Strona 78 z 95

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 6:50 pm
autor: sssouzie
no Mal, na pewno tak dobrze wychowana dziewuszka wie, że z samej grzeczności należy się odrobinę pobać 8)


jestem z siebie dumna, odwaliłam kawał solidnej roboty.
przede wszystkim zagnieździłam Enigmę i Kamizelkę w transporterze, i stoją tak sobie w kąciku zacisznym, Malizna też siedziała w oddzielnym transporterku ( w tym, w którym przyjechała) dopóki ja nie wymyłam porządnie komody całej i każdej szuflady z osobna. potem przyszedł czas na klaciszwo, kóre zostało nie mniej porządnie wyszorowane, każda półeczka z osobna, każda rurka, no ogółem wsio.

siedzimy teraz ze Szczałeczką w wygodnym fotelu i czekamy aż się wszystko wysuszy, próbujemy coś razem wymyślić, jakby tu na nowo umeblowanie klatki zaprojektować, bo malizna nie bardzo sobie jednak radzi ze schodzeniem i siedzi już któryś dzień wyłącznie na jednej półce- tam gdzie ją posadziłam tam siedzi.

no i oczywiście wykorzystujemy ten czas na dalsze zacieśnianie znajomości ;)
Szczałeczka siedzi sobie u mnie w przepastnej koszuli i od czasu do czasu manewruje coś zabkami przy moich palcach i paznokciach. poza tym majstruje też coś przy koszuli i to mnie trochę niepokoi ;D
aktualnie zaś stwierdziła, że czas należyty na spanie i uroczo wyrąbała się na plecki zasypiając na moim boku :-*

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:05 pm
autor: Paul_Julian
Słodki ten kajtek ! Zobaczysz, urosnie błyskawicznie :D

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:06 pm
autor: Flaumel
Majstrowanie przy koszuli to objaw jak najbardziej pożądany...
Szkoda tylko, że ludzie nie doceniają przystosowywania ciuchów do nowej mody - abstrakcyjnych ażurów i koronek ;-)

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:11 pm
autor: sssouzie
Majstrowanie przy koszuli to objaw jak najbardziej pożądany...
Szkoda tylko, że ludzie nie doceniają przystosowywania ciuchów do nowej mody - abstrakcyjnych ażurów i koronek ;-)
też mi przykro, że moja mama po powrocie nigdy się nie cieszy z nowych koronek w swoich koszulach ;D

dziwne te ludzie O0

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:21 pm
autor: Mal
Na uczelni jak siedziała z siostrami wrąbały hamaczek w tydzień. co do nieumiejętności schodzenia z półek: ona normalnie wspinała się jak mała małpka także może jeszcze nie czuje się pewnie, ale gwarantuje Ci że jej się to odmieni.

Podgryza paznokcie? TO przygotuj się psychicznie: daj jej 30 minut i całą rękę. Manicure za darmochę wykona za cenę truskawki albo liścia sałaty. Przypomniało mi się również, że smakowały jej dropsy warzywne i suszone banany.
Jak u mnie była próbowałam ją przekonać że mizianie po brzuszku jest fajne, raz nawet udało mi się ją uśpić głaskaniem w pozycji na grzbieciku z rozwalonymi łapkami.

Mówicie że to teraz taka moda na ażury by szczury? Kurcze to może ja przestane strofować Yin i Yang za zżeranie mi bluz, spodni, koszulek i ramiączek od staników.

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:28 pm
autor: sssouzie
to jest tak: w górę wspina się świetnie...gorzej z zejściem 8)

kurczę malutka wylizuje mi całą dłoń a ja się cieszę jak dziecko z lizaka ;D

a u mnie już kilka razy zasypiałyśmy na pleckach - i te dyndające w górze łapinki ;D

ramiączka od biustonoszy...smakują najlepiej!!!!!!
chyba sama spróbuję któregoś razu :P

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:39 pm
autor: Mal
Filip miał jakiś taki fetysz, że nie gryzł niczego poza... moimi stanikami:/ nie wiem czy jakoś wybitnie smaczna była ta gąbeczka w push upach czy co. Dziewczyny na szczęście ograniczają się do ramiączek, dzisiaj zauważyłam, że jak ostatnio tak grzecznie spały u mnie pod bluzą ja głupia myślałam, że "no tak takie spokojne dobre szczurzynki" a te cholery odgryzły mi wszystkie szlufki przy pasku od spodni.. Ech małe siły zniszczenia.
Malizna i jej siostry mają tendencje do lizania palców, starałam się nauczyć je że ręka nie robi krzywdy tak żeby nie gryzły nawet jeśli ktoś wpycha im paluchy do paszczy np. przez pręty klatki. Mam nadzieje, że mi się udało.

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 7:44 pm
autor: sssouzie
Mal udało ci się wychować wspaniałe dzieciaki i najwspanialszą wśród nich maliznę ze szczałką na głowie ;)
Mal pisze:dzisiaj zauważyłam, że jak ostatnio tak grzecznie spały u mnie pod bluzą ja głupia myślałam, że "no tak takie spokojne dobre szczurzynki" a te cholery odgryzły mi wszystkie szlufki przy pasku od spodni..
:D jakie zmyślne!
ciesz się, ze nie wciągły ci właśnie ramiączek od biustonosza...byłby zonk ;D
nie życzę nikomu :D

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 8:22 pm
autor: Nietoperrr...
sssouzie pisze: :D jakie zmyślne!
ciesz się, ze nie wciągły ci właśnie ramiączek od biustonosza...byłby zonk ;D
nie życzę nikomu :D
ŁOOO...I nagle cycky do pasa!!!Ale ubaw dla obserwujących takie zjawisko nagłej mega-grawitacji... ;D
A tak w ogóle suzola,to masz cudo przecudowne w swych pod-ubraniowych włościach!!!Nic,że niedługo pewnie zhaszczeje,ale i tak Szczałeczka Malizna będzie na zawsze... 8) PIĘKNA!!!Jeszcze podbije szuflandię!!!

