Strona 80 z 139
Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 8:45 pm
autor: XxxMichauxxX
Nie mam tendencji do bliznowców.A blizny mam już więcej niż 3 lata<czerwone> . Paul_Julian kto tu mówi o działaniu chirurgów na blizny ?xd Ja działam właśnie od nie dawna maścią i zauważyłem, że blizny bledną

Tylko ten nieprzyjemny zapach tej maści mnie odrzuca, ale jest poprawa także będę stosować do upadłego ;]

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 8:54 pm
autor: XxxMichauxxX
Być może Ja mógłbym się podzielić

A co chcesz wiedzieć ?xd
Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:01 pm
autor: Kameliowa
ej no! blizny są seksowne
albo ja mam spaczony gust 
Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:03 pm
autor: pikle
XxxMichauxxX pisze:Tylko ten nieprzyjemny zapach tej maści mnie odrzuca, ale jest poprawa także będę stosować do upadłego ;]

czyżby cepan?
a ja tylko spytam czy miałeś robione przekłucia bez jakiegokolwiek znieczulenia? i czy odczucia da się porównać do odczuć przebijania 'nie intymnego'?

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:04 pm
autor: pikle
DK! pisze:ej no! blizny są seksowne
albo ja mam spaczony gust 
moje blizny mnie nie kręcą
ale u faceta.... to już inna historia

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:07 pm
autor: XxxMichauxxX
a ja tylko spytam czy miałeś robione przekłucia bez jakiegokolwiek znieczulenia? i czy odczucia da się porównać do odczuć przebijania 'nie intymnego'?

[/quote]
Bez znieczulenia. Chociaż do ostatniej chwili się wahałem.I bez porównania.Nigdy w życiu już tam bez znieczulenia :]

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:08 pm
autor: XxxMichauxxX
I sory ale nie potrafię jeszcze wklejać części tekstów

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:12 pm
autor: pikle
XxxMichauxxX pisze:Nigdy w życiu już tam bez znieczulenia :]

warto zapamiętać
a jaki masz kolczyk? bo skoro takie..niezapomniane przeżycia to pewnie nie powierzchniówkę?

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:19 pm
autor: XxxMichauxxX
Nazwa przekłucia to Ampallang i mam tam sztange włożoną :]Chociaż nie wiem czy jakoś niedługo sobie alberta nie zrobię

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:20 pm
autor: matrix360
DK! pisze:ej no! blizny są seksowne
albo ja mam spaczony gust 
mnie też kręcą

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:26 pm
autor: XxxMichauxxX
matrix360 pisze:DK! pisze:ej no! blizny są seksowne
albo ja mam spaczony gust 
mnie też kręcą

To może dziewczyny cały zrobię się na jedną wielka blizne co ?Xd
Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:38 pm
autor: matrix360
XxxMichauxxX pisze:
To może dziewczyny cały zrobię się na jedną wielka blizne co ?Xd
Proszę bardzo, jestem za

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:40 pm
autor: pikle
Ampallang? no, akurat jedyne męskie przekłucie intymne, które naprawdę mi się podoba
ale rzeczywiście... musiało cholernie boleć
XxxMichauxxX napisał(a):To może dziewczyny cały zrobię się na jedną wielka blizne co ?Xd
Proszę bardzo, jestem za

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 9:49 pm
autor: Paul_Julian
XxxMichauxxX pisze:Nazwa przekłucia to Ampallang i mam tam sztange włożoną :]Chociaż nie wiem czy jakoś niedługo sobie alberta nie zrobię

To chyba po znajomosci robione, bo przed 18stką
Nie masz kłopotów z sikaniem ?
Ja myślałem o Appadravya. w sumie prawie to samo co Ampallang jesli chodzi o atrakcje przy przekłuciu, można trochę zamrozić , ale i tak bezbolesne nie jest. Pewnie i tak adrenalina robi swoje

Bardzo możliwe , ze z pewnych względów zostaną mi tylko powierzchniowe, ale coś na pewno tam zrobię

Re: kolczykowanie(się)
: śr mar 10, 2010 10:44 pm
autor: XxxMichauxxX
Sam robiłem<byłem pod skrzydłami piercera w złotowie>O dziwo Pan nie spytał się o wiek.Ale niedługo mam zamiar wybrać się na kurs piercingu do Roniego i DR X,ale to po 18-stce bo trzeba tam mieć ukończone 18 lat ;p

Na pewno gdy sam wykonujesz kolca mniej boli bo wiesz kiedy na chwile przestać i bardziej skupiasz się na tym żeby był prosto

Z oddawaniem moczu problem przez około tydzień no może troche dłużej

W sumie gorsze było przyzwyczajenie się do niego bo na początku trochę uwierał xd