Strona 9 z 11

Re: Szczur weganinem?

: sob sty 17, 2009 6:37 pm
autor: Neverestin
Ale czy to konieczne? Czytałam [ może nie za bardzo zrozumiałam więc wybaczcie i nie krzyczeć od razu XD ] ,że w niektórych hodowlach szczury karmione są głównie/tylko karmami by ich nie ‘zatłuścić’. Więc jeśli szczur otrzymuje wszystko w karmie to musi dostawać dodatkowe* mięso itp.? A skoro nie to z tego wynika ,że szczur może być wegetarianinem [ wege nie koniecznie bo w niektórych karmach są składniki od zwierzęce ].

Re: Szczur weganinem?

: ndz sty 18, 2009 9:40 am
autor: tamiska
Ja kiedys bylam u zlego weta i zdiagnozowal przebialczenie, wiec jakies 1.5 mies nie dawalam szczurom miesa itp. Zauwazylam, ze siersc w porownaniu z dawna stala sie szara, mniej lsniaca itp., a szczury byly mniej aktywne. Poszlam do najlepszego weta we Wroclawiu, ktory sam ma szczury w domu i powiedzial, ze one musza jesc miecho, bo taka jest ich natura i niezbedne jest ono w rozwoju szczurka. Szczury poluja i jedza padline, wiec widac potrzebuja tego do zycia. Nie powinno sie za nie decydowac. Sa karmy z produktami zwierzecymi np. Versele laga rat complete, ale moje jak i z tego co wiem wiele szczurow ich nie chce jesc.

Re: Szczur weganinem?

: pt kwie 03, 2009 10:55 pm
autor: Mja
tamiska pisze:szczur musi jesc mieso bo jak nazwa mowi jest wszystkozerny. to, ze wlasciciel ma swoje przekonania nie oznacz ze nalezy zwierze skazywac na brak miesa.
Wszystkożerny, czyli może odżywiać się zarówno roślinami jak i pokarmem odzwierzęcym. I nic mu nie jest, jeśli żyje akurat w takich warunkach, że nie ma dostępu do mięsa to żre korzonki czy coś takiego. Tak samo jak ludzie - możemy jeść mięso, bo nauczyliśmy się najpierw na nie polować, a potem je hodować. Ale nie musimy tego robić czego przykładem są miliony wegan i wegetarian na świecie, którym się doskonale żyje.
Poszlam do najlepszego weta we Wroclawiu, ktory sam ma szczury w domu i powiedzial, ze one musza jesc miecho, bo taka jest ich natura i niezbedne jest ono w rozwoju szczurka. Szczury poluja i jedza padline, wiec widac potrzebuja tego do zycia.
Wiesz, argumentacja typu "taka jest ich natura i muszą" jest na poziomie "to co ty jesz?! SAŁATĘ?!?!?!?! nie możesz mieć siły do pracy jak nie jesz mięsa!!!!!111111"

Re: Szczur weganinem?

: sob kwie 04, 2009 12:01 am
autor: Izold
Ja moim daje mięsko. :P
Ale tylko pod postacią kawałka piersi z kurczaka -nie przygotowanej,tylko surowej!xD
I psich przysmaków.
I kawałka szynki z indyka która jest bardzo cieniutka,prawie że biała.Kupuje specjalnie dla nich. ^^
Ale z tego co wiem szczury są wszystkożerne i mogą jeśc zarówno mięso jak i rośliny warzywa i owoce.
moze warto byłoby ich odzwyczaic?przynajmniej nie beda spasłe xd

Re: Szczur weganinem?

: sob kwie 04, 2009 9:29 am
autor: Hanka&Medyk
Jeśli lubią mięso, to absolutnie nie należy im go odmawiać. Jest przecież podstawowym źródłem białek budulcowych, tak jak i dla ludzi zresztą.
Nie mamy prawa narzucać własnych nawyków zwierzętom pod pretekstem, że im to przecież nie zaszkodzi. Kto nam dał takie prawo? My sami? Śmieszne!!!


