szczury.org

Sto lat!

Buteczku...
Chyba jeszcze nie do końca do mnie dociera. Nie potrafię tego przyjąć do świadomości. Nawet nie wiem co napisać, jedna wielka pustka.
Dołączyłaś do siostrzyczek, do mamy, do reszty stadka Tam. Ostatnia z tego właśnie pierwszego stada...
Pamiętaj Skarbie, że Cię kocham i będę bardzo tęsknić.
Mam nadzieję, że kicacie sobie teraz wszystkie, szczęśliwe, razem...

Leć Malutka...
[*][/b]

Przykro mi Leć czarnulko, czeka tam na Ciebie czarny kawaler...

Jejku, myślałam, że trafię na weselsze wieści Przykro mi.. Leć śliczna [*]
Trzymaj się!

Gwiazdkowo odwiedził pierwszy śnieg, powoli nakręcamy się w ten zimowo-świąteczny nastrój (dobra, właściwie to ja na ten śnieg już od września czekam, ale ciiii!). Zapasy porobione, czekamy aż paczuchy dotrą z prezentami mikołajowymi dla zwierzyńca.

Ja sobie chodzę do szkoły, czasem pod skalpel wpadnie jakieś płucko czy wątroba, ewentualnie serducho, a to się parę ras krówek nauczę, a to owieczek. I tak płynie czas sobie spokojnie.

Zwierzaki mają się dobrze, stwierdziłam, że szczury są za grube. Nawet nie chce mi się tych wiercipięt na wagę wsadzać, ale w końcu będę musiała, pulpety z nich są. Ale tłumaczę to sobie tak, że to zapasy na zimę.
Dawno zdjęć nie było, więc wrzucę te, które porobiłam psiurom niedawno i aktualnych dzisiejszych nawet mam kilka.

Addel - 8 miesięcy i 20 dni



Nela - 1 rok, 5 miesięcy i 30 dni



Nutella - 2 lata, 2 miesiące i 12 dni


Oliwka - 1 rok, 8 miesięcy i 22 dni


Cynka - 1 rok, 4 miesiące i 8 dni


Lusia - 2 lata i 16 dni


Gilgot - za umowną datę urodzin przyjęliśmy 9 maja tego roku więc wiek około 6 miesięcy


I gratis na koniec - łańcuch pokarmowy.


Pozdrawiamy cieplutko!

Ostatnie zdjęcie mnie rozbroiło ^^

Przed chwilką ważyłam Misie - Tulisie...
Lusia - 450g
Cynka - 400g
Gilgot - 400g
Olisia - 350g
Grubasy...

Hahahah łańcuch pokarmowy, no, dobra nauka

Ależ u Was nastrój ! i te fotki jakie cudne Miło tu znów wpaść i że te kręcone to już prawie dwa lata mają? .. a w głowie dalej ta sama sieczka Wycałuj Oliwkę
I kota bombowa ..jak ja na nią mówiłam ? a .. aa Wielokot

Prawda Eve? Dla mnie to moje Kręcone jak wieczne dziecko. Oliś wycałowana (po brzusiu ), a ja również dla Owieczki buziole przesyłam.

(Wielo)Kota dziś dostała prezent Mikołajowy - pluszaka z kocimiętką... Nie pała jakimś wielkim zainteresowaniem, bardziej ją intrygują zapachy tych 5 kg karmy wydobywające się z półki.

Wiecie, dobrze tak usiąść, chwilę odetchnąć od wszystkiego i zatracić się w ten szczurzy świat. Taki zwykły, codzienny, bezproblemowy. Dobrze poczuć taki spokój, mam nadzieję, że na jak najdłużej.
Bo na przykład Lusi się nie podoba, że Gilgot ma czystszy ogonek, to HYC! i dziab go. Biedak już ma cały ogon w śladach dziabów Luśki. Oliwka - dekoratorka wnętrz razem z pomocnicą Cyniuchną postanowiły, że domek powinien mieć bardziej urozmaicone kształty.. No i tak jakby się za bardzo zatraciły w szale twórczym i pół domku nie ma. I hamak wisiał nie tak jak trzeba, więc należy tu przyciąć, wyciąć, podciąć i nagle ojjj, bo pupsko spada na półeczkę, a hamak już bez ucha.
Strasznie miło to obserwować, uśmiech sam się na usta ciśnie.

Łooo po zdjęciu to myślałam że Gilgot to z pół kilo lekko waży, a tutaj niespodzianka, nie taki tłuściutki jak sie wydaje

A Addel ma coś w sobie z labradora? Tak mu coś z oczek patrzy miło strasznie

Bo Gilgotek jest duży i umięśniony.

Adelka jest labradorem, z hodowli.