Koniec szczurzej historii. Trzódki ciąg dalszy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: zalbi »

Elza to myszka, którą przywiozę we wtorek. Będzie towarzystwem dla Bountysia.
Tak na prawdę ma na imię Osika, bo z miotu O, z hodowli Neverland z Katowic.


Co jest najdziwniejsze wszędzie, gdzie pytam o zwierzęta słyszę: "Myszki? Super, tak, zapraszam!" a gdy tylko mowa o szczurach: "Szczury? W pokoju? Nie!".



Przywiozłam dzisiaj klatkę. Co prawda jest mniejsza niż miała by ale już trudno. Na noc chłopcom wystarczy, a i tak zrobiły się z nich straszne lenie bo albo jedzą albo śpią albo przychodzą się miziac. Jedynie Dante cały czas z motorkiem w dupce.
Na razie klatka jest umeblowana "na szybko", jak będę miała więcej czasu to zrobię im półeczki itd.

Jedliśmy dzisiaj Naleśniki. Ja, chłopcy, pies i koty. Poszło nam to bardzo szybko i sprawnie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A tu picie z poidła:
etap pierwszy:
Obrazek
etap drugi:
Obrazek
etap trzeci:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I zainteresowanie piłeczką z "dzwoneczkiem", którą zamówiłam z forum miau.pl na potrzebujące kotki:
Obrazek Obrazek

Dostali też serowe chrupki. Eman za wszelką cenę chciał zostac w budce:
Obrazek Obrazek Obrazek


Osoby, które był na wrocławskiej wystawie widziały, że Equus jest duży. Teraz Equus jest raz większy i raz cięższy. I jeszcze bardziej przytulaśny.
Obrazek Obrazek
Tutaj widac różnice w wielkości między Equusem i Dante. Chociaż na tym zdjęciu Equus jakoś się tak skurczył..
A gdy przywiozłam Equusa był o połowę od Dantego mniejszy...
Obrazek

I głupiutka Dantusiowa mina:
Obrazek



na tym zdjęciu widac paskudztwo, które ostatnio urosło na Burtonowym ogonku:
Obrazek
obawiam się, że amputacja go jednak nie ominie. Co Prawda pani Agnieszka powiedziała, że skoro nie ma martwicy to raczej tego robic nie trzeba ale widac, ze chyba mu to przeszkadza.. Urosło to niedawno, w ciągu tygodnia, i zostało.
Burton ma już prawie dwa lata i nie wiem jak by to zniósł.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
Krejzoolek
Posty: 731
Rejestracja: pn kwie 06, 2009 1:44 pm
Lokalizacja: Mosina.

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: Krejzoolek »

Śliczne foteczki..
A zrób kiedyś fito caałej klatki. :)
Kiki, Dusia [*][/color][/size]
Awatar użytkownika
Vicka211
Posty: 1698
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 6:36 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: Vicka211 »

Picie z poidła cudne :D Ale Equus jest wieelki ;D
Dantusiowa mina przesłodka :D
Eh, w ogóle cudne ogonki :)
Ze mną: Koda, Sitka, Kenai, Denahi, Toffik
za TM: Kasia, Edgar, Filip i 14 innych pupilków (*)
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: Magamaga »

Equus - szczur idealny....
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: ogonowa »

A mówiłam ci na wystawie, że Equus to olbrzym! :o
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: zalbi »

Nie taki znowu idealny.. jakby był idealny to by wszystkie nagrody na wystawie pozbierał =P

Ale tak, dla mnie jest szczurem-cudem..


Od jakiegoś czasu daje się zauważyc w Burtonie potężna zmiana. Chociaż wiem, że ma już swój wiek to bronię się przed tym rękami i nogami i nie chcę dopuścic do siebie myśli, że mogłoby zabraknąc kolejnego szczura.
Cały czas śpi. Na okrągło siedzi w budce w klatce, w najgłębszym rogu i śpi. Z domku/klatki muszę wyciągac go na siłę. Położony na hamaczek siedzi tam dopóki go nie ściągnę albo niezgrabnie spada/zjeżdża na dno kuwety. Sierśc zmierzwiona, rzadsza, i błyszczy się, owszem, ale tylko na łebku. Włoski dalej są już matowe. Piszczy przy braniu na ręce i jakoś tak sztywno siedzi na kolanach przy głaskaniu. I ten dziwny wytrzeszcz.. Oddycha boczkami. Nie tak jak Teo, ale boczki chodzą mu bardziej niż reszcie.
Pomału widzę w nim Joya, on tak samo się starzał. Przeszłości Burtona jednak nie znam, całkiem możliwe, że jest z chowu wsobnego. Joy, chociaż był ze sklepu, rodziców miał różnych a i tak starośc była dla niego czymś strasznym. Dla niego i dla mnie. Chyba nie powinnam miec szczurów bo gdy widzę coś takiego robi mi się źle i smutno. Nigdy nie wiem czy dana decyzja jest akurat dobra. Tak, jak w przypadku Joya nie miałam wątpliwości co do uśpienia i ja prosiłam o to weterynarza, tak już przy Teusiu wątpliwości były ogromne i to weterynarz prosił o to mnie.
Boję się o moją kapturzastośc. To już nie jest ten sam wyluzowany szczur, który poprawiał koc tylko po to, by nie było na nim żadnych fałdek. Owszem, są takie chwile gdy wyjdzie, chociaż chwiejnym i sztywnym krokiem, ale sam, na pięterko. Tych momentów jest za mało.

