Strona 76 z 174
Re: Marudnik vol. 2
: śr paź 29, 2008 8:46 pm
autor: merch
yss , mi to wychodzi ostatnio coraz lepiej.
Zaczynam od tego skad pan , pani ma moj telefon i jakim prawem burzy moj spokoj- dziala:)
Re: Marudnik vol. 2
: śr paź 29, 2008 9:08 pm
autor: Nina
Od kilku dni mam strasznie, przepotwornie, okropnie zły humor... Z byle powodu (albo bez powodu) wybucham płaczem, nie śpie po nocach, nie moge sie skoncentrować, nie chce mi sie nic jeść (dziwne, od jakiegoś czasu non stop jadłam), wściekam sie na wszystkich, na wszystkich warcze albo w ogóle nie odpowiadam i w ogóle jestem kompletnie nie do życia.
Wmawiam sobie, że to przez pogode, choć wcale tak nie jest

Re: Marudnik vol. 2
: czw paź 30, 2008 12:52 pm
autor: Alexis
może masz PMS? ja mam zawsze taki do bani humor,jak mam PMS.
a no właśnie. Od dwóch tygodni miałam wahania nastrojów, spuchłam od wody... okres mi się spóźniał :/ dzisiaj raczył się zacząć i umieram :/
Re: Marudnik vol. 2
: czw paź 30, 2008 6:06 pm
autor: Nina
Alexis pisze:może masz PMS?
Nie, niestety tym razem nie moge na to zwalić swojego humoru.
Dzisiaj jest już nieco lepiej

