Strona 9 z 14
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 12, 2005 7:38 am
autor: feMbris
Wielkie dzięki za informacje.Wczoraj dzwoniłem do tego weta i powiedział,że powinno przejść po 2-3 dniach.Nie podawał mi on żadnych informacji co to za lek ale mogę śmiało stwierdzić,że on nie działa.Po przyjęciu przez szczurcie 2 zastrzyków nie widać ŻADNEJ poprawy

Jak kichała tak kicha dalej i nie ma wogóle humorku

Według weterynarza szczurek powinien dostać jeszcze 2 zastrzyki-dzisiaj i jutro.Hm...nie wiem czy ma to jakikolwiek sens :| Iława to takie piękne miasto

,że w zasadzie to tylko w tej lecznicy przyjmują małe zwierzaki.
P.S. Szczurcia nie daje sobie masować łapki,wogóle niechętnie wychodzi z klatki.Jest u mnie od ponad tygodnia i muszę stwierdzić,że przed kuracją była bardziej ufna w stosunku do mnie,teraz jakby straciła do mnie zaufanie :|
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 12, 2005 9:59 am
autor: eme
Nie daj się.
Staraj się kontaktować ją z ręką. Może się przełamie...
Nie wiem co z wetem... To Twoja decyzja. Ale skoro nie widać poprawy... Nie wiem.
Postaraj się podawać to co polecane na stronce: może okazać się skuteczniejsze od dźgania igłą po nerwach: ECHINACEA (1-2 kropelki 3 razy dziennie - jak to maluch to 1). Wkrapiasz do ociupiny mleczka, jogurtu, serka - działą. Poza tym ja zawsze piszę o srebrze koloidalnym - bo wiem, że moje kropelki super na nie reagują. Kropla 4 razy dziennie przez 10 dni. To naturalny antybiotyk - jedyny minus to cena (38zł), kupisz w aptece. Plus jest taki, że zawsze samemu można się kurować, a srebro sprzedają w dużej butli. Jak zawsze polecam.
Trzymajcie się.
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 12, 2005 10:34 am
autor: feMbris
Dzięki za rady.Będziemy się trzymać!Muszę zakupić to echinace i poobserwuje malucha.Do weta już nie pojadę,nie ma jakoś już do niego zaufania.Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
Z?AMANIE!!!! Bardzo pilne!
: sob mar 26, 2005 9:05 pm
autor: zachariaszs
Przed chwilką upuściłem szczura na ziemię szybko włożyłem go do klati i teraz siedzi z podkuloną prawą tylnią nóżką czy to może być objawa złamania!!!
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:07 pm
autor: Kasiek
Oby nie. Ale moje wariaty potrafią same zlecieć z szafki i nic im nie jest

[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:10 pm
autor: zachariaszs
Ale czy to jest złamanie??
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:12 pm
autor: Farandil
Moim zdanie powinienes jak najszybciej leciec do lekarza. Jesli bardzo chcesz sprawdzic to mozesz bardzo delikatnie obmacac lapke jesli LILY pisnie oznacza to ze ma lapke zlamana albo mocno stluczona. :-(
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:15 pm
autor: Kasiek
Poza tym powinno być widoczne. Wyjmij maleństo delikatnie z klatki i sprawdź. Jeżeli tak to gazu do weta.
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:22 pm
autor: zachariaszs
Gdzie ja o tej godzinie znajde WETA !
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:24 pm
autor: Kasiek
Może jest jakis całodobowy? Oby to nie było najgorsze......
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:26 pm
autor: zachariaszs
Dobra poszukam THX
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:27 pm
autor: Farandil
Sa co prawda lecznice calodobowe, ale chyba nie w Tarnowskich, wydaje mi sie ze jak LILY poczeka do rana, to nic sie jej nie powinno stac. I poopserwuj ja, o symulujacym szczurze jeszcze nie slyszalem, ale za to moja siostra ma Yorka tkory nagminnie jak cos sie stanie nie po jego mysli to zaczyna kulec, zataczac sie, a po chwili jak mu sie znudzi to wszystko wraca do normy. Niestety mam wrazenie ze sprawa LILY jest powazniejsza, mysle ze jesli ja boli to do rana nie bedzie sie jakos specjalnie ruszac.
[EDIT]
Sorry pisalem to tyle czasu, ze zdazyly pojawic sie dwa nowe posty
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:54 pm
autor: zachariaszs
Bardzo dzięki za porady już ogonek przyszedł do siebie ale na drabinki włazi jedną tylnią łapką teraz siedzi w domku.
Już jest w lepszej sytuacji.
P.S. Nawet ja się popłakałem ! :dol:
[LAPKI] zwichniecie
: sob mar 26, 2005 9:57 pm
autor: Kasiek

wszystko bedzie oki
[LAPKI] zwichniecie
: ndz mar 27, 2005 7:09 pm
autor: czarny mag
trzymam kciuki. Moja zleciala z szafki 4 szufladoowej i nic sie jej nie stało tylko zyskała zaufanie bo jas wyjąlem spod radia. mojwj sie nic nie stało i tez sie poplakalem, mam zajecze serce.