Strona 74 z 84

Re: Moje kochane urwisy...

: ndz cze 30, 2013 9:19 am
autor: ol.
ha ha ! mówiłam, że Plastek organizację ma w jednym paluszku :D

Re: Moje kochane urwisy...

: ndz cze 30, 2013 9:23 am
autor: zocha
ol. aż musiałam spojrzeć raz jeszcze na to zdjęcie :) rzeczywiście tak to wygląda :D

Ale taki właśnie jest Biały, pewnie dlatego jest taki szczupły ;) Weźmie i od razu się wycofuje, zawsze musi być czujny. Zdolniacha z niego ;D
ol. pisze: http://s930.photobucket.com/user/zoocha ... 1161120669 - a spróbuj takiemu się oprzeć !
prawda!? ma swój urok :) ;)
ol. pisze:ha ha ! mówiłam, że Plastek organizację ma w jednym paluszku :D
;D :D

Re: Moje kochane urwisy...

: ndz cze 30, 2013 10:21 am
autor: Entreen
ol. pisze:ha ha ! mówiłam, że Plastek organizację ma w jednym paluszku :D
Ahaha, no :D


Z moich doświadczeń wynika, że to raczej koty są stresogenne, niż psy. Z naszym Cahirem wszystkie szczuraki się kłócą przez pręty. Duży nacisk kładliśmy, żeby pies leżał grzecznie, gdy szczury biegają, ale jakoś nie mamy wątpliwości, co by się wydarzyło, gdyby zostali sami na wolności... :/ a mojej labradorce Tinie ufam jeszcze mniej.
Kiedyś była sytuacja zarazem komiczna, jak i przerażająca. Wkładałam Piksela do klatki, dość daleko od niej siedziałam, tak, że musiałam całą rękę wyprostować. Cahir, niewiele myśląc, podszedł, i chyba chciał wziąć sobie szczura, a minę miał przy tym "To dla mnie, naprawdę?! Ach, dziękuję!!!" ale się zmitygował na mój okrzyk... :P

Re: Moje kochane urwisy...

: ndz cze 30, 2013 7:01 pm
autor: unipaks
Chłopaki wyglądają tak zdrowo, pięknie... Sto lat, przystojniacy! :-* Niech cała czwórka będzie zdrowa i szczęśliwa - wygłaszcz ich ode mnie:)
Wieczny "tymczas" śliczny, głaski także dla niego :)

Re: Moje kochane urwisy...

: śr lip 03, 2013 10:03 am
autor: zocha
Entreen pisze: "To dla mnie, naprawdę?! Ach, dziękuję!!!" ale się zmitygował na mój okrzyk... :P
ten mój też czasem tak spogląda, że się zastanawiam czy se myśli, że to jedzonko, zabawka czy coś do kochania :P ;) a jeszcze jak się przy tym oblizuję to już tylko na miejsce go posyłam :)

Ent. u nas też podstawą było to, że leży w jednym miejscu, przynajmniej w jednej części na czas wybiegów. U nas nie ma kłótni, stroszenia futra, jak czasem zajrzy do klatki to tylko powącha, ale jak mówię odejdź to odchodzi :) no i reaguję na zostaw, leżeć.
Gdy wychodzę z pokoju, a szczury biegają, zawsze idzie ze mną - nie zostawiam go z nimi sam na sam.
Ogólnie najczęściej leży spokojnie i jak sobie chodzą nie reaguję na nie jakoś specjalnie. Czasami jak szczury się tłuką między sobą i są piski, to wtedy jest zaciekawiony i chce sprawdzić co się dzieje. Zagląda czasem do ich pudełek, ale wtedy szybko go na miejsce przywołuję.


Uni. dziękujemy :-* Cały zwierzyniec wygłaskany :)


Wrzucam obiecany filmik
http://s930.photobucket.com/user/zoocha ... sort=3&o=0

Ujęcia nie są za najlepsze, ale musiałam jednocześnie ich kamerować, a do tego uważać komu daję swoje paluchy :P

Re: Moje kochane urwisy...

: śr lip 03, 2013 12:31 pm
autor: unipaks
Fajne są, kiedy się tak ochoczo materializują na znane im "kląskanie", obiecujące jak zwykle coś smacznego, i wiercą się,
i tłoczą,:D Zastanawiam się nieraz, czy wszystkie tak mają (bo przywoływanie imieniem nie zawsze skutecznym jest ::) :P )

Re: Moje kochane urwisy...

: śr lip 03, 2013 5:57 pm
autor: ol.
kurcze, nie bufforuje mi się;( widzę pierwszy mnogością szczura tyle obiecujący kadr a filmik nie idzie :-[
spróbuję później jeszcze...

Re: Moje kochane urwisy...

