Strona 75 z 85

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: pn lip 14, 2008 10:04 am
autor: zalbi
Taki Biruś jest piękny.. Zawsze jak widzę takie ogonki to przypomina mi się moje dziesięcio szczurowe stadko. Takie kochane.
Ale taka kolej rzeczy.. nikt nie jest wieczny.. =(

(...)

To tak jak z Emanem.. chociaz powiem szczerze, ze znalazłam na niego sposób. Totalnie bezsensowny i egoistyczny, ale jest. i pomogło.

Gdy Eman tak porządnie pogryzł Teo, wzięłam go do osobnej klatki. Na polu zrobiło sie ciepło, więc klatki wyniosłam na balkon. Gdy po jakims czasie przyszłam, by klatki zabrać, Eman aż na mnie fukał ze złości.
Mało wzruszona tym fukaniem i zła na Emana, że tak okaleczył mojego wacika, powiedziałam "A spij na polu draniu, jak taki jesteś. Może Ci się odechce." I zamknęłam za sobą drzwi na balkon, zabierając klatkę z Teo. Eman został sam z ze sobą i z nocą.
Rano poszłam po niego. Siedział skulony w wiaderku. Dopadły mnie wyrzuty sumienia, że co ja zrobiłam, że to przecież szczur i nie rozumie itd. Od razu wpuściłam go do dużej klatki.
Od tej pory Eman śpi z Joyem i z Teo, wtulony jak nigdy. Razem jedzą, brak walk, brak fukania. Chyba to na niego podziałało.

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: pn lip 14, 2008 5:56 pm
autor: Elly
Jej... a to był taki cierpliwy i dzielny ciur.. i tak go strasznie lubiłam. Mojego Korka mi przypominał zawsze. Brak mi słów :(

[*] [*] [*] dla Birunia[/b]

Trzymaj się jakoś, Limba <przytul>

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: pn lip 14, 2008 11:37 pm
autor: Agata
Dopiero teraz przeczytałam...

Limbuś, cholerka, tak potwornie mi przykro. :( Trzymaj się jakoś, babo kochana.

Dla Birunia ['].

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: śr lip 16, 2008 10:39 am
autor: Oleczka
jejku teraz weszlam do kafejki i tu zagladam i taka smutna wiadomosc :(

Bardzo mi przykro :(
trzymaj sie mocno <przytul>
dla kochanego szczuraska [*]

kurcze a jeszcze ponad tydzien temu tak dobrze wygladal :( ciesze sie ze udalo mi sie go zobaczyc byl slicznym szczursakiem

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: czw lip 17, 2008 11:49 am
autor: limba
Smutno, smutno..

Do teho Haggisowi nie przestaje z lekka odbijac.
Mieszka osobno, spaceruje z chlopakami ale ich zaczepia i wczoraj pobil sie z Klapkiem :-\ , i wczoraj nawet sam wybral powrot do swojego tymczasowego wiezienia ;) Strasznie nerwowy i niedotykalski sie zrobil, nawet mam wrazenie ze ma napady jakiegos nerwowego drapania. ::)

Nic to dam mu jeszcze troche czasu, mam nadzieje ze sie opamieta, a jak nie to coz bedzie musial powiedziec baj baj jajka.

Z dobrych wiesci Klapek, Ufo i Bąbel spędzili noc z Teddym i Ciastkiem w nowej klatce. Co prawda na razie mieli w niej tylko jedna polke. Noc przebiegla w totalnym spokoju, takze chyba dzis nastapi przeprowadzka. Haggis bedzie musial poczekac.
Ciastek jest taka smieszna piszczalka ;D Jak tylko mu sie cos nie podoba to zaraz sie drze ;) Pieknie rosnie, i w ogole jest piekny... jak wszystkie moje szczury :D ;D >:D
Teddy jest slodki to bolu i straaaasznie ciekawski i ciapkowaty.

No i jeszcze dwie tymczasowiczki na koloniach czyli Oleczkowa Uma i Usia... strasznie fajne z nich babki. Siostry Ufa a cala trojka ma zupelnie inne charakterki. Ufo jest tak pomiedzy nimi dwoma.

