Strona 77 z 290

Re: Klimatyczna Szajka

: pt kwie 02, 2010 7:06 pm
autor: klimejszyn
nic nie słychać, żeby była. wczoraj szczury były wyniesione, bo sprzątałam klatkę i tez cisza była.
a to już długo. za długo. myślę, że gdyby tu była to już dawno by się pokazała..

Re: Klimatyczna Szajka

: pt kwie 02, 2010 11:41 pm
autor: Nietoperrr...
Za długo jej już nie ma... :-\

Re: Klimatyczna Szajka

: pt kwie 02, 2010 11:42 pm
autor: klimejszyn
ja wiem..

Re: Klimatyczna Szajka

: pt kwie 02, 2010 11:47 pm
autor: Arve
jest jeszcze nadzieja, że rano w którymś pokoju będzie brakować kaszki z gerberkiem na talerzyku...

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 8:41 am
autor: Arve
i jak? brakowało? Majeczka dała jakiś znak życia?

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 9:27 am
autor: klimejszyn
nie.. wszystko jest jak było..

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 10:22 am
autor: Arve
przykro mi... myślę, że jej żywej w domu nie ma... martwą też byś dawno znalazła, pozostaje nadzieja, że ktoś się nią zaopiekował

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 10:31 am
autor: merch
Tez z niecierpliwoscia sledze ten temat i przykro mi z powodu Majki. Klima , wg mnie konicznie musisz znalesc droge otencjalnj ucieczki i ja zabezpieczyc, bo sytuacja moz sie powtorzyc , czy to nieszczelnosc przy rurach , przjscie w scianie , nisko polozony nie zabazpieczony otwor wentylacyjny, to co przez co dostala sie majka z Twojego miszkania musi zostac znalezione i zabezpieczone

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 10:59 am
autor: klimejszyn
gdybym ja tylko wiedziała, którędy ona się wydostała.. przez klatkę nie miała się jak przecisnąć, jest osiatkowana, coprawda w jednym miejscu jest dziurka, ale moje o wiele mniejsze od niej maluchy nie przekłądają głowy..
skłaniałabym się ku wypadnięciu przez okno. ale jak ? okno mam otwarte tylko jak ogony sa w klatce i ja jestem w pokoju. nawet jak wychodzę do kuchni na 5 minut to okno zamykam, na wszelki wypadek. ogony chodzą po parapecie jak okno jest zamknięte, nie odważyłaby się przejść na zewnętrzną częśc, gdyby się zdarzyło, że ktoś otworzył okno i zapomniał zamknąć.

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 11:20 am
autor: Paul_Julian
Sprawdz czy siatki nie da sie odgiąć. Florka też niby nie miała wyjscia, a sie okazalo, ze łapkami popycha siatkę i się przeciska.

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 11:22 am
autor: klimejszyn
nie, ona jest metalowa, że nie da rady. może by się wcisnęła przez pręty i wlazła między klatkę a siatkę, ale stamtąd nie ma jak wyjść. dziurki, nawet te najmniejsze, lekkie naderwania, tata właśnie stara się zreperować.

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 11:25 am
autor: matrix360
Jej :( ..a już miałam nadzieję, że Majeczka znalazła się cała i zdrowa :(

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 11:30 am
autor: klimejszyn
nie pozwolę na stratę w taki sposób kolejnego ogonka. będziemy robić z tatą takie osłonki na okna, jak sa przeciw owadom. wiem, że nie jest to jakieś super zabezpieczenie, ale przynajmniej będę mogła miec okno otwarte podczas gdy ogony są na wybiegu, no i oczywiście ja w pokoju. chyba nie ma takich z metalowej siatki, żeby takie drobne oczka były, więc będę pilnować żeby nie dobrały się ząbkami..

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 11:36 am
autor: Babli
Majeczko.. gdzieżeś jest.. ? :(

Re: Klimatyczna Szajka

: sob kwie 03, 2010 12:14 pm
autor: klimejszyn
a ja się pocieszę i napiszę, że oprócz dwóch syjamkowych panienek, w tym jednej śmiesznouchej, trafi do nas jeszcze jedna ich siostra, przepiękna łaciatka :
Obrazek
także te 3 siostrzyczki, węgielek z ZG i koniec mojego doszczurzania.