szczury.org

Oliwko. leć [*]
Emi, trzymaj się

Trochę czasu już minęło od odejścia Olci... W stadku spokojnie, cała trójeczka na szczęście zdrowa.
We czwartek małe kociaki poszły do nowego domu. Tęskno mi już za nimi, ale muszę przyznać, że dużo spokojniej się zrobiło. Przynajmniej mam ich blisko i w każdej chwili mogę się dowiedzieć co tam u nich słychać. Bałam się, że Itusia będzie przeżywała rozstanie z synkami, ale na szczęście nie było z tym problemów.
Ale kolejne nieszczęście nas spotkało. Jakiś czas temu zwiał Maszuś... Przeszukałam wszystkie kąty, powystawiałam jedzonko, chodziłam, nasłuchiwałam - bez efektu. Nie ma go do tej pory i najbardziej obawiam się tego, że pod moją nieobecność uciekł przez uchylone okno. Po ponad dwóch tygodniach chyba już przestaję liczyć na to, że się znajdzie, to za długo...

Ja tu chyba tylko z tymi złymi wiadomościami ostatnio przychodzę...
Znalazłam właśnie mysiaka Felusia, nie żyje.
Leć mój maluszku [*][/b]
Nie mam pojęcia co się stało, ostatnio chłopcy się nie dogadywali, ale potem była poprawa, czyżby jednak brat mu coś zrobił...?

Tyle smutku u Ciebie ostatnio, ogromnie współczuję
[*] dla tych, których już nie ma... Trzymaj się, Emi

Trzymaj się, emi. Też niedawno pożegnałam dwie szczurze duszyczki w ciągu niecałego tygodnia, więc wiem co czujesz.
Zdrówka dla pozostałej bandy!

Clavisia odeszła mi przed chwilą na rękach... Moje małe słoniątko, nie spodziewałam się, że tak szybko się skończy nasza wspólna przygoda, właściwie nie minął jeszcze rok odkąd była u mnie. Nawet nie znam jej dokładnego wieku, najprawdopodobniej miała już ponad 2 latka.
Pociesza mnie jedynie fakt, że odeszła szybko i mam nadzieję bezboleśnie, nie męczyła się.
Leć Skarbie, pozdrów stadko za Tęczowym Mostem...
[*][/b]

Emi, tak mi przykro:(
leć, Clavisiu... [*]

Przykro mi, też miałam w stadzie w tym roku taką cichą, szybką i niespodziewaną śmierć. Dla duszyczki hasającej za tęczowym mostem razem z moimi [*]

Znalazłam Cynkę w nocy... Nie wiem co się stało, wyglądała jakby odeszła we śnie.
Nie jestem w stanie napisać nic więcej...
[*][/b] Leć moja malutka!

Cholera jasna, co to się dzieje? Przez tydzień odeszło chyba z dziesięć ogonów. I jeszcze u Ciebie w tak krótkim czasie...

Mam nadzieję, że nie kończysz przygody ze szczurkami.

Trzymaj się.

O matko, co za czarna seria Nie wiem co napisać... Emiś, trzymaj się jakoś; ściskam
Dla Cynki...[*]

Dwa pożegnania w tak krótkim czasie bardzo mnie przybiły. Nie spodziewałam się, że stadko tak szybko się wykruszy, miałam kończyć póki co przygodę ze szczurami, ale Gilgotek... Nie potrafiłabym go oddać, to jest jeden z TYCH szczurów. Dlatego po przemyśleniach rozpoczęłam poszukiwanie kolegi dla niego.


Przedstawiam kawalera, który już niedługo do nas dołączy. Pierwsze imię jakie przyszło mi na myśl to... Łaskotek. Bo pasuje do Gilgota.
Więc niech będzie - przedstawiam pięknego double rexika Łaskotka!

Ja się w nim zakochałam, jak go zobaczyłam Mam nadzieję, że się polubią z Gilgotkiem

Mam nadzieję, że Gilgotek i Łaskotek zapewnią ci dużo śmiechu!

Z pewnością tak będzie. Trzymajcie kciuki żeby już w sobotę udało się pojechać po Łasia, nie mogę się doczekać!
A póki co wzajemnie z Gilgotkiem sobie dotrzymujemy towarzystwa. Aż przykro patrzeć jak ciągle śpi smutny, dlatego staram się z nim spędzać jak najwięcej czasu.

Tak sobie misio śpi u mnie w bluzie. Myślę, że bardzo do pysia mu w tym fiolecie.