Umka:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a1 ... 3c30a.html
Usia:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/235 ... 39219.html

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: czw lip 17, 2008 11:59 am
autor: Nina
Gęba sama sie śmieje ;D
Dopiero teraz zauważyłam zdjęcia misiaczka kochanego zjadającego pilota ::) Jaki on jest cuuudowny :)
A Ufolcowe siostry cudne laski :)

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: czw lip 17, 2008 12:05 pm
autor: limba
Oj tak obrobil juz ze 3 przyciski ;) ale to w normie... :D
Osttanio niezlego stresa mi napedzil. Chlopaki chodzili... duzi po pokoju, mali na kanapie na ktorej zalegalam ja. Przysnelo mi sie ::) Po brutalnej pobudce przez Ciastka rozpoczely sie poszukiwania Teddusia... Oczywiscie jakos zlazl z kanapy i polazl do klatki chlopakow i tam sobie poszedl spac ::) Zorientowalam sie dopiero jak Bąbel bardzo sie zainteresowal kto spi "w jego lozeczku". Gnojek maly... ;) Z nowej duzej klatki tez oczywiscie wylazl za pierwszym razem. Bardzo ladnie i szybko zaprezentowal jak szczur potrafi przelazic przez prety ... biedny Ciasteczek tez chcial ale dupsko juz za duze troszke ;)

Fajna jest dzieciarnia :)

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: czw lip 17, 2008 12:36 pm
autor: Olimpia
Brakuje mi slow zeby go opisac, jak byl cudowny, cierpliwiy, kochany...
Ja wiem jaki był, bo wiem jaki ponad 2 lata był Gizmo i wiem, że brakuje słów, bo tego nie da się opisać, to trzeba przeżyć... ;(

Limba, dopiero teraz przeczytałam... Tak strasznie mi przykro... :( Na pewno z Gizmem sobie teraz biegają, wszystko jest jak dawniej, jak wtedy, gdy ich razem wiozłam pksem... I na pewno obydwaj zaopiekują się każdym dzieciakiem, który trafi za TM. Tacy kochani wujkowie, cierpliwi do granic możliwości... :)

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: wt lip 22, 2008 3:26 pm
autor: limba
Dzieki bardzo Olimpia :)

Tak to byly wyjatkowe szczury, z wyjatkowymi charakterami.

El znowu sie rozgadal, tym razem jedzie na dwoch antybiotykach.
Haggis szaleje, atakuje chlopakow i dziewczyny przez kratki. W stosunku do mnie zrobil sie nerwowy.
Chyba jednak zdecyduje sie na kastracje.

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: wt lip 22, 2008 9:39 pm
autor: zalbi
Dobrze, że Eman w stosunku do mnie nie jest agresywny.. nadal licze na to, ze mu jednak przejdzie.

Maluchy prześwietne.. Uma mi sie najbardziej podoba.. piekna jest.
Za to nie moge znaleźc tego zdjęcia z ogonkiem i pilotem :|


Mam nadzieje, że trzeci wujek o takim spokojnym i wspaniałym charakterze nie wybierze sie do reszty tak szybko..

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: pt lip 25, 2008 6:34 pm
autor: wuwuna
limba przykro mi bardzo z powodu Twojego Imbirka

A ile waży Ufolec? ;)

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: wt lip 29, 2008 5:23 pm
autor: merch
no a ja sie ogolnej aktualizacji domagam , co u maluchow teddiego i donciastka.

No i po raz kolejny a baby to co ... dyskrminacja czy jak , nie pamietam , kiedy w Twoim temacie bylo cos o babach o !

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: wt lip 29, 2008 5:31 pm
autor: zalbi
ja sie przyłączam do merchowego domagania się =D


fotki! fotki! fotki! fotki! (tłum_z_transparentami_i_napisami_FOTKI!!!)

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: czw lip 31, 2008 9:26 pm
autor: IVA
Minęło już sporo czasu jak przeczytałam o Imbirku, a ja, chociaż nie dane mi było poznać go osobiście, to nie potrafię się pogodzić z jego odejściem. Z tego co o nim pisałaś, z tego jak przyjmował innych chłopców do stadka, widać że był tym najbardziej wyjątkowym z wyjątkowych.
Wiedziałam, że był chory ale przecież z chorym serduchem .... ech znowu ciężko cokolwiek napisać :(
Dla niezapomnianego Bira [*] [*] [*]

Maluchy niech zdrowo Ci rosną. Może wśród nich znowu znajdzie się jakiś, który będzie jak wujcio

Re: Moje smrodziuchy... ['] Imbirku [']... :'(((((

: śr sie 13, 2008 8:59 am
autor: Nakasha
Właśnie, co słychać u Twoich ogoniastych :)? Już minął miesiąc... [*] dla Imbirka...