowu jedna klatka

ale nic na siłę nie będę robić...najważniejsze, że są we dwie, że Sashka nie jest sama...a Lexi od początku była w Sashy zakochana

Zobaczymy jak będzie...

Trochę fotek

Foxy

Sasha i Lexi

Vilemo

U TŻ-ta...jego ulubiony "Kulfon"

i nasza Foczka na spacerze

: **wt paź 11, 2011 9:22 pm**

Dzisiaj Vilemo kończy 2 latka i 6 m-cy!!

Ma dobry humorek i pełza właśnie po pokoju

Później będziemy świętować gerberową ucztą

Dużo zdrówka i sił moja ukochana foczko!!

: **wt paź 11, 2011 9:26 pm**

Sto lat dla szczurzynki, jaki śliczny kulfonik!

http://imageshack.us/photo/my-images/24/sdc19148h.jpg/

: **pt paź 21, 2011 8:06 pm**

Dziś kolejna wizyta w Zwierzyńcu...

Rossa zapalenie mózgu...jestem przerażona...mam ogromną świadomość jakie to cholerstwo i jak trudno się z tym walczy...świństwo zabrało mi Meggusie....boje się...Rossita jest silna. Ładnie chodzi. Ma apetyt...ale jest inna, nieswoja...ma problemy z ocenianiem odległości, wspinaniem, skakaniem....zgrzyta ząbkami, trze łapeczkami...przy jedzeniu brudzi się mocno.
Dostała przeciwzapalny oraz antybiotyk. W poniedziałek na kontrolę.
Bardzo proszę o duużo kciuków...są Rossie potrzebne.

Celica...Pod prawą łapką gruczolak, póki co maleńki.
Natomiast zebrało jej się mleko przy sutkach

Jakieś zmiany hormonalne. Na razie nie ruszamy, nie ma tego bardzo dużo.
Smarowałam jodyną, ale ropuszka po tym bardzo intensywnie się wylizuje, co jest nie wskazane, więc lepiej już nie smarować.
Jeżeli będzie się coś działo, powiększało, zaogniało, to będziemy działać.
Mam nadzieje że zlezie...wg dr jest również możliwość, że cycuchy pozostaną już w takim stanie...u futrzaka nie było by nic widać i nawet bym nie zauważyła, że coś się zrobiło

Delicja...w sumie pojechała na kontrolne osłuchanie bo niedawno skończyła kolejny antybiotyk

maleńkie zmiany już są w oskrzelach

inhalować....

Pojechała też Mała Mi, sphinxiczka która jest u nas tymczasowo...
Tam gdzie podobno oka nie było, oko jest..Piasecki bez problemu rozchylił powieki, które zawinęły się do środka bardzo mocno, tworząc coś na kształt "małoocza"...obecny stan do wyprowadzenia...dał antybiotyk do zakraplania..mówił ze w przyszłości może być potrzebny zabieg żeby podnieść te powieki....
Od dziś zakraplamy gentamycyną

: **ndz paź 23, 2011 9:27 pm**

Kciukamy za wszystkie chorutki !
Rossa na pewno da radę, to silna baba a do tego z takim wsparciem, nie może być inaczej!
No i golaska też niech się nie wygłupia !
Wielkie miziaństwo dla Królewien !
( a szczególnie dla dziwolągowatej Foczki oczywiście