Jutro zadzwonię do pani Agnieszki i umówimy się wizytę bo zależy mi, żeby ona obejrzała Burtona.



_________________________________________________________________________________________________________

Mam sąsiada. Stary kawaler, pijaczyna. Ma psa, przybłędę. Pies już prawie ślepy - bielmo. Nigdy na nic nie szczepiony, nie odrobaczany, w życiu nie widział psiej karmy. Pies śmierdzący, brzydki, ohydny, z ropiejącymi dziurami na ciele. Pies gryzący się z innymi psami, włóczący się sam po mieście, jedzący odpadki itd.
Sąsiad ten przychodzi czasem pożyczyc pieniądze - kwota nie przekracza 70 pln, ale zawsze potem oddaje. Przychodzi tak średnio dwa, trzy razy w tygodniu. Pies zawsze z nim. Beta biega u nas po podwórku i ten sąsiad wpuszcza swojego psa na nasze podwórko. Ten mały, g***niany podgryza naszą Betę. Pomimo wielu próśb żeby nie wpuszczał swojego psa na nasze podwórko i tak to robi. Pies na 100% jest chory i przenosi jakieś zarazki - w życiu bym go nie dotknęła a jeżeli już to dezynfekowałabym potem ręce od razu.
Dzisiaj sąsiad znowu przyszedł. Z tym @#%%*! psem. Nie wytrzymałam. Wybiegłam do drzwi, otworzyłam i prosto w twarz nawrzeszczałam do niego: "Miał ten pies nie wchodzic na podwórko! Miał byc tutaj nie wpuszczany! Jeszcze raz tu wejdzie, a go zastrzele!". Tupnęłam na kundla, pies wybiegł przez bramkę, wzięłam jeszcze kamień i rzuciłam w niego.

Wiem, że ten durny sąsiad dalej będzie przychodził z tym kundlem do nas bo de*il nie potrafi zamknąc za sobą bramki żeby tego psa nie wpuszczac. Co mogę w tej sytuacji zrobic? Mogę to gdzieś zgłosic? Na policję? Porobic zdjęcia jak pies włóczy się sam po mieście itd? Muszę coś zrobic bo nie ręczę za siebie następnym razem.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: zalbi »

tak mi się jakoś głupio przypomniało..

Gdy wróciliśmy z lecznicy z Joyem, położyłam pudełko na schodach a sama poszłam kopac dołek.
Pochowałam Joya, poszłam sie umyc i przebrac.

Tego samego dnia, jakiś czas później, gdy siedzieliśmy z moim TŻ, przyszła moja matka i pyta:
- A co zrobiłaś z tym pudełkiem co miałaś w nim Joya?
- No jak to co, zakopałam.
- Zakopałaś? Takiego małego szczurka w takim wielkim pudle?
- No.

Matka na to postukała się po głowie.

Pudełko było po czajniku. Takim dużym czajniku. Zmieściły by się w nim (w pudełku) dwa spore koty.



Znowu Szejka pochowałam owiniętego w jego ulubiony ręcznik, i w pudełku. Matka do dzisiaj szuka tego ręcznika po domu i nie może go znaleźc.
Co prawda na początku chciałam pochowac Szejka w transporterku, w którym zasnął, ale stwierdziłam, że plastik do ziemi to nie bardzo. Został ręcznik.