A jeśli uważacie, że w naturze człowieka nie leży konsumpcja mięsa, to wytłumaczcie dlaczego natura wyposażyła nas w zęby do jego obróbki. Gdybyśmy mieli jeść rośliny, to mielibyśmy zęby jak krowa... I niech mi żaden mądrala nie wmawia, że białko sojowe jest dobrym odpowiednikiem zwierzęcego, bo nie jest. Wystarczy porozmawiać z lekarzami i zapytać ile mieli przypadków wegetarian i wegan, których wykończyła ich własna dieta.

P.S.
Izold pisze:moze warto byłoby ich odzwyczaic?przynajmniej nie beda spasłe xd
Weterynarze w takiej sytuacji polecają przede wszystkim odstawienie ziaren, orzechów itp... Chude mięso nie tuczy, podobnie jak susze warzywne i ziołowe (owocowych nie polecam, może poza jabłkowymi, bo cukry proste przyczyniają się do tycia).

Re: Szczur weganinem?

: sob kwie 04, 2009 10:01 pm
autor: Mja
Hanka&Medyk pisze:A jeśli uważacie, że w naturze człowieka nie leży konsumpcja mięsa, to wytłumaczcie dlaczego natura wyposażyła nas w zęby do jego obróbki. Gdybyśmy mieli jeść rośliny, to mielibyśmy zęby jak krowa... I niech mi żaden mądrala nie wmawia, że białko sojowe jest dobrym odpowiednikiem zwierzęcego, bo nie jest. Wystarczy porozmawiać z lekarzami i zapytać ile mieli przypadków wegetarian i wegan, których wykończyła ich własna dieta.
Trochę się zagalopowałaś chyba? Kwestia wpływu na zdrowie diety wegetariańskiej i rzekoma mięsożerność człowieka jest sprawą dyskusyjną od dobrych kilkudziesięciu lat i nikt jeszcze nie udowodnił, że nie jedzenie mięsa szkodzi. "Jacyś tam" lekarze, zazwyczaj nastawieni ideologicznie to żaden autorytet. Tyle samo jest lekarzy, którzy mówią dokładnie na odwrót.

Re: Szczur weganinem?

: sob kwie 04, 2009 10:32 pm
autor: RattaAna
co do ograniczania mięsa szczurom, uważam, że skoro lubią i mają na nie ochotę, a my akurat takowe na stanie posiadamy, nie powinno się im tego odmawiać tylko dlatego, że my go (z różnych powodów) nie jemy; jestem wege od lat, więc ode mnie szczury mięsa nie dostają - proste (wyjątkiem są mięsne gerbery, za którymi moje szczury przepadają - gdyby nie było takich gotowców, nie dostałyby wcale); mąż czasem jada mięcho i wtedy ciurom coś zawsze skapnie, ale w małych ilościach, jako extra smakołyk; wierzę, że dobra karma (z wyższej półki), nieco urozmaicana (np. kaszką smakową, gotowanym makaronem itp.), wystarcza na pokrycie zapotrzebowania ogonów we wszystkie niezbędne dla nich składniki;
co do wege u ludzi zgadzam się zupełnie z tym co napisała Mja - taka argumentacja jaką przytoczył(a) Hanka&Medyk -jak dla mnie- jest bezzasadna;

Re: Szczur weganinem?

: ndz kwie 05, 2009 8:27 am
autor: Hanka&Medyk
Róbcie co chcecie, to Wasze zdrowie. Nie mniej nie zmuszajcie swoich zwierząt do tego samego.

Re: Szczur weganinem?

: ndz kwie 05, 2009 10:29 am
autor: xxl
To, że szczury coś lubią niekoniecznie znaczy, że jest to dla nich dobre, więc to żaden argument. Moi jajcarze wsunęliby wszystko, co przejawia choć trochę smaku, lecz dostają tylko to, o czym ja zadecyduję, bo wiem nieco lepiej czy dany produkt może im zaszkodzić czy nie. W kwestii jedzenia decydowanie za zwierzaka jest konieczne i nieuniknione. Ja też pewne rzeczy lubię, a mimo to unikam ze względu na szkodliwość.
Nie mamy prawa narzucać własnych nawyków zwierzętom pod pretekstem, że im to przecież nie zaszkodzi. Kto nam dał takie prawo? My sami? Śmieszne!!!
A kto nam dał prawo do więżenia, torturowania i zabijania zwierząt hodowlanych? Prawo do narzucania im naszych żywieniowych nawyków pod pretekstem niezbędności mięsa do życia? Wegetarianie otaczają empatią wszystkie zwierzęta, nie tylko te milutkie. Krowa czy świnia mają takie samo prawo do godnego życia i realizowania swoich potrzeb jak szczur.
Wystarczy porozmawiać z lekarzami i zapytać ile mieli przypadków wegetarian i wegan, których wykończyła ich własna dieta.
Zdecydowanie mniej niż przypadków ludzi, których wykończyła komercyjna, mięsna dieta.

