Strona 73 z 183

Re: Pawłowe szczursieny

: wt sty 17, 2012 10:41 pm
autor: Paul_Julian
Ona tutaj bardzo żle wyglądała i sie balem nie tyle o to czy przezyje podróz, ale czy dozyje :( Na szczescie odzyskała sily po lekach, chociaz wciąz nastroszona ( ale nie tak mocno) i gwiżdze.

Ale fajnie sie starzeje, jest szcuplutka (tylko ma mały brzuszek) , pyszczek siwiutki ( nawet wąsy :D ), futerko rudawe i przezrzedzone, a na nózkach całkiem jasne.
Na lekach odzyskała siły, biega , chociaż wczoraj zsunela się krawędzi półki ( na półce jest kratka z innej klatki), zawisła na lapkach. Podtrzymalem ją , to od razu smyknęla do norki w klatce . Za dużo ekscesów :D

Zresztą widać jak dokazuje z młodziakami :) Przed lekami to nie wchodziła już na górną półkę.

Nietoperr, na szczescie nowe mebelki moga być "za trochę ", bo nie dewastują tak strasznie. Ale z jednego hamaka to środek musiałem wywalić, bo sie trzymał na dwóch strzępkach.


Ale miałem kino dzisiaj, szkoda że nie mam kamery :D Mysia wpadła do kuwety- kibelka, i dalej wyrzucąc żwir naokoło. Ale nie tak jedną łapką. Dwiema przdnimi, dwiema tylnimi, i za siebie i na bok! Kopała i kopała, chyba jej przeszkadzał zapaszek innych kup (mimo, ze zagrzebane były).
Malwina na wybiegu tupie naokoło casity. Widzę nosek z jednej strony, a potem tuptuptuptup! i wygląda z drugiej :D

Re: Pawłowe szczursieny

: wt sty 17, 2012 10:46 pm
autor: alken
no widzę że tak biednie wyglądała, nastroszona, ale ma takie oczka na tym zdjęciu jak Ziutka gdy była już babcią ^-^

Re: Pawłowe szczursieny

: wt sty 17, 2012 10:55 pm
autor: Paul_Julian
Szczurkowe oczka zawsze wszytsko mówią :)

A takie małe toto było Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 1:05 am
autor: Kameliowa
Jaka czarna ślicznota! Mam słabość do czarnych mordek!

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 7:33 am
autor: Paul_Julian
A to stronę wczesniej więcej fotek :D

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 1:59 pm
autor: Kameliowa
Do tamtych tez już się śliniłam :)

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 3:32 pm
autor: Afera
http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg Każde ma swoją miseczkę - ale fajnie. :) Moje jedzą z jednej dużej, bo z takich wywalają.

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 7:35 pm
autor: ol.
Gromadka przy swoich kolorowych miseczkach - od razu weselej się robi !
Ale najbardziej rozśmieszyło mnie to zdjęcie - http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg bardzo zacięta Mysza ;D (teraz się nie dziwię, że i kuweta żelazem zabezpieczona ::) )

http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg ten rozkrok i ta kolorystyka - marynarskie klimaty, raźniej patrzy się na taką wyprężoną Kretkę :)
słodkości http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg :-*

Krecia http://s169.photobucket.com/albums/u233 ... 80x768.jpg i Florkowe latarenki, duszki z przeszłości ^-^

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 10:05 pm
autor: Paul_Julian
Faktycznie tam jest Floreczka :)

A dzisiaj było hasanie !! Malwinka ma nowa zabawę- biegnie po lózku, ślizg pod zamotaną kołdrę, chwila kotlowania i potem powrót, wbiegnięcie na moje plecy albo zaczepienie i pędzimy dalej ! I z powrotem :D
Soran wlazł ostrożnie na dach casity, ale czuł sie tam dośc niepewne.
I dziś zauwazylem , ze przez 2 dni dostawał zastrzyki 8-mką o_O A tak grzecznie siedział. W ogóle bardzo grzecznie siedzi do zastrzyku. Już udaje mi sie rozpoznać gdzie dobrze robić ( lużna miękka skóra). I że jak piszczy i sie wierci, to trzeba wkłuc sie w inne miejsce, bo albo tam jest zrościk i boli , albo nerw/naczynko i potem będzie leciec krew.

Mysza wciąga ACC z jogurtem naturalnym :D Nadal jakieś gwizdy, starszaki też coś gwiżdzą , no ale trudno.

Kredka sie tak ślicznie kolebie... jest coś wspaniałego w starszych ogonkach ....

I nikt nie komentuje "miszcza 1szego planu " :( A Malwinka się tak starała wejśc w kadr ...

Re: Pawłowe szczursieny

: śr sty 18, 2012 10:19 pm
autor: klimejszyn
tyle ślicznych fotek, że aż nie mogę wybrac kilku do skomentowania :D

mistrzyni pierwszego planu wspaniała ! jak i cała reszta :)
dobrze, że leki pomagają. a Soranek grzeczny, bo wie, że zastrzyk musi być, żeby się lepiej czuć :)

no i ja też uwielbiam te babcine pyszczki.... są takie urocze.

buziaki dla wszystkich :)

Re: Pawłowe szczursieny

: czw sty 19, 2012 10:02 pm
autor: sylwiaj
wreszcie dobre wiesci o chorowitkach:)
Kochany Soranek:) wie ze tatus pomaga:) ja to moja Muche podziwiam od miesiaca zastrzyki dosaje i tylko popiskuje ale nawet nie próbuje się ruszyc:)

Kiedy zabieg?

Re: Pawłowe szczursieny

: czw sty 19, 2012 10:17 pm
autor: Paul_Julian
Zabieg zrobimy, jesli guz sie bedzie powiekszac lub zmieni formę. Ale to i tak po wyleczeniu oskrzeli. Guz jest otorbiony, poki nic sie z nim nie dzieje- mozna go zostawić.
Ale to dokladnie sie dopytam pani Kasi, jak zadzwonię za 3 tygodnie.

Re: Pawłowe szczursieny

: czw sty 19, 2012 11:10 pm
autor: ol.
Najlepiej żeby się w ogóle nie powiększało, może ten antybiotyk który Soran teraz dostaje też na guza wpłynie...

Malwinka widzę stara się o permanentne mistrzostwo pierwszego planu :D jak się ma kołdrę w odwdzie to można junakować na całego, kołdra przyjmie i ochroni szczurka w razie gdyby ten niechcąco komuś się naraził ;)

A seniorzy to i dla mnie zawsze źródło zachwycenia i jakiejś takiej ... pogody ducha ?

Re: Pawłowe szczursieny

: pt sty 20, 2012 4:18 pm
autor: tahtimittari
Paul_Julian pisze:
Mysza wciąga ACC z jogurtem naturalnym :D Nadal jakieś gwizdy, starszaki też coś gwiżdzą , no ale trudno.

Tak sobie wyobraziłam jak wciąga to,ale nosem.. XD chyba mi sesja źle robi na głowę.

Re: Pawłowe szczursieny

: pn sty 23, 2012 11:38 am
autor: unipaks
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg niełatwa sztuka wspinaczki... ;D
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg Kredka rozczulająca :-*
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg postawa prawie bojowa :D
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg hehe zabawne UFO ;) :D
http://i169.photobucket.com/albums/u233 ... n_2012.jpg rozczulające łapeczki, jedna przy drugiej. Sprawiają, że wymiękam... :)
Chorutkom życzymy poprawy, a wszystkie ogonki niech dostaną od nas po słodkim buziaku :-*