: czw lip 04, 2013 6:08 pm
autor: zocha
Ol. nie wiem czemu tak :( Może dlatego, że go nie zmniejszyłam, chociaż u mnie ładuję się w miarę :-\

Uni. to jedna z moich ulubionych chwil :) Uwielbiam gdy siadam na podłogę, a one mnie z każdej strony obłażą. Jedna z najcenniejszych :)

Re: Moje kochane urwisy...

: czw lip 04, 2013 6:32 pm
autor: ol.
pewnie to wina mojego słabego łącza, a photobucket chodzi mi szczególnie opornie ostatnio :-[

Re: Moje kochane urwisy...

: pt lip 05, 2013 8:49 am
autor: zocha
ol. znalazłam program, zmniejszyłam i wrzuciłam na you tube :)

https://www.youtube.com/watch?v=iSJIL4gi6-U

jakość tragiczna, na kompie mam trochę lepiej, ale już chyba nic z tym nie zrobię :-\ coś tam widać :)

jak tak oglądam, to już mnie to cmokanie denerwuje, chyba muzyczkę trzeba będzie zarzucić jakąś ;)

Re: Moje kochane urwisy...

: sob lip 06, 2013 9:19 am
autor: ol.
No, teraz widzę borsuki kochane ! Dzięki :)
Fajnie Ci się chłopaki trzymają, żwawe i radosne człapaki, szczególnie uzdolnione w obleganiu sowjego człowieka :D

Cmokaniem się nie przejmuj, jak mi się na filmiku rejestruje cmokanie to uważam, że to i bardziej publikowalne niż niektóre moje zagadania do szczupaków ;)

Re: Moje kochane urwisy...

: ndz lip 07, 2013 4:48 pm
autor: zocha
ol. pisze: Cmokaniem się nie przejmuj, jak mi się na filmiku rejestruje cmokanie to uważam, że to i bardziej publikowalne niż niektóre moje zagadania do szczupaków ;)
No właśnie w ostatniej chwili się powstrzymałam od głosu :D bo już miałam na końcu języka, ale stwierdziłam, że już cmokanie będzie lepsze ::) :)

Wczoraj chciał mi kot do mieszkania wejść O0 całe szczęście miałam okno przymknięte. A chyba dwie noce wcześniej miałam jeden z tych głupich snów, że zostawiłam otwarte okno i "coś" mi weszło do mieszkania i zaatakowało jednego szczura ::)
A ten sam kot ostatnio psa chciał mi zaatakować. Tak nagle się pojawiła znikąd, że aż sama się przestraszyłam ::) a dodam, że to nieduży kot, taka chudzinka. Chyba małe miała jakoś niedawno.

zdjęcie robione na szybko, nie najlepsza jakość
Obrazek

Re: Moje kochane urwisy...

: pn lip 08, 2013 6:32 pm
autor: unipaks
http://i930.photobucket.com/albums/ad14 ... 1c532c.jpg a to ci kotek - niecnotek... mocno pilnować trzeba... :D
głaski dla chłopaków :-*

Re: Moje kochane urwisy...

: wt lip 09, 2013 8:19 pm
autor: zocha
Kot, to w ogóle postrach osiedla wszystkich psów :D


Fotki
na początek Biały, sam :)
Obrazek Obrazek Obrazek

za chwilę zbliża się kolejny
Obrazek Obrazek radzę powiększyć, mina Białego ;D

trzeci coś wyniuchał :D
Obrazek Obrazek Obrazek

no i czwartego nie może zabraknąć :)
Obrazek Obrazek

Nołmiś
Obrazek ::)
Obrazek Obrazek

Adżula
Obrazek Obrazek

i na koniec
Obrazek ;D


a i jeszcze filmik
http://s930.photobucket.com/user/zoocha ... f.mp4.html Białasek
filmik nie najlepszej jakości, ale nie najlepszy ze mnie kamerzysta :P korzystałam z chwili, która tak krótko trwa :) ;)

mam nadzieję, że link działa bo ten photobucket mnie denerwuje, ja chce starą wersję >:(

Re: Moje kochane urwisy...

: śr lip 10, 2013 8:20 pm
autor: ol.
Kocisko ma wielkie oczy, ale ten kto tego domu stróżuje - jeszcze większą szczękę i ... jezor :P :D
Dlatego Nołmiś może rozpływać w takiej błogości:
http://s930.photobucket.com/user/zoocha ... 4607830902 :-*

Patrząc na chłpców przypomniał mi się wierszyk o rzepce jak to dziadek z babcią i wnuczkiem wołali żeby im przyszli "na przyczepkę", chociaż... patrząc na minę Białego... może to nie jest najtrafniejsze powórnanie ::) :D

(z tymi filmikami nie wiem co jest, ale mi po raz kolejny w photobuckecie nie chodzą;()