Re: Szczur weganinem?

: czw kwie 09, 2009 11:10 am
autor: tamiska
Moja kolezanka jest wegetarianka i w szpitalu lezala juz kilka razy, bo ciagle slabnie itd mimo, ze je ryby, soje itd...

Nie mozna zwierzeciu odmawiac miesa skoro jest ono mu konieczne do prawidlowego rozwoju. Dajcie wybrac swoim zwierzakom, ciekawe co szczury wybiora, salate czy mieso? Odpowiedz jest prosta...

Obowiazkiem wlasciciela jest zapewnienie zwierzeciu tego czego potrzebuje do prawidlowego rozwoju i wzrostu (szczurom do tego potrzebne jest mieso od czasu do czasu). Jesli ktos ma z tym problemy powinien miec krolika albo chomika i juz.

To jak ktos jest weganinem to psa tez karmi salata??

Szczury na wolnosci maja pod dostatkiem bialka zwierzecego w postaci odpadkow, padliny, owadow a takze zywych zwierzat, wiec argument ze jak nie ma miesa to jedza korzonki jest nie na miejscu conajmniej.

Re: Szczur weganinem?

: czw kwie 09, 2009 11:53 am
autor: Nakasha
Z tego co wiem białko zwierzęce jest szczurom niezbędne do prawidłowego rozwoju i nie spotkałam się jeszcze z ani jednym wetem, czy artykułem badaczy, który twierdziłby inaczej. Wszystkie karmy szczurze mają wśród składników białko zwierzęce. Jeśli ktoś chce opiekować się roślinożernym zwierzątkiem, są chomiki, szynszyle, świnki morskie, itp.

BTW ja nie jem mięsa i ani razu nie leżałam w szpitalu i ani razu nie zasłabłam. Jeśli ktoś ma problemy ze zdrowiem lub z brakiem pewnych składników w organizmie to powinien lepiej bilansować swoją dietę. To się tyczy tak samo osób które jedzą zwierzęta, jak i osób, które zwierząt nie jedzą. Zwalanie winy za czyiś zły stan zdrowa na brak mięsa to duże uproszczenie, w dodatku często błędne.

Są osoby, które od wielu lat nie jedzą zwierząt i ich zdrowie jest doskonałe. Są osoby, które jedzą zwierzęta i ich zdrowie jest doskonałe. Są osoby, które nie jedzą zwierząt i są słabe. Tak samo słabe mogą być osoby mięsożerne. Bez dokładnych badań krwi i opinii dietetyka, to żaden argument.

Re: Szczur weganinem?

: czw kwie 09, 2009 12:58 pm
autor: tamiska
BTW ja nie jem mięsa i ani razu nie leżałam w szpitalu i ani razu nie zasłabłam. Jeśli ktoś ma problemy ze zdrowiem lub z brakiem pewnych składników w organizmie to powinien lepiej bilansować swoją dietę.
Ja nie mam nic przeciwko niejedzeniu miesa. Sama nie jadlam 2 lata. Organizmy sa rozne. Dziewczyna sobie nie radzila z dieta i szla w zaparte, a po badaniach okazalo sie, ze brakuje jej wielu skladnikow odzywczych i takiego czegos nie popieram. A znam kilka osob, co sie obnosza z tym jacy to wegetarianie i maja bardzo zle zbilansowana diete. Moim zdaniem bedac wegetarianinem trzeba konsultowac sie z lekarzem itd., poniewaz dla ludzi to tez nie jest do konca naturalne. To jest kazdego wybor, ale zwierze nie powinno miec nic do tego.

Szczury musza jesc mieso i koniec.

Re: Szczur weganinem?