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 8:27 pm
autor: Paul_Julian
Malizna od Mal :D
Fajnie , ze spi na pleckach , moje nie chcą :( Jak Ty to robisz?

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 8:39 pm
autor: Mal
Mal Malizna jak dla mnie bomba:)
spanie na pleckach? kwestia udowodnienia szczurowi, że nic mu się nie stanie. Pokazują brzuszysko, więc chyba uznana jestem za samice alfa u nas w stadzie.
ja moje od małego "męczyłam" mizianiem po brzuchu, przekładaniem ich na grzbiecik w czasie snu, bujaniem na dłoni w takiej pseudo kołysce i teraz widzę u naszych uczelnianych, że jak jest cisza i spokój, czujność uśpiona, to wywalają się na dłoniach na grzbiet, na boczek i śpią spokojnie, bo wiedzą, że to chwilka aby mieć wszystko w nosie, nic im się nie stanie :)


Cycki do pasa mam nadzieje, że aż tak nisko jeszcze nie upadną, ale koledzy na uczelni na pewno byliby pod wrażeniem działalności szczurzych dywersantek

Re: wolna szczurza szuflandia

: wt cze 08, 2010 9:29 pm
autor: Jessica

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr cze 09, 2010 10:21 am
autor: sssouzie
o maaaaaaaaaaaaatko...,byłam na końcówce pisania i wsio mi skasowało......... >:( >:( >:( >:(
wściec się można, zwłaszcza, że dużo tego było!

tak więc
Nietoperrr... pisze:A tak w ogóle suzola,to masz cudo przecudowne w swych pod-ubraniowych włościach!!!Nic,że niedługo pewnie zhaszczeje,ale i tak Szczałeczka Malizna będzie na zawsze... 8) PIĘKNA!!!
ona taka piękna, wszystkich na łoczy weźmie swoje piękne, ale w tych oczętach zmyślny chochlik przebłyskuje :-*
Paulu- no właśnie, tak spaniale mi malucha Mal wychowała! ;)
a jeszcze ten brzuszek malutki i mięciutki, i sierstka dziecięca ::)
tylko całować całować i pierdziufać, jakby to Iwonka powiedziała :D


wczoraj wykąpałam dziewczyny. znaczy wrzuciłam do brodzika, moja kaleka Kamizelka biedaczka była tak przerażona, że chyba jej w takich sytuacjach tak jakby jej skrzywienie i niekoordynacja objawia się szczególnie i jakby wzrastała.
w ogóle było mi tak przykro na to patrzeć, bo obijały się o ścianki jak ćmy, waląc główkami w mur. Malizna wystawiła mi tylko znieruchomiałą łapinkę zza ścianki i zacisnęła na moim palcu... i tak długo była dzielna, 10 minut jeszcze wytrzymałam, ale po zaczęła malutka tak rozdzierającą piskać. ona płakała :( więc wyciągnęłam ją, bo i tak większego pożytku ta kąpiel nie miała, malizna przytuliła się od razu do mnie, nic to, że mocząc mnie całą :-*

wyciągnęłam również pozostałą dwójkę i wrzuciłam wszystkie razem do wyszorowanej i przemeblowanej klatki.
i co dalej?
no właśnie nie wiedziałam, dziewczyny się wyszorowały, a ja chciałam spać, bo już późno. więc zostawiłam Kamizelkę samiuteńką w klatce, a z pozostałą dwójką przeniosłam się do maminej sypialni do wieeeelkiego łoża :)

...i zasnęłam

kilka razy się budziłam, ale było wsio w porządku, więc spałam dalej.
przed szóstą się budzę- Malizny nie ma?
pierwsza myśl- pod łóżkiem- gdzie rzeczywiście Malizna hasała, ale bez zbędnych nalegań dała się przetransportować z powrotem na łóżko :)
a że była to już szósta, stwierdziłam, że możemy posiedzieć ze sobą tę godzinkę na trzeźwo 8)

i wspólnymi siłami udało nam się porobić zdjeńciów, które właśnie muszę jeszcze raz pokopiować :-X
sesyja więc;
razem a jednak osobno
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek :-*

i zmęczone maliznowe piętuski :-*
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


na koniec pokażę wam mojego asa w rękawie 8)
Obrazek Obrazek
w kieszeni tez się jakiś znajdzie ;)
Obrazek

same szczury, nogi i kratki na tych zdjęciach mi powychodziły ::)

a w ogóle jestem pod wrażeniem...mówiłam, przecież, że Enigma wydoroślała...ale ja widzę również, że obok Malizny zachowuje się jak Mu...
na którymś ze zdjęć widać- obgryza paznokietki- ona tego nigdy nie robiła ( może to ze zgryzoty, że jakaś mała pcheła na ogonie jej się uwiesiła? :D )
teraz nie powiem dokładnie, ale nawet jej wygląd, oczy... upodobniła się do mojej najukochańszej Straty :)

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr cze 09, 2010 11:11 am
autor: Sysa
Jakie te szczury kochane, jakie mądre :) Musi Enigma przejąc matkowanie stadu, miała najlepszą nauczycielke i przewodniczkę :)
Asy w rękawie są najwspanialsze :D

Re: wolna szczurza szuflandia

: śr cze 09, 2010 12:44 pm
autor: Jessica
http://s872.photobucket.com/albums/ab28 ... CF2817.jpg czy to zabawa w chowanego ? : "Chowaj się,nie patrzę" 8)