szczury.org

własnie planuje im to zakryć trochę,znaczy szczebelki po których biegają tylko nie wiem czym:(

Do czasu wymyślenia sposobu przerobienia kołowrotka radzę go wyjąć z klatki, bo nieszczęście gotowe. Ja bym pomyślała nad wymianą na zabudowany (np. przez Tablica.pl albo ogłoszenie na forum).

A według mnie szkoda pieniędzy na nowy
Możesz napisać do klimejszyn, ona czymś zabezpieczała kołowrotki dla myszy bodajże.

ja szyłam na wymiar z materiału takie 'przeplotki' zapinane na rzep, codziennie wymieniałam, bo zajmowało to sekundę.
ale przy szczurach kołowrotek również radzę wyjąć, po pierwsze na pewno jest za mały (dla myszy, która jest malutka, minimalna średnica jest co najmniej 2 razy większa od niej samej, a co dopiero dla szczura), więc i kręgosłup szczurka może doznać urazu i ogonek może zostać przycięty.

Malachit, miałam na myśli wymianę, barter - czyli transakcję bezgotówkową

Przemeblowanie



Więcej zdjęć w naszym wątku.

To i ja się pochwalę moim Ratsville. Klatka cały czas się 'mebluje', właściwie codziennie przychodzi coś nowego do obwąchania. Model to Ferplastowski Furet Plus i mieszka w niej trzech kilkumiesięcznych chłopaków (nie mają jeszcze wątku z powodu mojego zalatania). W praniu hamak z kompletu a pocztą podróżuje jeszcze jedno piętro.


I jak?

Dodam, że klatka czyści się łatwo, a dzięki dużym drzwiom i otwieranej całej górnej klapie łatwo ją zorganizować. No i kuweta tak głęboka, że nic z niej nie wypada, a ratatuje mają trochę prywatności.

Superowe klatki!!!!

Świetna ta klatka

Świetna klateczka

A to taka tam moja

Moje 4 panienki i tak za dużo czasu w niej nie spędzają , a za jakieś 2 tyg. wstawie zdjęcie klateczki nowej i duuuużej

Była mowa o kołowrotku. Przez ponad rok służył mi jako stałe wyposażenie klatki. Zablokowałam go spinaczem i szczurzyce przyzwyczaiły się, że jak na niego wchodzą, to się ruszy około centymetra w jedną lub w drugą stronę. Nie miały z tym żadnego problemu, a uwielbiały siedzieć na lub w nim

Wrzucę i naszą wolierę w najnowszym wystroju:

Na zdjęciu brakuje sznura i gałęzi pomiędzy półkami, oraz poduszeczki na górnej półce. Nowe wyposażenie klatki, dopiero jeden dzień robione wszystko własnoręcznie. niestety na razie ogonek boi się wejść gdziekolwiek:P
dodatkowo zrobiłam myszom mostek podwieszany na sznurku i huśtawkę, ale...odgryzły i nie ma co fotografować:D

Tyle tylko, ze ja bym wyjęła kołowrotek bo szczurki nie mogą z niego korzystać. Poczytaj na forum, to źle wpływa na kręgi w ogonku i kręgosłupie

Nie każdy kołowrotek jest szkodliwy, co można wyczytać właśnie na forum. Pozwolę sobie zacytować:

smeg pisze:Jak duży jest kołowrotek? Dla szczura powinien mieć co najmniej 30 cm średnicy, ale nie ma takich w polskich sklepach - ewentualnie dla młodych szczurków nada się taki 28 cm.

A półki są drewniane? Polecam takie zabezpieczyć samoprzylepną folią, żeby nie zaśmiardły. A jeśli nie są drewniane, to jestem ciekawa z czego są zrobione, bo wyglądają jak z drewna. Bardzo przyjemna klateczka. I hamaczek jest. I czego tu się bać panie Harry?