szczury.org

My tu poczekamy grzecznie na newsy o szczurciach i sukcesach na egzaminach.

Zu spokojnie Młoda haszczeje, ale powoli. Strzałka ciągle pięknie widoczna ale reszta ciałka wciąż czarnawa. Małe łapki już nie są takie małe. Ostatnio Młode trochę przekarmiłam. Dostały połówki gotowanych jaj w skorupkach. O rany! jaka była zabawa. Najśmieszniejsze że najmniejsza, Czarnulka, wzięła pół jaja w pyszczek i spierniczyła z nim do hamaczka. Strzałka grzecznie podbierała jajko Mamie. A później brzuszki wyglądały jakbym zapakowała do szczurzyc po piłce pingpongowej. Zdjęcia dopiero we wtorek, bo póki co jestem na wygnaniu w domu rodzinnym. Monż został z kotem i Dziewuchami.. na pewno je karmi zakazanymi rzeczami.

Bzie bzie mnie zabiło :D:D
Jakie to cudowne posłuchać jak szczuromaniacy bosko pieją do swoich ogoniastych hehe ))



Co do kolekcjonowania dziwnych pozostałości po Naszych ukochanych Aniołach..to przyznam się, że do dnia dzisiejszego mam w pudełeczku martwice mojej Cirilki...

Sołza jak się trzymasz??
Nie przeucz się tam czasem

No i daj znać czy maluch już u Ciebie

Zuz odbiera malucha dzisiaj o 16 Strzałka była od piątku u mnie z moimi dziewczynami. W tej chwili spakowana już do transporterka czeka na wyjazd do Warszawy

Co do śladów- pamiątek, cóż; są miejsca, które „przypadkiem” omijam przy sprzątaniu: koszyk pod telewizorem- miejscówka Wrocławiaka, 2segregatory – bunkier Górnika Przodowego...ale kiedy patrzę na swoją prawą rękę, mam żal do Jerzola i Cholerka: tyle razy mnie udziabali, skoro już byli tacy wredni, to czemu nie zostawili porządnej szramy ... Bo najfajniejsza, jest blizna wykonawstwa Dara. Nie zgubię i do końca dni moich nie straci terminu przydatności.

Ale: Gadaj sssouzie, co tam? Bo Ci się moratorium przez owego gościa z pudła obwieszczone kończy...

Mal pisze:Zuz odbiera malucha dzisiaj o 16 Strzałka była od piątku u mnie z moimi dziewczynami. W tej chwili spakowana już do transporterka czeka na wyjazd do Warszawy

Czekamy czekamy !!!

Już Maluch przekazany czekam na informację że dojechały szczęśliwie do domu.

Sołziku wrednościowy,gadaj że i nie trzymaj społeczności forumowej w niepewności...

Ja tez otrzymałem newsa , ze przesłodkie i kochane !

no jestem jestem
przysypiałam już z Maleństwem w łóżku, ale jednak się przemogłam, bo ona taka radosna i skoczna, więc zapaliłam lampkę
i wstałam przygarnąć do nas Enigmę.
na łóżku..tak jak Mal mówiłaś, malizna ma silny charakterek Malizna gwałciła mi uciekającą Enigmę,
Enigma nie wiedział co zrobić. po jakimś czasie wrzuciłam je dwie do klatki. Maluch nie bardzo wiedział jak zejść z samej góry, Enigma zlazła bezpiecznie na dół. Maluch jakoś dał radę zejść, ale tam już ją Enigma zdominowała, maluch się przestraszył i Enigma chyba jedna też.
głowa mnie tak niesamowicie boli, więc zabrałam Enigmę poprzytulałam trochę i wpuściłam do szuflady, maliznę też poprzytulałam, wypuściłam jeszcze chwilkę na materac a teraz przekupiwszy ją biszkopcikiem ( Enigma też dostała) wsadziłam ją w przepastny hamak, i niestety tak doczeka do rana, nie będę ryzykować spania z nią, bo ona się wyrywa jednak na niebezpieczne dla niej tereny.
jutro jutro

miło mi za pamięć, postaram się jutro o jakieś fotki

cieszę się z maleństwa u Was ! teraz nie mogę się doczekać footeeek

Zdjęcia!

Aż ciekawi mnie jak to małe wyrosło od czasu kiedy ją widziałam Taaki mikrobek wtedy z niej był

Isia nadal mikrobek z niej jest, ale rośnie:D Nadal jest drobna, ale naprawdę starałam się ją podtuczyć, wczoraj brzuszek miała jak piłeczkę pingpongową
Paskuda udaje, że tak się boi wszystkiego, a jak poczuje się odrobinę pewniej włazi wszystkim na głowę.

zdjęcia prosimy