: czw kwie 09, 2009 3:23 pm
autor: merch
Ja sadze ze dorosle szczury jesc miesa nie musza , natomiast uwazam , ze trudno jest zbilansowac diete szczurzycy ciezarnej czy karmiacej bez uzywania miesa. Jesli ktos jest wege i ma opory oraz trudny dostep do miesa zawsze moze kupic dobra sucha karme dla kotow lub fretek .

Re: Szczur weganinem?

: czw kwie 30, 2009 1:13 am
autor: xxx
Ost. pytałam mojego weta o działanie pewnego preparatu (na serce dla kotów) na organizm szczura,oświecił mnie,iż tauryna podawana dłużej niż około 2 tyg. zaczyna działać na szczura toksycznie....więc karma dla kota (która zawsze ma taurynę) nie wydaje mi się odpowiednią,zanim mój wet. dał mi owe info zamówiłam w Green Planet wege karme dla kotków;) skład ma niezły,tauryna na szczęście nie w postaci sztucznego dodatku,niemniej i tak stosuję ją ostrożnie ;) co innego karma dla psów(też wege:P z l-karnityną dobrą na serducho) moje ciurostwo ją uwielbia.... mi nie smakuje ::)

Re: Szczur weganinem?

: śr cze 10, 2009 12:20 am
autor: Rodzynka
Ominelam kilka ostatnich stron i zeby sie nie rozpisywac:
1) Jem mieso, bede jesc mieso i moje szczury tez.
2) Wierze, ze idzie stworzyc w pelni zbilansowana diete weganska dla ludzi jak i dal szczurow.
3) Czlowiek z racji tego, ze zazwyczaj ma glowe na karku, to jak jest weganem i ulozy sobie diete ,to sie jej trzyma i je groch z przenica nawet jak mu nie smakuje bo wie ze to zdrowe i przy jego pogladach inna dieta moglaby mu zaszkodzic (i tu moj gleboki szacunek dla ludzi konsekwentnych w dzialaniach cokolwiek by nie postanowili!).
Zalozmy teraz, ze dotarlismy do zrodel w ktorych mamy opisane zapotrzebowanie na poszczegolne aminokwasy u szczurow. Zalozmy, ze porownalismy to z tabelami ukazujacymi ile tych aminokwasow jest w ... soi, grochu, soczewicy, zycie, marchewce etc. Nastepnie zalozmy, ze osoba ktora tego szukala i to znalazla umiala to dobrze policzyc... i nawet zaluzmy ze skomponowala odpowiednia karme.

Teraz taki szczesliwy weganin wklada ta bardzo dobra karme do klatki z malymi wybrednymi bestiami a te zamiast jesc wszystko jak pan przykazal wyjadaja to co im smakuje... troche tego, troche tamtego ale zawsze na cos sie wypna i nie zjedza... Jak omina jakis jeden skladnik to jeszcze pol biedy ale jak zasmakuje im 1/5 z podanych w klatce? nie dosc ze one same beda mialy lipny bilans pokarmowy to jeszcze wyjedza innym jakies niezbedne skladniki

Szczerze powiedziawszy gdyby sie tak natrudzila to albo by mnie trafil szlak albo zostaloby mi sie smiac ... bo co innego zostaje?

Ja bym byla za jajeczkiem od czasu do czasu od zdrowej wiejskiej kury. W jajku sa wszystkie niezbedne aminokwasy oraz wszystkie witaminy rozpuszczalne w tluszczach. Proporcje jak zawsze nie sa idealne, ale zeby byly to trzeba by szczurki karmic albo granulatem albo .... szczurzym miesem...
No chyba, ze szczurek jajka nie je, to wtedy trzeba bardziej pokombinowac, ale watpie zeby zupelnie zignorowaly takie pysznosci :) A jak ktos uwaza, ze gotowanych nie powinno sie podawac bo szczur by na wolnosci sam sobie nie ugotowal to mozna dac surowe, wysoce prawdopodobne ze zje.
reasumujac
Ja osobiscie bym sie bala ze po trudach komponowania odpowiedniej mieszanki i tak nie szlo by kontrolowac spozycia poszczegolnych skladnikow pokarmowych przez ogonki... skutki do przewidzenia.

(aczkolwiek jakbym byla weganem i znala gusta kulinarne mego szczura i sprawdzila, ze niczego tam nie brakuje to kto wie?)