Strona 72 z 106
Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 1:01 pm
autor: malina89_dg
A najlepiej jest jak szczur wchodzi w męską nogawkę spodni i wspina się po nodze
haha dobrze że ja noszę rurki

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 1:41 pm
autor: katkanna
Po nodze? Moje smrody są mistrzami we wchodzeniu pod koszulkę i wspinaniu się po gołych plecach - klatka stoi koło kanapy i praktycznie zawsze otwarta, jak jesteśmy w domu, więc wystarczy usiąść na kanapie... i zaraz ma się szczurzy prezent wbijający pazurki w mozolnej wspinaczce...

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 5:47 pm
autor: dorloc
Kurde, nie wiedziałam, że te słodkie mordki to takie krwiożercze bestie

Zawsze bałam się spotkania z prawdziwym szczurem kanałowcem, ale widzę, że Twoje są niezgorsze...

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:16 pm
autor: saszenka
To wszystko prawda! Gaba skubana wyciąga się, łapie mnie za koszulkę, przyciąga do siebie, po czym wdrapuje się pod ubraniem, po gołym ciele

Pozostałe bestie tego nie robią, ale ten mały talib nadrabia za wszystkie! Gaba jest w stanie wdrapać się wszędzie, po każdej płaszczyźnie, w każdych warunkach, a otoczenie rozpoznaje za pomocą paszczy

Te słodkie mordki to tylko przykrywka, nie dajcie się zwieść!!!

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:18 pm
autor: dorloc
Kurna, już za późno. Mam cztery... Pozostaje tylko nadzieja, że nigdy nie spotkają się z Twoimi i nie przejmą nawyków

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:21 pm
autor: saszenka
Nie łudź się - one tylko usypiają Twoją czujność

Tak naprawdę czekają na odpowiedni moment by zapodać dziaba znienacka

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:21 pm
autor: dorloc
Zwłaszcza w duży palec od nogi

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:22 pm
autor: saszenka
Kurna, moje preferują ostrzegawcze ataki w twarz

Niemożliwe przecież, by myliły twarz ze stopą

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:36 pm
autor: katkanna
Świętej pamięci Ciri była taką kaskaderką, że skakała na człowieka niemal z dowolnej odległości. Kiedyś mojego mężowi chciała skoczyć na ramię, ale akurat się odwrócił i wylądowała na twarzy

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:40 pm
autor: saszenka
Ło matko! Dostać szczurem w twarz

Ale to oczywiście wina męża, po co się odwracał?
Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 6:55 pm
autor: katkanna
Skończyło się na podrapaniu, ale od tamtej pory czuł wyraźny respekt wobec ogoniastych...

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 7:43 pm
autor: saszenka
katkanna pisze:Skończyło się na podrapaniu, ale od tamtej pory czuł wyraźny respekt wobec ogoniastych...

I słusznie, respekt należy czuć

U nas nadal próba sił: a to one mi dziaba w oko, a to ja je na grzbiet i cmoka w brzucho - walka jest wyrównana

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 9:02 pm
autor: BlackRat
Ooo cmoczki w brzucholki uwielbiam, stosuję, nie działa

Re: futrzaste momenty
: pt sty 04, 2013 9:43 pm
autor: saszenka
Jak nie działa? Moje już przestały się wyrywać, ale wciąż stosują zdegustowane miny

Re: futrzaste momenty
: sob sty 05, 2013 9:17 am
autor: BlackRat
U mnie tylko Kane i czasem Maleństwo dają sobie brzuśki całować, od reszty dostaję chamskie kopy w paszczękę
