Moje stado od 3 dni na świerzb. :/ Mają go prawie wszyscy, ale wiadomo, wszyscy muszą dostać dawkę ivo, nawet samcole Axaram i Czesi.
Prawdopodobnie przyniosłam świerzb w karmie. Zooplus spóźnia się z dostawą zamówienia, bo podobno mają problemy z pracownikami, ale po moich mailach wysłali mi paczkę we czwartek, więc pewnie w pon, dojdzie.
Kupiłam paskudom karmę na wagę - "kilka dni przeżyją"... no i prawdopodobnie był w niej świerzb.
Dezynfekcja całej kuchni i woliery i klatek to zaj***** zabawa na wolny wieczór.....
Na dodatek Sunek przekrzywiał główkę i słaniał się... nie wiemy co to może być: wylew, zapalenie mózgu, zapalenie ucha środkowego?... guz na mózgu?... dostał leki przeciwwstrząsowe i antybiotyki i steryd: podziałało, już wieczorem po lekach chodził normalnie i trzyma głowę bardziej pionowo... mam nadzieję, że szybko z tego wyjdzie.....
Dołączyłam do stada Ester z Ayą, stado przyjęło je bardzo dobrze.
Baardzo dawno nie było fotek Kadiyi, Azarela i Gyori. Oto oni:
Gyori:
Babcia trzyma się bardzo dobrze, kontakt z młodszymi ogonkami widocznie poprawił jej samopoczucie i kondycję.
Azaś:
Przytulanka - ale wesoła, lubi sobie pobiegać.
Kadi:
Ostatnio nawet daje się wziąć na ręce i nie reaguje piskiem i oburzeniem na widok dłoni.

ADHD i niespełniona alpinistka.
Razem:
