Strona 72 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 9:45 pm
autor: klimejszyn
ale też niemożliwe, żeby się tak schowała.. zwłaszcza, że jak są na wybiegu to szafy są zamknięte, a normalnie je widać. i słychać.. a Majusia nie daje żadnego znaku, że jest tutaj..

Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:05 pm
autor: kulek
No, ale pomyśl: co mogło się w takim razie stać? Przecież nie wyparowała... musi gdzieś być... Tak jak pisze Paul - raczej nie wyszłaby za okno, a jeśli byłaby poza pokojem to psiak dałby o tym znać. Jesteś pewna, że mama mówi prawdę? Przepraszam, ale wiesz jak czasami postępują rodzice... nie mówią dzieciom co się stało żeby nie było "wrzasku"
Majuś, wracaj! Trzymam kciuki.

Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:06 pm
autor: klimejszyn
jestem pewna, że mówi prawdę.. nie wytrzymałaby widząc, że ciągle chodzę zapłakana, wołam Maję, szukam...
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:14 pm
autor: susurrement
czytam i nie wierzę..
dla Łatki [*]
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:20 pm
autor: Arve
nie masz wyboru, jutro rozkładasz na czynniki pierwsze mebel po meblu... powodzenia, Majeczka gdzieś musi być...
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:28 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej z kims . Np. tata przesuwa szafę - Ty patrzysz na cały pokój , a tata za szafe. Albo odwrotnie, tak , zeby widzieć wszystko. I kazdy ciuch potrząsnij i włóz w zamykany karton czy chocby szuflade . Zamknij , zeby nie wlazla tam przypadkiem.
Musi sie znalesc, no !
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:33 pm
autor: klimejszyn
tak zrobię.. ale strasznie się boję, bo powinna dac jakikolwiek znak.. chociaż szurnąć, drapnąć w coś...
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 10:37 pm
autor: kulek
Oj no... moja Mizia jak ją wypuszczę biega, szura, skacze itd, za to nigdy nie wiem gdzie jest Armia, bo zachowuje się tak po cichu, że nie wiadomo gdzie i czy jest. Może Majka stwierdziła, że ma dość tego towarzystwa i "koniec imprezy, na kilka dni zaszyję się w szafce, nikt mnie nie znajdzie i sobie odpocznę". Musisz wierzyć, że gdzieś jest, w pokoju. Szczur nie igła, jak to stwierdziła Arve.
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 11:28 pm
autor: Nietoperrr...
Tak jak Paul radził,wynieś gdzieś ogonki,choćby na noc,posłuchaj wtedy,czy coś nie chroboli gdzieś...Przy tylu ogonach łatwo przeoczyć,niedosłyszeć...Pozamykaj wszystkie w klatkach i wynieś poza pokój.Posłuchaj w nocy.Kurcze,żeby się znalazła...
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 11:32 pm
autor: klimejszyn
na noc nie dam rady ich wynieść, bo musiałabym je zanieść do sypialni rodziców, a oni wkurzają się jak je nawet na czas wietrzenia tam wyniosę. twierdzą, że im 'śmierdzi'. a jeszcze by się wkurzali, że szczury na noc im wciskam, a oni musze rano do pracy wstać.
ale w ciągu dnia mogę je przenieść, wtedy będę nasłuchiwać.
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 11:36 pm
autor: Nietoperrr...
W sumie w dzień teraz ciepło,nawet na dwór mogłabyś je wynieść jakby rodzice mieli jakieś ale...
Re: Klimatyczna Szajka
: śr mar 31, 2010 11:39 pm
autor: klimejszyn
dzisiaj u nas lało i słońca nie było, nie wiem jak będzie jutro.
ale.. ja się teraz boję je na pole wynieść. boję się, że jakimś cudem otworzą klatkę i pouciekają..
teraz będe bardzo ostrożna.
Re: Klimatyczna Szajka
: czw kwie 01, 2010 6:53 am
autor: Arve
Klimeczku i jak tam po nocce? Majeczka wyszła może?
Re: Klimatyczna Szajka
: czw kwie 01, 2010 9:21 am
autor: klimejszyn
nie.......
w dodatku któraś z labisi nam choruje. dzisiaj przyjrzę się która i dostanie antybiotyk. smarka, prycha, zaciąga, aż tak ciężko to jeszcze nie było..
Re: Klimatyczna Szajka
: czw kwie 01, 2010 9:41 am
autor: Shy_Lady
Kochana a może wybierz ze stada najpoczciwszego szczura i jego też wypuść? W końcu Majunia wyjdzie z tamtym szczurem a jeśli nie wyjdzie to przynajmniej pokaże Ci miejsce gdzie mała przebywa... Rozstawiłaś miseczki w woda? Bo jednak długo jej nie ma a nie może się odwodnić...