Strona 74 z 80

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: śr kwie 20, 2011 7:36 pm
autor: Licho
lavena, jesteś pewna, że zakupy przez mamę były robione w warzywniaku?? :D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: śr kwie 20, 2011 7:57 pm
autor: lavena
Tak twierdzi, ja wole nie dopytywać ;)

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw maja 05, 2011 1:03 pm
autor: Ivcia

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw sie 11, 2011 11:14 am
autor: unipaks
Żyj zdrowo
.Mówią, iż należy codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i jednego banana ze względu na potas. I też jedną pomarańczę na wit. C i pół melona żeby poprawić trawienie, oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru aby zapobiegać cukrzycy.
Każdego dnia należy pić dwa litry wody (tak, a potem je wysikać, na co schodzi dwukrotnie więcej czasu niż na wypicie).
Codziennie należy pić Activię lub inny jogurt, żeby mieć L. Casei Defensis i choć nikt nie wie co to za g… jest, wygląda na to że jeśli codziennie nie zjesz półtora miliona, zaczynasz widzieć ludzi niewyraźnych...
Codziennie jedną aspirynę, żeby zapobiegać zawałowi i lampkę czerwonego wina w tym samym celu, plus jeszcze jedną białego na układ nerwowy. I jedno piwo, już nie pamiętam na co. Jeśli wypijesz to wszystko razem, to nawet jeśli od razu dostaniesz wylewu, to nie masz się co przejmować, bo nawet się nie zorientujesz.
Codziennie trzeba jeść błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż zdołasz wypróżnić cały sweter. Należy przyjmować między sześcioma a ośmioma posiłkami dziennie, lekkimi i oczywiście nie zapominając o dokładnym pogryzieniu sto razy każdego kęsa. Robiąc małe obliczonko już na samo jedzenie zejdzie Ci z pięć godzinek.
A, po każdym posiłku należy umyć zęby, to znaczy po Activii, i błonniku zęby, po jabłku zęby, po bananie zęby... i tak dokąd starczy zębów…
Lepiej powiększ łazienkę i wstaw sprzęt audio, ponieważ między wodą, błonnikiem i zębami spędzisz tam dziennie wiele godzin…
Trzeba spać osiem godzin i pracować kolejne osiem, plus pięć jakie potrzebujemy na jedzenie = 21. Jeśli nie spotka Cię coś niespodziewanego, zostają Ci trzy. Wg statystyk oglądamy telewizję trzy godziny dziennie. No dobrze, już nie możesz, bo codziennie trzeba spacerować co najmniej pół godziny (dane z doświadczenia - lepiej po 15 minutach wracaj, bo inaczej z pół godziny zrobi Ci się godzina).
Należy dbać o przyjaźnie, gdyż są jak rośliny, należy je podlewać codziennie i jak jedziesz na wakacje, to jak sądzę również. Ponadto należy być dobrze poinformowanym, więc trzeba czytać co najmniej dwa dzienniki i jeden artykuł z czasopisma, żeby skontrastować informacje. A! Trzeba uprawiać seks każdego dnia, ale bez popadania w rutynę, trzeba być innowatorskim, kreatywnym, odnowić uczucie pożądania. To wymaga swojego czasu. A co dopiero, jeśli ma to być seks tantryczny! (celem przypomnienia: po każdym posiłku myjemy zęby!).
Na koniec z moich obliczeń wychodzi mi jakieś 29 godzin dziennie. Jedyne rozwiązanie, jakie przychodzi mi do głowy, to robienie kilku rzeczy na raz, na przykład: bierzesz prysznic w zimnej wodzie i z otwartymi ustami, w ten sposób połykasz 2 litry wody!
Wychodząc z łazienki ze szczoteczką do zębów w ustach uprawiasz seks (tantryczny) ze swoim partnerem, który w między czasie ogląda telewizję i opowiada Ci co się dzieje na ekranie, w czasie gdy szczotkujesz zęby, masz jeszcze jedną wolną rękę? Zadzwoń do przyjaciół!!! I do rodziców!!! Wypij wino (po telefonie do rodziców przyda się).
Uff… Jeśli zostały Ci jeszcze dwie minuty, to prześlij to dalej do przyjaciół (których trzeba podlewać jak rośliny). A teraz już Cię zostawiam, bo z jogurtem, połową melona, piwem, pierwszym litrem wody i trzecim posiłkiem z błonnikiem, nie wiem już co zrobić, ale pilnie potrzebuję ubikacji. A! po drodze wezmę szczoteczkę do zębów...
Jeśli już wcześniej Ci to wysłałem, to wybacz, to pewnie Alzheimer, którego mimo tylu środków zapobiegawczych nie uniknąłem...

