Strona 77 z 114
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pn cze 27, 2011 9:22 am
				autor: mini
				Mam nadzieję, że nie przyjdzie nam długo czekać na opis łączenia Fifoł z Bombardziakiem 
 
 
tak, czy inaczej - oby poszło gładko, szybko i pokojowo 

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pn cze 27, 2011 10:20 am
				autor: ol.
				ja też liczę na jak najczęstrze relacje i fociszcza  

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: czw lip 07, 2011 10:12 pm
				autor: ol.
				kiedy ta alkenowa się w końcu dorwie do komputera, hę ? !
 
 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 08, 2011 6:38 am
				autor: Pająk
				Ja też czekam niecierpliwie na relacje 

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 08, 2011 9:10 am
				autor: zyberka
				ol. pisze:kiedy ta alkenowa się w końcu dorwie do komputera, hę ? !
 

 
Ślad po alken i po szczurach zaginął, to znaczy, że musi być terrarystką 

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 08, 2011 12:07 pm
				autor: *Delilah*
				Ślad po alken i po szczurach zaginął, to znaczy, że musi być terrarystką

 heheh, albo ją Fifioły ofifioniły, ofilifionkowały i w ogóle.
 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 08, 2011 12:09 pm
				autor: mini
				Alken! Jeśli jeszcze nie uciekłaś z kraju! Wyślij nam znaki dymne! 

 
			 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 08, 2011 8:22 pm
				autor: Pająk
				Ja chyba coś tam widzę - jakąś chmurę!  

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 9:00 am
				autor: alken
				jestem jestem, żyję, szczury co prawda zjedzone przez mojego ukochanego węża ale sobie jakieś nowe dumbo i rexy zaadoptuję jakieś słitaśne   
 
Zojeczka rośnie i rośnie ale dalej się zaciekle bije z dziewczynami na łóżku więc na razie jeszcze mieszka sama. planuję wrzucić ją do klatki w niedzielę i niech sobie radzi wrzaskun małpiszon. wtedy chyba zostanie double rexem, znając jej zdolności do prowokowania fruwającego futra 
 
Poza tym Tosia miała nieprzyjemność, dławiła się któregoś dnia jedzeniem i winda nie pomogła więc biedną cofało chyba z godzinę zanim się ten kawałek jedzenia rozpuścił czy przemieścił...ale nic poważnego się nie stało.
No i dziecko szczęścia Kaszanka nauczyła się otwierać klatkę. Mamy obwarowania z drucików i agrafki. Teraz wraz z siostrą pracują zaciekle nad słoikiem z dropsami  

 
			 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 9:11 am
				autor: StasiMalgosia
				No i dziecko szczęścia Kaszanka nauczyła się otwierać klatkę. Mamy obwarowania z drucików i agrafki. Teraz wraz z siostrą pracują zaciekle nad słoikiem z dropsami  
Mądre wnusie, tylko nie zapomnijcie czego się uczyłyście, po wyjściu z klatki biegiem do komputera i robimy babci przelew  

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 9:15 am
				autor: alken
				no właśnie chyba słabo Wam wyszła ta nauka bo jak na razie to najwyżej klawiaturę rozbierają na części. ostatnio przyłapałam Kaszankę jak się szarpała z "A". może probowała mnie na forum zalogować ale że internetu nie było to się poirytowała dziewczyna.
			 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 11:45 am
				autor: zyberka
				alken pisze:Zojeczka rośnie i rośnie ale dalej się zaciekle bije z dziewczynami na łóżku więc na razie jeszcze mieszka sama.
A może jej jakieś rękawice bokserskie sprawić? Szkoda żeby taki talent się zmarnował.
Nawet znalazłam dla Was w babskim kolorze 
 
  
 
Moje chłopy też ostatnio takie waleczne, może jakiś sparing, co? Tylko ją podtucz do 0,5kg żeby nam się kategoria wagowa zgadzała 

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 1:13 pm
				autor: furburger
				haha takich rękawic każda baba może pozazdrościć 
 
 
a talent każdy powinno się szlifować  

 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 3:45 pm
				autor: ol.
				Biedne dzielne zagubione bombardziątko ...
z nikim się kompletnie nie dogaduje ?  
 
 
parasol ochrony proszę nad nią mieć nieustannie
siostry ślą wsparcie emocjonalne, a ja trzymam kciuki 
 
 
a jak tam przechadzki ?
 
			
					
				Re: Alkenowe nieznośne fifioły
				: pt lip 15, 2011 6:25 pm
				autor: alken
				no Kaszanka z reguły wytrzymuje jej zaczepki i nie reaguje na wrzaski 

 najbardziej goni ją Fifioł, Tosia tylko jak się już wkurzy tymi próbami gwałtów i obgryzaniem 
