Strona 9 z 10

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: wt sty 12, 2010 8:22 pm
autor: karas1987
Witam.
U mojego szczurka na skurze sa takie jakies czerwone, pomaranczowe kropeczki, jest tego pełno, jak sadzicie co to jest, wet stwierdzil ze to moga byc pasozyty jakies, bo szczurek sie drapie, i na karku posmarowal go czyms i mowil ze jak nie minie to za miesiac powtorzyc :/ zgarnol 15 zl za duza krople tego czegos z malutkiej tubki i tyle. ??? jak sadzicie co to jest?? ???

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob lut 06, 2010 2:25 pm
autor: nietoperek22
Ludki kochane pomocy!!!

Byłam właśnie z moimi chłopakami u weta i okazało się, że mają wszy. Lekarka dała im jakieś lekarstwo na kark, następna dawka za 10 dni. A ja mam problem - nie wiem jak mogę odkazić łóżko (poza klatką tylko po nim biegały), tak żeby nie zostały tam żadne larwy ewentualnie. Na razie piorę pościel i wszelkie kocyki ale jak zadziałać z samym łóżkiem, leżało na nim zawsze pościel i prześcieradło i nigdy pod nie ogonki nie wchodziły ale wolałabym coś dodatkowo z tym łóżkiem zrobić, bo boję się, że problem pasożytów może niestety powrócić. Czy może wystarczy, że szczurki będą siedzieć w klatce przez miesiąc (tyle ile żyją wszy), i wszy które mogą znajdować sie na łóżku same zginą. I czy wogóle szczurze wszy mogą być i żyć na człowieku (nie chcę być dla nich inkubatorem i znów zarazić szczurki). Ogólnie podzielcie się swoimi historiami jeśli mieliście kiedyś podobny problem. jeszcze raz proszę was o pomoc. Jestem załamana tą sytuacją bo zawsze bardzo dbam o szczurki a tu się nam trafiła taka męczarnia.

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: pt paź 08, 2010 10:46 am
autor: odludka
Podbijam, ponieważ mam ten sam problem...tzn. wiem że na człowieku raczej nie będą bytować, ale jak pozbyć się tego paskudztwa --wszy-- ze wszystkiego po czym chodziły szczurasy? I czy to w ogóle konieczne. Czy będę musiała cały pokój określić jako "radioactive zone" :-\ i naprawdę nie będą mogły przez miesiąc wychodzić z klatki? :o

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 3:14 pm
autor: Chyna
Jeśli zerkniecie do wątku http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=27957 będziecie wiedzieli dokładnie w czym rzecz, niemniej opiszę problem najstaranniej jak mogę.

Miałam dwa osobne stadka: Gem (prawie 2 lata) i kilkutygodniowy Chris; w drugim zaś Alan (ok. półtora miesiąca) i mały (5-6 tyg.) Nicky.

Nie łączyłam od razu przez wzgląd na chorobę Gema i Chrisa.

Wczoraj Ich połączyłam. Gem był tak wściekły, że aż gryzł domek i drewnianą drabinkę. :( Nikomu nic złego się nie stało ale... od momentu połączenia Gem niemalże bez przerwy: myje się, gryzie, drapie, tak w kółko.
Wszyscy Chłopcy skórki mają czyste, nie drapią się etc. On jeden szaleje.
Oczywiście, że przejrzałam Mu futro - żadnych wszy, nie ma strupków, wszystko jest OK. A On jakby wariacji dostał!

Czy to może być reakcja na stres, odreagowanie złości, ciężko to nazwać?

Wcześniej (dosłownie kilka/naście minut wcześniej) czegoś takiego nie było.

Dodam, że wszyscy jedzą to samo, wszystkie półki, tunel, hamak etc. były odkażone przed połączeniem, tak samo kuweta, trociny te same co zawsze, Opy zdrowe - były wizyty u Wetów...

Jakby dostał jakiegoś szału....

Może się uspokoi w ciągu kilku dni, ja też miewam tak, że mnie "wszystko swędzi", nie wiem skąd, podejrzewamy, że to u mnie reakcja na stres. Ale żeby u Szczurka?

Pomóżcie, proszę... Dzięki.

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 4:38 pm
autor: nausicaa
często tak jest, że szczurki wydrapują sobie i swoim towarzyszom całe łyse placki, kiedy są w stresie. poobserwuj go i daj trochę czasu, aż się hierarchia w stadzie ustali, bo to duży stres dla szczurków (moje np się wtedy całe zasikują). gdyby to trwało jakoś dłużej, to może idź do weta. a czasem jest tak, że takie podgryzanie siebie zostaje na bardzo długo...

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 4:59 pm
autor: Chyna
nausicaa pisze:często tak jest, że szczurki wydrapują sobie i swoim towarzyszom całe łyse placki, kiedy są w stresie.
Ja wiem, że nie na miejscu się "cieszyć" ale uspokoiło mnie to... On jest w m e g a stresie.
nausicaa pisze:gdyby to trwało jakoś dłużej, to może idź do weta. a czasem jest tak, że takie podgryzanie siebie zostaje na bardzo długo...
Oczywiście, jeśli np. 3-4 dni miną a On nadal tak będzie to pójdę!
Ale skoro już wszyscy by się zaakceptowali to czemu miałoby zostać podgryzanie siebie?

