Re: Enciakowy zwierzyniec
: czw sty 30, 2014 5:15 pm
Mikrob dostał Galastop, steryd i przeciwbólowe, ale niedługo po podaniu tego pierwszego zaczęła się przeczulica całego ciała. Rzucał się po klatce, ewidentnie cierpiąc przy każdym dotyku. Łapał zębami moje palce i lizał je gorączkowo... Owinęłam go w swój szalik, taka dawka bodźców go ewidentnie uspokoiła. A ja cierpiałam razem z nim.
Usnął i wczoraj rano znów miał tylko na ogonie, chwyciłam się nadziei.
Ale o 13 znów się zaczęło i ja wiedziałam już, że cudów nie ma i że dla egoistycznego pragnienia, by został i że zrobiłam wszystko nie mam prawa odmawiać mu wolności od cierpienia.
Jak można pożegnać takiego szczura jak Mikrob? Czy w ogóle można?
Szczur, którego miało nie być. Miał być Speedy i Drobnoustroje. A potem spotkałam jego i spojrzałam mu w oczy i to była Miłość. Miłość, w którą on na początku średnio wierzył, ale bardzo szybko przyznał mi rację...
Mikrob, on nie uznawał półśrodków! Mikrob, szaro-biały, ale nie byle jak. Ta biel to nie była taka szczurza biel, często przybrudzona, nie, ona była lśniąca i śnieżna. Mikrob nie chodził, no przecież. Mikrob skakał.
HophophophopŁUP co robi tu to krzesło...
... ... hophophophop!
Mikrob był taki trochę wszystkich. Wszystkich ludzi, wszystkich szczurów. Każdy go kochał, a on kochał każdego. Wszelkie przepychanki stadne go nie dotykały. Równo obdarzał porcją iskania nabuzowanego testosteronem Wąglika czy Piksela i zastraszonego Speedy'ego czy Limfocyta. Ale najbardziej kochał MALUSZKI. Jeśli jakiś malec do nas trafiał - Mikrob zawsze brał go pod swoje opiekuńcze fałdki. Tracił nimi zainteresowanie kiedy konczyły jakieś 4-5 miesięcy - wtedy już trafiali do worka "równi"
...
Mikrob nie bez przyczyny był moim Szczurkiem o Bardzo Małym Rozumku. Na swój naiwny sposób rozumiał świat lepiej niż niejeden z nas...
-Mikrobie, jaki jest sens życia?
-...? ...
-No sens życia.
- ... ... ...... lubię placki.
a my zapamiętamy Cię takim:


Zakończył się pewien etap. Wszysci Ci Pierwsi są już razem. Tam.
Sekcja wykazała nieznaczną kardiomiopatię przerostową prawostronną (czyli że Prilium musiało zatrzymać proces)... całe prawe płuco przeżarte kalafiorowatym nowotworem, w lewym dużo ognisk nowotworowych. I ogromny guz przysadki ze śladami po wylewie.
Usnął i wczoraj rano znów miał tylko na ogonie, chwyciłam się nadziei.
Ale o 13 znów się zaczęło i ja wiedziałam już, że cudów nie ma i że dla egoistycznego pragnienia, by został i że zrobiłam wszystko nie mam prawa odmawiać mu wolności od cierpienia.
Jak można pożegnać takiego szczura jak Mikrob? Czy w ogóle można?
Szczur, którego miało nie być. Miał być Speedy i Drobnoustroje. A potem spotkałam jego i spojrzałam mu w oczy i to była Miłość. Miłość, w którą on na początku średnio wierzył, ale bardzo szybko przyznał mi rację...
Mikrob, on nie uznawał półśrodków! Mikrob, szaro-biały, ale nie byle jak. Ta biel to nie była taka szczurza biel, często przybrudzona, nie, ona była lśniąca i śnieżna. Mikrob nie chodził, no przecież. Mikrob skakał.
HophophophopŁUP co robi tu to krzesło...

Mikrob był taki trochę wszystkich. Wszystkich ludzi, wszystkich szczurów. Każdy go kochał, a on kochał każdego. Wszelkie przepychanki stadne go nie dotykały. Równo obdarzał porcją iskania nabuzowanego testosteronem Wąglika czy Piksela i zastraszonego Speedy'ego czy Limfocyta. Ale najbardziej kochał MALUSZKI. Jeśli jakiś malec do nas trafiał - Mikrob zawsze brał go pod swoje opiekuńcze fałdki. Tracił nimi zainteresowanie kiedy konczyły jakieś 4-5 miesięcy - wtedy już trafiali do worka "równi"

Mikrob nie bez przyczyny był moim Szczurkiem o Bardzo Małym Rozumku. Na swój naiwny sposób rozumiał świat lepiej niż niejeden z nas...
-Mikrobie, jaki jest sens życia?
-...? ...
-No sens życia.
- ... ... ...... lubię placki.
a my zapamiętamy Cię takim:


Zakończył się pewien etap. Wszysci Ci Pierwsi są już razem. Tam.
Sekcja wykazała nieznaczną kardiomiopatię przerostową prawostronną (czyli że Prilium musiało zatrzymać proces)... całe prawe płuco przeżarte kalafiorowatym nowotworem, w lewym dużo ognisk nowotworowych. I ogromny guz przysadki ze śladami po wylewie.