Strona 72 z 139
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 7:18 am
				autor: klimejszyn
				no dokładnie  
 
ja w niedzielę właśnie myślałam nad medusą, ale uznałam, że miałabym wargę jak lama a musiałam iść do szkoły. więc przekłułam z prawej strony drugi w dolnej wardze. i z tą lamą to wykrakałam. wczoraj jak wstałam i popatrzyłam do lustra to muszę przyznać, że w życiu nie miałam takiej bani na wardze  

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 7:49 am
				autor: Kameliowa
				No ja tak miałam kilka miesięcy temu.. /
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 8:00 am
				autor: klimejszyn
				u mnie jeszcze w kwestii opuchlizny dowala labret obok tego świeżego. no nic, dzisiaj jadę do studia zmienić tego starego labreta na dłuższego żeby mi go nie zeżarło i czekamy aż będę normalnie wyglądać  

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 8:07 am
				autor: Kameliowa
				no ja musiałam wyjąć 

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 7:05 pm
				autor: Paul_Julian
				klimejszyn pisze:no dokładnie  
 
ja w niedzielę właśnie myślałam nad medusą, ale uznałam, że miałabym wargę jak lama a musiałam iść do szkoły. więc przekłułam z prawej strony drugi w dolnej wardze. i z tą lamą to wykrakałam. wczoraj jak wstałam i popatrzyłam do lustra to muszę przyznać, że w życiu nie miałam takiej bani na wardze  

 
Dlatego uważam , ze robienie sobie kolczyków w zime to zły pomysł. Ciało jednak źle reaguje 

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: wt lut 16, 2010 7:07 pm
				autor: klimejszyn
				ja wargę x1 i język robiłam w zimie i było ok. teraz ten w wardze mi puchnie, ale po rozmowe z piercerem i "okazaniu" mu się doszliśmy do wniosku, że na opuchliznę może mieć wpływ labret obok tego świeżego.
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 3:27 pm
				autor: Kameliowa
				
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:14 pm
				autor: Isiaczek
				Szczerze? Uwielbiam kolczyki, jak dobrze pójdzie jutro może zrobię kolejną dziurę w uchu, ale ten na palcu, czy rękach mi się nie podoba. 

 Uwielbiam nos, język, wargę, pępek. Brew, kark, biodro, czy między piersiami zniosę, ale pozostałe to dla mnie przesada 

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:16 pm
				autor: Kameliowa
				Niestandardowe są fajne, ale ten jest taki... dziwny. Duży. Wydaje mi się że pewnie by migrował. Też mi się nie podoba za bardzo.
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:21 pm
				autor: Sheeruun
				A ja widziałem ostatnio kolczyki w paznokciach. Masakra.. i bezsens totalny jak dla mnie  

 Ale co kto lubi.. 

 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:31 pm
				autor: matrix360
				w Niemczech jest moda na kolczyki w zębach..
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:33 pm
				autor: Kameliowa
				matrix360 pisze:w Niemczech jest moda na kolczyki w zębach..
Ale takie naklejki na zęby czy nakładki czy jak :?
 
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:35 pm
				autor: matrix360
				wwierca się w ząb ten kolczyk ;/
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:37 pm
				autor: Kameliowa
				lekka przesada już ... nie no :/ ała!
			 
			
					
				Re: kolczykowanie(się)
				: czw lut 18, 2010 4:49 pm
				autor: matrix360
				no cóż.. moda tam taka.. ble... :/ ..na dodatek strasznie niszczy szkliwo. A u dentysty takie coś za 100 można zrobić czytałam.