Dziękuję za odpowiedź :)

Jeszcze jedna rzecz, myślę, że istotna. Kilka dni temu skończył 9-dniową terapię Baytrilem. Wówczas też się drapał. Dowiedziałam się, że to normalne. Dostawał Lakcid ale dzieliłam się Jego 1 fiolką z Chrisem, który też miał antybiotyk (Oxytet LA). Może być tak, że dostawał za mało. Podpowiedziała mi to Mama. I że teraz to dało znać o sobie... dodatkowo, pod wpływem stresu.
Dostał dziś Lakcid, będę Mu podawała jogurty (wiadomo, nie za dużo).

Oby to się uspokoiło bo żal mi na Dzieciaka patrzeć.........

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 5:55 pm
autor: nausicaa
szczurki mogą się drapać długo, bo czasem po prostu mają taki nerwowy charakter, a czasem przyczyną może być miejsce w hierarchii , które zajmują (chciałaby być wyżej), ale to różnie bywa. robią sobie wtedy taką depilację łapek:P

pół fiolki lakcidu raczej powinno wystarczyć,ale możesz spróbować dać mu całą, myślę, że nic mu od tego nie będzie. a ja piewrsze słyszę o tym drapaniu sie przy baytrilu, u moich tego nie zauważyłam

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 6:00 pm
autor: Chyna
nausicaa pisze:szczurki mogą się drapać długo, bo czasem po prostu mają taki nerwowy charakter, a czasem przyczyną może być miejsce w hierarchii , które zajmują (chciałaby być wyżej), ale to różnie bywa. robią sobie wtedy taką depilację łapek:P
Czyli drapie się, bo jest niżej w hierarchii niż był? Hm..
nausicaa pisze:a ja piewrsze słyszę o tym drapaniu sie przy baytrilu, u moich tego nie zauważyłam
No widzisz?
Gem się drapał, aj, drapał się.

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 9:19 pm
autor: nausicaa
albo się drapie, bo musi się powysilać, żeby się utrzymać w hierarchii wysoko, różnie może być. ale większości szczurów to przechodzi

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: sob paź 16, 2010 10:51 pm
autor: Chyna
nausicaa pisze:albo się drapie, bo musi się powysilać, żeby się utrzymać w hierarchii wysoko, różnie może być. ale większości szczurów to przechodzi
Jakoś tak może z moją inteligencją słabo ale... On się drapie "na osobności". Nie przychodzi i nie drapie się na pokaz.

O, przez chwilę mnie nie było, widzę, że Gem zajrzał na górne piętro, wziął sobie coś z twardego pokarmu i poleciał na dół.

Nicky jest taki malutki, stara się do Niego jakoś "przemówić", rozumiecie o co mi chodzi... Ale Gem nie dopuszcza.

U Gema wszystko jest teraz "na nie".

Ile to może potrwać?

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: ndz paź 17, 2010 7:17 am
autor: nausicaa
szczurki nie drapią się na pokaz, to jest po prostu nerwowa reakcja i tego nie kontrolują. to, że on się drapie na osobności, to złudzenie albo fakt, że kiedy obok są inne szczury, musi się skupić nie na drapaniu, ale na interakcji. a nie mam pojęcia, ile to może potrwać. może coś będzie w dziale zachowanie i nawyki na ten temat? wiem, że Akka ma szczurkę, która drapie się nonstop, możesz ona coś powie mądrego, bo ja nie mam takich w stadzie

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: ndz paź 17, 2010 11:18 am
autor: Chyna
nausicaa pisze:szczurki nie drapią się na pokaz, to jest po prostu nerwowa reakcja i tego nie kontrolują. to, że on się drapie na osobności, to złudzenie albo fakt, że kiedy obok są inne szczury, musi się skupić nie na drapaniu, ale na interakcji. a nie mam pojęcia, ile to może potrwać. może coś będzie w dziale zachowanie i nawyki na ten temat? wiem, że Akka ma szczurkę, która drapie się nonstop, możesz ona coś powie mądrego, bo ja nie mam takich w stadzie
Dziękuję.

PS Jest ożywiony, ma apetyt, iskał jednego z Opaków - ale nadal to mycie się i drapanie... Już nawet kupki sprawdzałam czy nie ma pasożytów - czysto.

PS2 Wszedł teraz do Opaków, jednego z Nich iska, Alana albo Chrisa - nie wiem bo są bardzo podobni z tej odległości pomimo, że niewielka a nie chcę zniszczyć.........

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: ndz paź 17, 2010 3:30 pm
autor: nausicaa
no to miejmy nadzieję, że wszytsko na dobrej drodze. daj im czas, niech się przyzwyczają, a iskanie to najlepsza droga do tego:)

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: ndz paź 17, 2010 5:59 pm
autor: Chyna
nausicaa pisze:no to miejmy nadzieję, że wszytsko na dobrej drodze. daj im czas, niech się przyzwyczają, a iskanie to najlepsza droga do tego:)
Mam obawy, że Gemowi tak zostanie ale... na spokojnie, powolutku.... czekamy.

Re: [PASOZYTY] wszy i roztocze

: pt lis 12, 2010 10:55 am
autor: hildowa
Jak mslicie, w jaki sposob mozna sie zarazic durem od szczura? Jak w ogole rozpoznac, ze wszy go czyms zarazily?? ???