szczury.org

pies mojej współlokatorki pogryzł obcas w moich najlepszych i najwygodniejszych butach! miałam iść w nich na wesele mojej siostry. ubije mendę...

9, 12 i 13 stycznia... Próbna matura z CKE... Chyba umrę! ;(

nigdzie dzis nie ide...wszystko mnie wkurza...nic mi sie nie chce i tylko szczury mnie lubia...

Dopadła mnie grypa albo jakaś inna cholera. :/ W poniedziałek wieczorem miałam 39,4 st., wtorek cały przeleżałam w łóżku, w środę też się zbytnio nie ruszałam z wersalki. Mam potworne zaległości - rzeczy, które miałam zrobić do szkoły zaplanowałam sobie spokojnie na siedem dni, żeby móc sobie jeszcze poleniuchować, muszę zrobić w mniej niż cztery. Znowu wszystko na ostatnią chwilę. ZAWSZE tak jest, zawsze.
Niby przeczytałam już Skąpca i Wertera (nb, w ciężkich bólach... kompletnie nie przypadło mi to do gustu, nie na daemo w tytule jest cierpienie - cierpiałam, czytając to... Skąpiec fantastyczny, dla odmiany), ale została mi cała reszta.

Nie wspominam już o tym, że prawie nie pamiętam już jak wyglądają moje szczury... Ostatnio potwornie je zaniedbałam, wstyd mi. Będąc już przy tym temacie - nie było mnie na forum parę dni i mam okropne zaległości, ale to nic nadzwyczajnego.

Grrr.

Agata, mam podobnie. Tylko minus gorączkę. Nie wyrabiam. Źleee mi.

Bardzo się boje. Niby jest fajnie ale się boje. Jutro kolejne starcie...
Trzymam swoje kciuki tak strasznie mocno żeby w końcu mi się udało...

Nie wiedziałam, że zęby potrafią tak strasznie boleć. Wychodzi mi francowata dolna ósemka, a ja mam za małą szczęke.
Wyglądam jak buldog, taka spuchnięta jestem, boli mnie ucho, pół głowy i połowa dolnych zębów bo ta menda próbuje je przesunąć... Nie moge domknąć zębów bo dookoła ósemki mam spuchnięte i przygryzam sobie policzek. Ledwo mówie i nie moge jeść. Siada mi już wątroba od łykania tabletek.
W poniedziałek ide na zdjęcie panoramiczne i do chirurga-dentysty. Nie wyobrażam sobie rwania ósemki ale czwórki nie chce stracić

Ninek - ja miałam wszystkie 4 ósemki do usunięcia - dolnych już nie mam. Wybierz sobie dobrego chirurga - ja jedną ekstrakcję wspominam strasznie a drugą bezproblemowo.

Ja z kolei nie mam górnych osemek, a zostały mi dolne, ktore trzeba tez usunac bo nie mam miejsca na zębole Usuniecie górnych to po prostu bajka była. Nic a nic nie bolało

Dzięki za pocieszenie
Nasz jedyny dobry chirurg w mieście w poniedziałek wraca z urlopu, więc sie zarejestruje. Mam tylko nadzieje, że nie będzie miał terminów za 2 czy 3 tygodnie bo sama sobie te zęby wyrwe
Mam nadzieje, że te które zdążyły sie skrzywić (nie mocno, ale jednak) troche sie naprostują jak sie pozbędziemy pasożyta w postaci ósemek

jestem zmęczona muszę zrobić 4 projekty zaczynają się egzaminy a do tego sąsiedzi z góry uprawiają w swoim mieszkaniu wioślarstwo. hałas jest strasznie denerwujący a oni na nic nie reagują. 2 dni temu odpadła nam lampa od sufitu w przedpokoju. wyleciały śruby razem z kolkami rozporowymi.
po za tym to oko zalało mi się krwią i tez rośnie mi ósemka tez mam mało miejsca.
i niestety Nina możne nie być tak kolorowo bo mi wyszły 3 z 5 tych takich guzków które są na zębie i dentysta powiedział ze mam przyjść za 3 miesiące. i chyba oszaleje do tego czasu.

Neunzehnhunderteinundachtzig.

Spokojnie, ja tylko uzupełniam zeszyt z niemieckiego.
Chorobowe mi się kończy, czas do szkoły. A leń rozpasiony, że ho ho i weź go przekonaj, żeby się trochę skurczył... Auć.

O godzinie 16:00 jest już ciemno, jak w 4literach...
Jest zimno, na drodze jest szklanka, pada śnieg...
A ja mam jutro pierwsze jazdy!

Mam jedną parę spodni, którą tak naprawdę lubię, a właśnie mi się podarły :/ A moje nowe 2 pary nie są skrócone. Suuuper!

Poza tym babka od polaka na mnie nawrzeszczała w sprawie moje konspektu.

W piątek matura. Próbna, ale matura.

Pokłóciłam się z mamą. Cały czas się mnie czepia. Powiedziała, że moje prawo jazdy jej nie interesuje. Fajnie jest mieć wsparcie w rodzicach.

Od dwóch dni tak mnie bolą plecy, że nie wiem już co mam ze sobą robić. Myśleć nie mogę z tego bólu.

Jak już wpadłam do domu, to klapnęłam na stołeczku i ze łzami w oczach pytam:
Czy może mi się coś jeszcze przytrafić?
Po czym wstając, huknęłam głową w półkę!

Życie boli.

Rano byłam z klasą w kinie we Wro. Wróciłam o 14 a pół godziny później tak mnie zmogło, że leże w łóżku pod dwoma puchowymi kołdrami i sie trzęse z zimna. Na termometrze 38 stopni, wszystko boli.
Nie pamiętam czy kiedykolwiek tak szybko złapało mnie jakieś choróbsko

ivcia: to najzabawniejszy post jaki ostatnio czytałam na tym forum głową w półkę było najśmieszniejsze. przylilowałaś, powiedzmy sobie wprost!

i nie przejmuj się, ja mam gorzej