Strona 72 z 138

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: wt lip 28, 2009 12:20 pm
autor: odmienna
pin3ska pisze: RattaAna.zip
RattaAna.rar
jejku! jeszcze chwilę nie: RattaAna.rar!, jeszcze wytrwajcie .zip.... :D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: wt lip 28, 2009 12:53 pm
autor: RattaAna
hłe hłe hłe............. :D

yss, do wyznaczonego pierwotnie terminu zostało mi 23 dni, ale raczej nie mam szans dotrwać skoro szyjka prawie zupełnie zgładzona (a wg każdego usg bobo jest o tydzień starsze); zobaczymy, za niecały tydzień kolejna wizyta i pomału wstaję; i niech się dzieje co chce, nie chcę już łykać tabletek bo mi po nich serducho łomocze, a dla dziecka też nie są specjalnie wskazane już w tym okresie ciąży;

a ja to bym chętnie pooglądała fotki Waszych maleństw, jakiś zastój się normalnie zrobił! gdzieś kiedyś widziałam taka fajną ikonkę "DAWAĆ FOTY" ;D

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: wt lip 28, 2009 1:46 pm
autor: yss
ratta, spoko :) ja miałam rozwarcie na 1 cm 6 tygodni przed terminem i donosiłam...... a nawet jak już mogłam wstawać, lekarka mi mówiła, że nie ma szans, że urodzi się ze 2 tyg przed, już oficjalnie donoszone, ale do właściwego terminu nie dociągnę. i figę! maluszek ładnie doczekał do dnia terminu.

trzymam kciuki za donoszenie twojego maleństwa. jonatankowe kciuki też będę trzymać :)


draakul:
Obrazek Obrazek
[on tak spał.]

nieplanowane podobieństwo póz:
Obrazek
[oni tak spali :) ]

Obrazek
[pyszczek]

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 1:52 pm
autor: yss
ktoś wie, czy ratta jeszcze w dwupaku??

kurde, nam tu kciuki zsiniały i odpadły, a ratta nie daje nawet znać, czy działają.....

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 3:58 pm
autor: RattaAna
yssku :) kciuki działają zawodowo, dziękujemy! nadal żeśmy 2w1; wczoraj byłam na ostatniej wizycie, wyniki - podobnie jak u Ciebie - świetne, do porodu wszystko przygotowane - w sensie technicznym, że się tak wyrażę; mam się pooszczędzać jeszcze przez najbliższy tydzień, żeby małe ciałka nabrało, a potem `a-hoj, rodzimy` ;)

Wasze fotki świetne, sielanka na trawie, Maluch pozy przybiera extra (próbowałam nawet odnaleźć cienkie linki przywiązane do jego rączek, ale nie wypatrzyłam ;) ); fajnie, że złapaliście trochę ładnej pogody, ciekawe czy nam się uda pozażywać trochę kąpieli słonecznych;

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 5:36 pm
autor: Czerwonaona
No a już szybko wchodze i czytam i czytam....i dalej 2 w 1:)
Ratta ja trzymam kciuki za szybki,sprawny i bezbolesny porodzik.
Masz już jakie przepowiadające?

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 6:47 pm
autor: RattaAna
Czerwonaona dzięki :) skurcze mam od ponad miesiąca - dlatego musiałam brać tabletki, które je nieco wyciszą (nieco, bo całkiem się nie da i nawet nie powinno na tym etapie ciąży); ale już jestem spokojna, mam nadzieję wytrwać jak najdłużej, ale jakby co, maleństwo już sobie poradzi na naszej planecie ;)
co się zaś tyczy porodu... cóż, boję się i strasznie chciałabym mieć to już za sobą, a nie przed sobą; no ale co poradzę ::)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 7:07 pm
autor: yss
ratta: nie chcę straszyć, ale jak słyszę, że jacyś znajomi zdecydowali się na drugie dziecko [dwie pary mamy takie :D] to opada mi kopara. nie wiem, jak można choćby pomyśleć o powtórnym porodzie................ no szok.