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: czw sie 11, 2011 11:41 am
autor: alken
unipaks pisze: Codziennie trzeba jeść błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż zdołasz wypróżnić cały sweter.
;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: sob sie 13, 2011 9:56 pm
autor: sr-ola
unipaks, dobre ;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: śr paź 05, 2011 4:26 pm
autor: Caramelo
To teraz coś ode mnie :)

Spotyka się dwóch kumpli i jeden pyta drugiego:
- Powiedz mi Stasiu, robiłeś TO kiedyś w prezerwatywie?
- Aaaaa tak tak, wiele razy.
- A powiedz mi, zdarzyło ci się, że prezerwatywa pękła?
- O hoo hooo oczywiście że mi się zdarzyło, nie raz.
- Aaaa a zdarzyło ci się, że prezerwatywa zsunęła się i została w środku?
- Hmmmmm nooo tak, raz się zsunęła i została w środku.
- I powiedz mi, jak sobie z tym poradziłeś?
- Nooooo normalnie, wypierdziałem................

;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pt paź 07, 2011 8:27 pm
autor: Caramelo
No to jeszcze jeden żarcik:

- Co należy robić aby zmniejszyć tyłek?
- Żałować.
- Dlaczego?
- Bo żal dupę ściska...

;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz paź 09, 2011 7:37 pm
autor: unipaks
Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do Nieba i wita go Święty Piotr.
"Witaj w Niebie. Zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden problem. Mamy to pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić."
Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł.
Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak - spędzisz jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie.

Potem możesz sobie wybrać, gdzie chcesz spędzić wieczność.
Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł.
Wybacz, ale mamy swoje zasady.

Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża w dół, dół, dół wprost do Piekła.

Drzwi otwierają się i poseł jest pośrodku pełnego zieleni pola golfowego.

W tle jest restauracja, a przed nią stoją wszyscy jego przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim.

Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią.
Podbiegają do posła i witają go, ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem zwykłych ludzi.

Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z kawiorem i czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i sympatycznym gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. Poseł bawi się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas.

Wszyscy ściskają go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, jedzie i jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty Piotr.
Czas odwiedzić Niebo.

I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu spędza czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach
i śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba mija i powraca Święty Piotr.

Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie.

Wybierz zatem swój los.

Poseł myśli chwilkę i odpowiada. Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest naprawdę cudownie, ale myślę, że
lepiej mi będzie w Piekle.

Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, dół, dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest pośrodku
pustyni pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół ubranych w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu.

"Nie rozumiem! - mówi poseł . Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe,
restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie.
Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają strasznie!

Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi:
Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą! A dziś na nas zagłosowałeś.

Już jest po wyborach.

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz paź 09, 2011 8:55 pm
autor: unipaks
"Teraz Polska !

W związku z przewodnictwem Polski w Unii w europejskich mediach
spotkamy się na pewno z wieloma informacjami o naszym kraju. Niektórzy
dowiedzą się, że Polska naprawdę istnieje i postanowi nas odwiedzić.
Dla nich Polska w pigułce, czyli:

"Don't give up turysto" :

1. Jeżeli przyjechałeś samochodem, stosuj się do ograniczeń prędkości.
40 na godzinę oznacza 40 na godzinę - szybciej może grozić
katapultowaniem do rowu albo wyrwaniem osi w dziurze. W Polsce dba się
o bezpieczeństwo kierowców nowatorską metodą. Zamiast łatać drogi,
stawiamy znaki.

2. Jeżeli przyjechałeś pociągiem i nie znasz polskiego, wracaj do
domu. Polskie dworce mają zakaz publikowania informacji w innych
językach niż nasz, który zresztą jest piękny. Pamiętaj też, że pociągi
należą do różnych spółek i przy kasie musisz wiedzieć, który jest
który. Rozkład jazdy w internecie różni się od tego na dworcu i tego,
według którego pociągi jeżdżą, mimo iż wszystkie napisane są w tym
samym języku, którego i tak nie znasz. Zamiast rozkładu jazdy uruchom
intuicję.

3. Jak jedziesz pociągiem Przewozów Regionalnych nie wpadaj w panikę.
Cykliczna trąba jerychońska o mocy 280 decybeli, która co pięć minut
wyrywa cię z drzemki, to tylko informacja o zamykaniu drzwi. Dla
twojego bezpieczeństwa.

4. Polacy bardzo lubią rozmawiać z obcokrajowcami. Dla twojego dobra
zastanów się, czy lubisz Platformę, czy PiS, koniecznie poczytaj o
Małyszu i lidze hiszpańskiej, określ swój stosunek do religii,
zastanów się, czy biznesmeni to złodzieje. Dupomarynistyczne opowieści
Anglików o pogodzie nas nudzą, bo jesteśmy narodem pragmatyków.

