Strona 73 z 114
Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)...witamy Tosię
: pt cze 03, 2011 12:08 am
autor: Biała
ufff dobrze, że Zosiulka nie wdała się w mamunie
Całuski dla niej i dla reszty

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)...witamy Tosię
: pt cze 03, 2011 12:09 am
autor: alken
e tam, może się jeszcze rozwinie pod tym kątem

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)...witamy Tosię
: pt cze 03, 2011 12:15 am
autor: Biała
Wypluj te słowa !<lol>

Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)...witamy Tosię
: pt cze 03, 2011 11:45 am
autor: alken
Fifiołowy ogon wygląda ładnie, strupek się zrobił i jest ok. No i przy okazji tak go sobie lizała, że teraz końcówka aż się błyszczy !
(w odróżnieniu do reszty ogona

)
Re: Moje babole przebrzydłe Lileczka (*)...witamy Tosię
: pt cze 03, 2011 4:28 pm
autor: Veerena
Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: ndz cze 05, 2011 9:47 pm
autor: alken
zmieniłam nazwę tematu bo, co tu dużo mówić, babole to była ta pierwsza czwórka, która już odeszła. tamto juz nie wróci. o merchewkach nigdy juz nie myślałam jako o babolach, to zawsze były merchówny plus babole. nawet Karmelek już babolem nie była. a że zwykle gdy wołam je kolektywnie zwracam się do nich "fifioły" to bedą fifioły. nieznośne to wiadomo
gwałt na Tosi:
http://www.youtube.com/watch?v=G8RugH_LmzU

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 12:08 pm
autor: Nakasha
Jak się nadstawia

Samiczki w rujce są przekomiczne.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 4:22 pm
autor: Biała
Tosia jest HOT

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 4:29 pm
autor: furburger
haha zaraz odleci na tych uszkach

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 6:57 pm
autor: Nietoperrr...
Ale jak rękę odsuwasz,to jeszcze z pretensją,że śmiesz przerywać!

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 7:09 pm
autor: alken
Uwieczniłam na zdjęciu meble od Nietopera, zanim zostaną przerobione
ostatnio przywiozłam im domek który leżał w szafie bo babole nie gustowały w domkach, myslałam ze może one polubią, ale niestety robiły z nim to samo co babole, czyli jeździły w nim po klatce. więc zabrałam, niech sobie mają wiecej przestrzeni do latania na dole, bo w nocy lubią tam galopować
ja to mam zawsze takie wizje, czegoś się u kogoś napatrzę i bym chciała żeby moje też tak miały/robiły (szczurze łebki wystające z domku i zielone uczty u ol. )
a one mają własne zdanie

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 7:34 pm
autor: Paul_Julian
Ja mam to samo, ze tez bym chcial, zeby moje tak robiły i lubiły co u innych, a one mają to w nosie
Tosi to chyba wcześniej nakręcilas te uszy

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: pn cze 06, 2011 7:41 pm
autor: alken
chociaz i tak się cieszę że nauczyłam je jeśc warzywa i kupkać do kuwety bo z tym bywało różnie

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: wt cze 07, 2011 9:03 pm
autor: IHime
Ależ piękny zestaw kolorystyczny mają fifioły w klatce. Nowa nazwa też mi się strasznie podoba.

Re: Alkenowe nieznośne fifioły
: wt cze 07, 2011 9:55 pm
autor: Nietoperrr...
Hyhy!alken lansuje Nietopera!