Re: Marudnik vol. 2
: pt lis 07, 2008 12:25 pm
autor: Asiulec
A ja jestem okrutnie zła i zawiedziona światem... Dzisiaj mieliśmy nagranie do filmu studniówkowego i wszystko było ok, dopóki mojej przyjaciółce nie zginął telefon... Najgorsze jest to, że nikt poza osobami z mojej klasy nie wchodził do kawiarenki gdzie to nagranie się odbywało... Zostali przeszukani wszyscy, jednak telefon się nie znalazł... Większość osób (nie będę ukrywać,też w tym gronie jestem) ma podejrzenia do jednego chłopaka, który miał już niejedną sprawę w sądzie za kradzieże, poza tym wszyscy wiedzą jakie on ma długi (niedawno pożyczyłam mu dosyc dużą sumę, i gdybym nie była natrętna,to prawdopodobnie tej kasy bym też nie odzyskała)... Poza tym dziwnym zbiegiem okoliczności gdy się pojawił na klasowej imprezie na działce przyjaciółki, zginął nam aparat (kupiony na współkę z przyjaciółką)... A było wtedy tylko parę nowych osób (większość moich najlepszych znajomych chodzi ze mną do klasy). Fakt, że powinnyśmy wtedy bardziej tego aparatu pilnować, ale aparat prawie zawsze był dostępny dla wszystkich, i zawsze leżał w widocznym miejscu na stole... I nikt wcześniej nie wpadł na pomysł, żeby go sobie przywłaszczyć...
Jedynym plusem jest to, że policja naprawdę zajęła się tą sprawą i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Re: Marudnik vol. 2
: czw lis 13, 2008 8:11 pm
autor: pin3ska
To powinno byc w cholerniku
NIGDY, ale to NIGDY nie kupie na allegro od kogos kto ma mniej niz 100 pozytywów za sprzedane rzeczy.
NIGDY NIGDY NIGDY !!!!!
Re: Marudnik vol. 2
: pn lis 17, 2008 6:06 pm
autor: aruenka
moje malenstwo prawdopodobnie ma zapalenie mozgu:(:( jak tylko steryd przestaje dzialac to jest gorzej:(:(
Re: Marudnik vol. 2
: wt lis 18, 2008 1:04 pm
autor: koopa
czy tak trudno zrozumieć ze przegrzane dziecko moze czesciej chorowac a wysuszona sluzówka noska i gardla jest bardziej narazona na choroby? czy tak trudno zapytac czy czegos potrzebujemy zamiast kupowac rzeczy zupełnie nieprzydatne bo mogace skrzywdzić dziecko( np. zle zginajace sie buty)????
nie mam tam gdzie wyjsc na spacer a jezdrzenie wozkiem dookola domu mnie już wku**ia!!!! i moi znajomi nie chca do mnie przyjezdrzac bo tescie nie dadza nam spokojnie porozmawiac bo siedza z nami!!!! nienawidze tego miejsca i zaczynam nienawidziec ich!!!! ale juz niedlugo jakies pol roku moze 8 miesiecy............
Re: Marudnik vol. 2
: pt lis 21, 2008 11:35 pm
autor: pin3ska
Zaraz mnie wezmie cholera. I to ciężka.
Zamowilam w krakvet.pl 4 rzeczy:
1x wieszadełko do owoców
3x miseczka
1x preparat na pasozyty
4x chipsi mais
wieszadełka nie było - oddali kase.
Miseczki były.
Preparat na pasozyty wylał sie w transporcie, ale doślą w przyszlym tygodniu
I tu jest sprawa chipsi....
1 opakowanie ok - przyszlo oryginalnie zapakowana.
Pozostałe 3 opakowanie przyszły w postaci 15 małych woreczków z nalepką wydrukowana na drukarce. Oczywiscie sklep czegos takiego nie oferuje. Widac komus sie wysypało, pozamiatal i zapakowal do worków. Skąd ja mam teraz wiedziec, ze to nie jest zanieczyszczone i jakies pasozyty w tym nie siedzą?
I niech mi ktos powie jak ja to mam do jasnej ciasnej im odesłac, przeciez to wazy 15 kg. Przeciez nie za swoją kase skoro to oni dali d.... . Jak za własną to sie strasznie wpienie.
Po prostu napisalam do nich na gg i czekam na odpowiedz. Ale szlag mnie trafia, bo z kazdym kolejnym zamowieniem pogarsza sie tam obsługa. Jaja sobie jakies robią. Chyba zaczne zamawiac w zooplusie, bo oni mnie juz potężnie zaczynaja ****** (tu jest brzydkie słowo )
Re: Marudnik vol. 2
: pt lis 21, 2008 11:53 pm
autor: Naixinka
pin3ska ja zamówiłam w Glonojadzie 2x hp zioła podstawowe po 1 paczce dla szczurów i koszatniczek, i 2x chipsi mais. Zamówienie złożyłam 11 października, po 2 tygodniach ciszy zadzwoniłam, nie dodzwoniłam się, dzwoniłam codziennie przez kilka dni z takim samym rezultatem. Zadzwoniłam do głównej siedziby w Warszawie i zostałam powiadomiona, że napiszą do Wrocka, żeby pilnie się ze mną skontaktowano. Nie doczekałam się tego pilnego kontaktu... za drugim razem usłyszałam to samo, z takim samym efektem. I nagle stał się cud, chciałam dać ostatnią szansę, bo już byłam nastawiona na rezygnację. Zadzwoniłam, wrąbałam się na pocztę głosową, ale po chwili oddzwonili. Okazało się, że nie dostałam jeszcze bo nie ma ziółek hp na stanie. Pan z rozbrajającą szczerością przyznał, że przez pierwsze 2 tyg sądził, że uda mu się je zdobyć. A przez ostatnie 2 tyg po prostu zapomniał o mnie... Powiedziałam, że w takim razie z ziół rezygnuję i chcę tylko chipsi. Dostałam tego samego dnia + zwrot pieniędzy za ziółka z małą rekompensatą. A żeby nie było, zamówienie zostało złożone 11 października, chipsi dostałam wczoraj tj. 20 listopada... Szkoda, że nie poinformowali mnie od razu, że nie mają na stanie, a tak moja cierpliwość do wszelkich sklepów została wyczerpana.
Re: Marudnik vol. 2
: sob lis 22, 2008 12:49 am
autor: pin3ska
Taaa, tylko mi wysłali sciółke ktora byc moze została zmieciona z podłogi do woreczka zeby strat nie było. Zobaczymy co powiedzą. Ja wiem jedno - nawet jakbym miala wywalic to ogonom nie dam tego. Pasozyty leczymy, a teraz jakis badziew przysyłają. Jak mi tego nie wymienią to bede prawie 60zł do tyłu.... Zresztą to nie pierwszy taki ich przypadek. Teraz jasno i wyraznie napisalam im, ze nie zycze sobie towaru w nieoryginalnym opakowaniu. Moim zdaniem jak mieli tak popaczkowane i chcieli to sprzedac mogli najpierw zapytac czy ja wyrazam zgode, zeby to dostac w takiej formie. A nie wyrazam. Koniec. Kropka.
Re: Marudnik vol. 2
: sob lis 22, 2008 9:22 am
autor: Agata
Śnieg pada...
Smerf Maruda powiedziałby pewnie: "Jak ja nie cierpię śniegu!".
Maruda ma rację...
Re: Marudnik vol. 2
: sob lis 22, 2008 1:22 pm
autor: pin3ska
Zgadzam sie z Agatą. Nienawidze zimy i sniegu tez. Pewnie i tak zaraz stopnieje i bedzie tylko bura breja na drodze...
Re: Marudnik vol. 2
: sob lis 22, 2008 1:44 pm
autor: Nina
Śnieg i zime lubie ale jak jest -5 stopni na dworze. Ma sie wrażenie, że nie jest tak zimno, śnieg chrupie pod stopami, buty nie przemakają i jest pięknie, tak bajecznie

Ale to co dzisiaj jest za oknem to koszmar :/ Mokra, rozciapana ciapa. Zimno, w butach chlupie, kapie na głowe. Aż sie wychodzić z domu nie chce...
EDIT
Od 4 dni żywie sie sucharkami i jakimiś strasznymi kleikowatymi zupami (krupnik... zupa z kaszą manną...), boli mnie brzuch, moją najczęstszą rozrywką jest przytulanie kibla i w ogóle mam dość i żal mi szczurów bo wczoraj nie miałam siły ich wypuścić. Siedze tylko w łóżku z komputerem i miską... no i z sucharkami...
Ja chce PIZZE!
Re: Marudnik vol. 2
: sob lis 22, 2008 7:53 pm
autor: julia i stefan
Muszę ułożyć 24 dawki żywieniowe na bydło