5. Zaproszony do polskiego domu nie mów, że nie jesteś głodny, bo
gospodyni się obrazi. Na pewno dowiesz się też, że rosół tym razem nie
wyszedł, kluski się zlepiły a rolada jest twarda, co jest nieprawdą.
Pamiętaj - musisz zaprzeczyć.

6. Polska wódka, to nie przelewki. Jak nie trenowałeś, napisz adres
hotelu i telefon do zaufanej osoby i przypnij w widocznym miejscu,
masz szansę, że ktoś cię odnajdzie.

7. Beczka Wiśniowa, Familijne, Bycze i podobne wynalazki, którymi
raczą się przygodnie poznani Polacy, szczególnie w mniejszych
miejscowościach osobliwie pod sklepami, nie są dla ciebie chyba, że
jesteś dobrze ubezpieczony.

8. Polacy znają języki, ale nie wszyscy. Jak jesteś u nas na
wakacjach, może się zdarzyć, że Polacy znający języki wyjechali do
twojego kraju na urlop. W końcu podróże kształcą.

9. Kolorowo ubrane panie o ciemnej karnacji nie znają twojej
przyszłości. Jedyne co wiedzą o tobie, to to, że jak ci powróżą, to
będziesz trzy stówy chudszy.

10. Jesteśmy mili i gościnni, pamiętaj tylko, że dla Polaka w
samochodzie nie ma zmiłuj się. Jak usłyszysz za sobą trąbienie,
zobaczysz pukanie w czoło albo jeden palec wyprostowany a pozostałe
zgięte, nie bierz tego do siebie. To silniejsze od nas.

11. Jesteśmy otwartym narodem bez kompleksów. To ty masz problem, że
nie znasz daty bitwy pod Grunwaldem, nie wiesz nic o Słowackim ani co
się działo w 1942 pod Sandomierzem. Poza tym przyjmij do wiadomości,
że skoro jesteś Niemcem, to przegrałeś wojnę, Anglikiem - wygraliśmy
za ciebie wojnę naszym dywizjonem 303, Czechem, musieliśmy za
ciebie się bić, bo się od razu poddałeś, Rosjaninem ( o matko, nie
chcesz wiedzieć), Szwajcarem - ty liczyłeś franki w Zurychu a my
musieliśmy walczyć, Litwinem - Jagiełło był Polakiem. Każda inna nacja
bez wdawania się w szczegóły musi wiedzieć, że to Polacy wygrali
wojnę. Pod Wiedniem też nasz obronił was.

12. Polska służba medyczna działa, nawet jak tego nie zauważasz w
osiemnastej godzinie oczekiwania w izbie przyjęć.

13. Ogórki kiszone nie są trucizną a flaczki to nie pocięte resztki
jelita cienkiego, chociaż byłeś blisko.

14. W Bałtyku jest dużo ryb. Nie zjesz ich nad polskim Bałtykiem. Nie
pytaj dlaczego.

15. Bez względu na 14 punktów powyżej, pokochasz Polskę. Nas się po
prostu nie da nie lubić."

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: wt paź 11, 2011 1:22 pm
autor: macik001
świetne! ;D ;D

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: sob paź 22, 2011 12:48 pm
autor: Ivcia

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: wt paź 25, 2011 10:42 pm
autor: unipaks
"Jak mamy być grzeczni, skoro jak byliśmy mali, to oglądaliśmy Tarzana, który chodził półnago. Kopciuszek wracał o 12.00 w nocy.

Pinokio kłamał.

Alladyn był złodziejem.

Batman jeździł 320km/h.

Królewna Śnieżka mieszkała z 7 chłopakami.

Papaj palił fajki i miał pełno tatuaży.

Pacman biegał po ciemnej sali i jadł kolorowe pigułki, od których dostawał energii.

Bolek i Lolek oraz Tola, żyli w trójkącie.

Żwirek i Muchomorek byli parą.

Pan Kleks czytał poradniki Młodego Zielarza.

Kaczor Donald chodził bez majtek.

A Smerfetka była tylko jedna na wioskę... "

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: pn lis 21, 2011 9:04 pm
autor: Dorota15
Ostatnie zdanie wypowiadane przez różnych ludzi przed śmiercią:
-elektryk: co to za kabelek?
-kierowca: ten zakręt nie jest taki ostry
-entomolog: ten gatunek stonogi afrykańskiej chyba nie jest jadowity...

Re: Żarty, żarciki, anegdotki, czarny humor - co kto lubi ;)

: ndz lis 27, 2011 12:11 am
autor: aneczkaa
Dorota15 pisze: -entomolog: ten gatunek stonogi afrykańskiej chyba nie jest jadowity...

Stonoga to skorupiak a entomolog zajmuje się owadami :P ;)
Wybaczcie, zboczenie biologa, musiałam ;)