Czy ja jestem nienormalna? ???
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: alken »

Nie, czemu nienormalna? Dziwne by było gdybyś strugała małe trumienki miała zawsze kilka w zapasie i malowała je we wzory :P "dziwne" ale też nie nienormalne ;) Ja jak chowałam Mysz to wetka mi ją po uśpieniu zapakowała w taką chustę chirurgiczną i zakleiła ten pakunek a ja ją jeszcze zawinęłam w poszewkę i wsadziłam do pudełka i ryczałam i darłam ryja na ojca żeby kopał głębiej. Mało tego w pierwszej wersji szukałam łopaty i chciałam lecieć do parku w okropny deszcz żeby ją zakopać w ulubionym miejscu. Nie mówiąc już o tym że chciałam też ją rozpakować żeby sprawdzić czy oby na pewno nie żyje bo co będzie jak się obudzi w pudełku pod ziemią...

A następnym razem jak będziesz chciała rzucać kamieniami w psa to rzuć lepiej w sąsiada- może prędzej dotrze i rzucisz w tego kto jest winny. No rozumiem frustrację ale w biednego psa rzucać? To nie jego wina że jest głupi i parchaty- tylko właściciela. Nie wiem, może da się to zgłosić gdzieś do schroniska żeby go zabrali temu facetowi?
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: ol. »

I kamienie i epitetety tylko w sąsiada >:( Tacy ludzie nie powinni mieć mieć zwierząt, najgorsze jednak, że nawet jak się im zabierze jedno, zaraz skombinują sobie następne. Nienawidzę takiej hołoty ludzkiej >:(


To o Burtonie "poprawiał koc tylko po to, by nie było na nim żadnych fałdek" świadczy, że nietuzinkowy z niego szczur :) .
Jaka starość jest dobra ? To że dużo śpi nie jest takie złe, o ile nie jest to sen chorobowy lub z bólu (mam nadzieję, że wetowi uda się to wykluczyć). Starsi ludzie też więcej śpią. Kiedy ciało nie dotrzymuje już kroku myśli, sen staje się nęcącą alternatywą.
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: zalbi »

tu nie chodzi o zabranie mu psa bo mu go na pewno nie zabiorą bo on go nie męczy. karmi go, daje mu pic, pies śpi na starej kanapie wiec "ma dobrze". chodzi o to, by facet dostał jakies upomnienie lub karę za to, że wpuszcza tego psa na podwórko i żeby już tak więcej nie robił.


i małe sprostowanie: nie rzucałam w psa w sensie, żeby go uderzyc. rzucałam w psa po to, żeby uciekł. nie w niego ale obok niego.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: susurrement »

nie wiem czy to ja czy Ty, ale któraś z nas jest nienormalna.
bo wiesz, co ja bym zrobiła?
zabrała tego psa do weterynarza i za własne pieniądze mu pomogła.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: zalbi »

susurrement pisze:nie wiem czy to ja czy Ty, ale któraś z nas jest nienormalna.
bo wiesz, co ja bym zrobiła?
zabrała tego psa do weterynarza i za własne pieniądze mu pomogła.
ale ja nie chce pomagac temu psu. ja chce, żeby wlasciciel tego psa nie wpuszczał na nasze podwórko. nic innego mnie nie obchodzi.

może jestem jakas wredna i brak mi empatii w stosunku do tego psa ale nie, nie wezme, nie dotkne i nie bede leczyc tego psa za wlasne pieniadze.


jeżeli by go zabrali to bylabym bardzo wdzieczna bo nie właził by mi na podwórko - a tylko o to chodzi.
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Rhenata
Posty: 1495
Rejestracja: sob sty 10, 2009 4:33 pm
Lokalizacja: Naas

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: Rhenata »

chodzi o to, by facet dostał jakies upomnienie lub karę za to, że wpuszcza tego psa na podwórko i żeby już tak więcej nie robił.
powiedz mu ze nie pożyczycie więcej pieniędzy jak ten pies będzie ci właził na podwórko i tyle, skoro tak często do was przychodzi to powinien zaczaić ;) nawet bez mózgu by skojarzył ze z psem=bez kasy, bez psa= z kasa :P schemat mu narysuj,hehe

wymiziaj staruszka B. i resztę stadka
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/797 ... 5d37c.html wygląda tu jak biały lisek , mordka pociągła i czarne węgielki ;D
My little girls I don't belive since I reached the age of reason why I don't belive
Obrazek
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Dante, Equus

Post autor: susurrement »

i tu się różnimy.
dla mnie dobro zwierzęcia ponad wszystko.
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Moja trzódka: Burton, Eman, Equus

Post autor: zalbi »

tak śpi Equus:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

a tak się bawi Equus (należy zwrocic uwagę na napuszonego, chodzącego tyłem Emana =P ):
http://www.youtube.com/watch?v=2ai0CqgjC4M
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”