niech się maluch nie wydurnia i ładnie się donosi do końca! :) trzymam za to nawet palce u nóg.

trochę dziwnie w tym wątku, do tej pory zawsze ktoś się zaciążał, żeby go ożywiać [uhaha to by dowodziło wielkiej ofiarności forumowiczek...] a tu została nasza najmłodsza i nie ma następczyń......

a my zaraz idziemy się kąpać :) dziś moje kąpielowe solo z maluszkiem. wszystko przygotowałam, a ten łobuz zasnął....... ::) w dodatku sam w łóżeczku bez utulania. miał tam tylko chwilę poleżeć bez wrzasków ::)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 9:11 pm
autor: Filipw
yss no patrz jak cie cwaniaczek wykiwał żeby sie nie myć :P mozesz teraz go straszyć że jak nie będzie chciał spac to pojdziesz sie z nim kompać :P

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 9:19 pm
autor: yss
hyhy
obudził się po 5 minutach i zachowywał się jak aniołek przez całą kąpiel.
ale.
maluszek 2 razy dziennie przyjmuje lekarstwo na flaczki.
i.
po kąpieli zjadł, pospał trochę, obudził się i zaczął zrzędzić. i nagle się rozdarł wniebogłosy.

ja [przyjaźnie] jak się nie uspokoisz, dam ci lekarstwo.
trzy sekundy wrzasku i...
cisza. maluszek otworzył oczka, zacisnął usta i popatrzył na mnie z pretensją. 10 sekund później już spał [albo udawał :P]

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: sob sie 01, 2009 10:20 pm
autor: ninaczika
właśnie sie doczytałam yss że też masz to cudo- debridat, na tobiasza działa super, chociaż dostał na co innego niż jonatanek. poza tym mi bardzo smakuje..ale nie bede dziecku zabierać

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: ndz sie 02, 2009 11:19 am
autor: Ania
yss pisze:ratta: nie chcę straszyć, ale jak słyszę, że jacyś znajomi zdecydowali się na drugie dziecko [dwie pary mamy takie :D] to opada mi kopara. nie wiem, jak można choćby pomyśleć o powtórnym porodzie................ no szok
Zaciera się ;) Ja powoli dojrzewam.

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: czw sie 06, 2009 9:44 pm
autor: yss
dziś mnie dobił.
był ogólnie marudny.
wzięłam go na garb, tzn pionowo jak do odbekiwania, i trochę nosiłam [jak go normalnie nosiłam, to się darł, aha, nie był głodny :P sprawdziłam]
noszę noszę. usiadłam. siedzimy. ja go mechanicznie poklepuję. on zwisa luźno z ramienia.
patrzę, a toto śpi!
niech śpi.
siedzimy.
nagle maluszek się poruszył, rączka mu spadła z ramienia, wystraszył się i rozdarł.
zdjęłam go, trzymam główkę w dłoni, resztę w drugiej ręce i kołyszę, i zaczynam pocieszac, a on...
z zamkniętymi oczkami robi tak:
łaaaaaa! łaaaaaaaaaaa! łaaaaaaaaa! łaa----------------- [nagła martwa cisza, dziobek otwarty.]

zasnął sobie chłopczyna.
ale żeby tak w połowie łaaaa? ........................... :o

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: pn sie 10, 2009 9:28 am
autor: yss
RATTA URODZIŁA!

wiadomość dla nas brzmi:

"Dzisiaj o 2.30 przyszła na świat nasza córcia - 3180 g i 54 cm. Zdrowa i śliczna :) "


gratulacje mile widziane :D a my ze swojej strony czekamy na relację.... :)

Re: Powiekszajacy sie brzuszek ;) - czyli o ciazy tym razem ludz

: pn sie 10, 2009 9:37 am
autor: zalbi
gratuluję nowego maluszka!


Ratta wracaj i opowiadaj =P