szczury.org

Odmienna, tak okrutnie smutno u Ciebie
Trzymaj się dla Chłopców i Koty.
['] Stefku

wybrałam się do Myślenic, i miałam złe przeczucia jak czekałam na autobus powrotny, ale nie sądziłam że takie wieści... że Alma kruszynka, i że Stefek o którym rozmawiałyśmy dwa dni wcześniej Odmienna zła passa wisi nad Tobą ostatnio, liczę że w końcu opuści was!

Tak mi strasznie przykro... Dawno mnie na forum nie było, weszłam od razu zobaczyć co u Odmiennej, a tu takie wieści...
Lećcie, słoneczka [*]

Czemu los Cię tak nie oszczędza...
Brak słów po prostu...

[*]
Trzymaj się jakoś... Jesteśmy z Tobą.

Tyle smutnych wieści... Trzymaj się

Długo zastanawiałam się co napisać. Ale nie wymyśliłam nic.. Jest mi po prostu tak bardzo przykro.. Trzymaj się tam dzielnie odmienna! Ślemy dużo ciepełka.

(*) dla Stefeczka z Blokowiska.

I kolejny niebieskooki To okropne, że odchodzą tak szybko jeden za drugim I znów zabierają kawałek Twojego serca...

Gdyby się bardziej lubiły, pomyślałabym, że nie chodzi o żadną czarną serię, tylko o to, że śmierć jednego ma wpływ na pozostałych. Moje trójogonowe stado zniknęło na różne przypadłości w ciągu 8 dni - ale oni byli ze sobą bardzo zżyci. Ale mimo wszystko, takie wydarzenia chyba mogą wpływać na odporność psychiczną pozostałych, a co za tym idzie - fizyczną. Dobrze, że Blessiu i Dolarek się zdołali zaprzyjaźnić. Ja bym im dała może jakąś szmatkę pachnącą Darusiem, jeśli masz gdzieś jeszcze? I, o ile to możliwe, spędzała z nimi więcej czasu.

Przesyłam Ci serdeczne uściski, odmienna i głaskanko dla Wacików. Trzymajcie się razem dzielnie i wspierajcie.

[*] ciężko napisać cokolwiek,bo żadne słowa nie są w stanie wyrazić smutku

Matko, to jeszcze nie koniec tej czarnej serii? Weszłam do Kwarkowa, by dobre wieści przeczytać, a tu rozpacz tylko Brak słów...

Stefciu, bądź szczęśliwy

dzień jest uroczysty i uparłam się, żeby moje Cuda Białe (jedno delikatnie mówiąc- raczej ecru , drugie za to tylko troszkię nosek i parę kłaczków w okolicy ogonka ma brudnawe) rozruszać nieco... na co jednak się zdały moje opowieści o tym, jak to Noktula po chałupie kica To naprawdę bez znaczenia, czy ja zdjęcia robiłam, czy kamerkę bym włączyła... Solenizant się uparł, że skoro właśnie 2 latka stuknęło, to ma prawo do leniuchowania, a Bless na to, że on przecie niemal o miesiąc starszy, zatem tym bardziej mu dzikie harce nie w głowie...


no i się rozleźli…


no to w durszlak wsadziłam: mam w tym żółtym badziewiu 4 lata i jakieś trzy tygodnie, że o 1604 gramach nie wspomnę (i nie chcę słyszeć, że to za dużo-odchudziliśmy się obaj)

no i plecki pokazali:


po czym raczyli wyjść i pomyśleli o toalecie :



A teraz poszli spać....
No cóóóóż – poświętujemy wieczorem.

(kurczę, coś nakrochmaliłam z tymi zdjęciami, bo imageshack’a mam nieopanowanego )

No to składamy życzenia , zdublowane coby moc większą miały! Zdrowia , zdrowia , zdrowia oraz spełnienia wszystkich szczurzych marzeń życzymy z całego serca
I niech impreza trwa , trwa i trwa
(świetna ta durszlakowa sesja )

Nie pwoeim , zeby na fotkach te białe kule , było łatwo odróźnic .

Oczywiescie wszystkiego najlepszgo dla obydwu , duuzo zdrowia i ruchu

Dużo latek w zdrówku życzymy!! Ja i Królewny!

http://img202.imageshack.us/i/52956755.jpg/ odmienna przyznaj się!! Ogonami związałaś

Mizianko dla śnieżnych kulek!

W zdrowiu i pełni szczęścia kolejnych dwóch latek życzę przystojnym solenizantom !

Mi tam trudno mieć zastrzeżenia do 1604 gram ( ) tej białej pary, bo jako żywa tak dorodnych szczurzych mężczyzn nie widziałam , a odnotować przecież trzeba, że plastikowy durszlak twardo stoi i niecierpliwych pasażerów mieści bez trudu

http://img156.imageshack.us/i/92192988.jpg/ jeszcze serdecze mizanko za uchem i niech imprezują do białego rana