Strona 9 z 71

Re: Re:

: wt lut 19, 2008 4:01 pm
autor: Mysiaczek95
Anka. pisze: bawiłam się ze Szczurosławem na podlodze ,a Fatum z biurka skoczył mi na glowe... ::)
haahaa ;DD super hii hii (ale się chichrałam serrio :P )


Wymiziaj cudne stadko i całuska daj Szczurosławowi ;)

Re:

: czw mar 06, 2008 6:30 pm
autor: Anka.
Dzięki Mysiaczku, wycałuje moje stare dupsko :-*



Mimo,że aparat mam zawalony zdjęciami i mam taaakiego lenia to dziś fot brak ;D

Przyszłam się wyżalić.
Oddam szczury! Jak na terrorystycznym, 1,50 zł za kilo >:D
Z wyjąteczkiem Szczurosława, bo on jest grzeczny, słodki i w ogóle wie jak się przymilać ;)
A reszta trzody nie myje się, roznosi ryż po zeszytach,zostawia odciski łap , zasikuje szmatki itepe.

Szczurosław jest słodki,ale brzuch mu już opadł, kolorek wyblakł i nie potrafi już walczyć o swoje, śpi sobie w tej swojej szafie, czasem tylko pójdzie do chłopaków się poprzytulać.Ech, za krótko jest u mnie, za krótko...
W dodatku ma syndrom schroniskowego psa..., takiego ,który nie był dopuszczany do jedzenia.
Bo gdy tylko dostaną jakiś przysmak to zanosi swój do szafy i przychodzi po więcej, potrafi tez wynieść całe ziarno z miski. Śmiesznie wygląda gdy tak pędzi przez pokój z żarełkiem i usmiechem, ale gdy nie dostanie nic wpada w panikę i nie wie co ze sobą robić....
Poprzedni właściciele, gdy już im się znudził, próbowali Go zabić głodem i brudem. I nawet teraz moje słoneczko boi sie,że znów będzie w brzuszku burczeć :(

Re:

: czw mar 06, 2008 7:20 pm
autor: Telimenka
oj biedne Malenstwo :(... wcale sie nie dziwie ja glodna tez byc nie lubie a tu jeszcze przymusowa niewiadomo ilu dniowa glodowka...ehh ludzie sa okrutni!! Ale ma teraz swoj raj na ziemi i badz z tego dumna to ja poprosze dwa kapturowe Mlodziany :D sikanie i roznoszenie ryzu przeboleje :D

ucaluj Panow:)

Re:

: pt mar 07, 2008 3:57 pm
autor: Anka.
Dziękujemy za całusy, przekazane ;D

Stare dupsko śpi teraz z resztą i przypomina mi się gdy tak prał się z Białasem i weci mówili, że ni cholera nie połącze go z żadnym szczurem ;)

Młodziaki niech się cieszą, że nie mam porządnego weta w okolicy, bo już dawno straciły by jajca...
No cóć, jeszcze jakiś czas i w końcu połączymy ;)

Re:

: sob mar 08, 2008 8:29 am
autor: Telimenka
sama grozba utraty jajec ich nie odstrasza? :P hehe dzielni sa bo podejrzewam ze mile to uczucie nie jest. Nudzic sie po narkozie i ::) ::) "gdzie moje jajca?" a tu nie ma:D znaczy u mnie sa na biurku ale nic wiecej. Heheh weci to zawsze duzo gadaja a jak sie chce to nie ma ze boli :D.Bo pamietam ze mialas z tym duzo zachodu ale jednak sie udalo :D

Re:

: sob mar 08, 2008 5:42 pm
autor: Anka.
Marta! Masz szczurze jajka na biurku!?! Ale skoro bez szczura to jak, w formalinie? ???


Zdjęcia propnuje otwierać prawym myszy i potem "otwórz łącze w nowym oknie" ;)

A oto dzieło kultury ludowej, stworzone wspólnymi siłami, Znaczy się , przy pomocy szczurych zębów i mojego palca
http://i28.tinypic.com/x0tugz.jpg

http://i28.tinypic.com/2lt3uw3.jpg
http://i30.tinypic.com/2hi0bx3.jpg
"Nie po oczach! Zabieraj tą lampę!"
http://i26.tinypic.com/23ijzpl.jpg
Był szczur...
http://i25.tinypic.com/2wekufc.jpg
...I nie ma szczura;)
http://i25.tinypic.com/4lorx1.jpg

Zminiaturyzowana wersja szczura, dotorbowa. W sam raz na niedzielny spacer z rodziną po centrum handlowym:p
http://i30.tinypic.com/22ewp5.jpg
http://i28.tinypic.com/ehdy02.jpg
http://i27.tinypic.com/2vxp1kp.jpg


http://i30.tinypic.com/1zv7i3a.jpg
http://i31.tinypic.com/15nrcxf.jpg

Jak je szczur?

Szczur je rękoma:
http://i29.tinypic.com/ebd0k0.jpg

Z rąk je jamą ustną.
http://i26.tinypic.com/1pts90.jpg
Lub bezpośrednio z miski przy użyciu jamy ustnej
http://i25.tinypic.com/dq2ofm.jpg
http://i25.tinypic.com/2z9d3qa.jpg

Mimo tej osławionej inteligencji, nie potrafi jeść sztućcami:shake:


Przepychanki
http://i31.tinypic.com/21lmjwy.jpg
http://i32.tinypic.com/35a6uyp.jpg
Jedzenie
http://i29.tinypic.com/ix8tug.jpg
http://i25.tinypic.com/qntmds.jpg

Jęczyczek:eviltong:
http://i30.tinypic.com/333juv8.jpg


I raz jeszcze Szczurosław:loveu:
http://i25.tinypic.com/289bn9w.jpg
http://i28.tinypic.com/a3ms9k.jpg

Króliczaste, znaczy się pasztet:eating:
http://i29.tinypic.com/2mpacua.jpg
http://i31.tinypic.com/rtg4tz.jpg
http://i29.tinypic.com/fon0k8.jpg

I na koniec Ren
http://i27.tinypic.com/245yrn7.jpg
http://i27.tinypic.com/i2pmqe.jpg
http://i29.tinypic.com/dxegxd.jpg

Re:

: sob mar 08, 2008 7:35 pm
autor: Telimenka
Ale slooodkie psie girki!:D

No a Szczur jakis tam calymi lapkami wjechac w posilek :P gapa jedna. Hmm głod zdjeciowy szczurowy zaspokojony ale moze psiaki jeszcze:D? Wiem wymagajaca jestem ale juz coz

edit: a jajca oczywiscie w formalinie :D

Re:

: sob mar 08, 2008 9:43 pm
autor: szpaczek
o tych jajcach to też zrozumiałam ;D ze na biurku :D :D :D

Re:

: ndz mar 09, 2008 9:09 am
autor: Anka.
Łeee, a moje , znaczy się , chłopaków jajca poszły do kosza :(
A przecież klejnoty rodowe trza traktować z szacunkiem ;D


Dziwnie te moje szczury, wpychają ręce po łokcie w żarcie i brudzą wszędzie dookoła.
Oddam, jak nic oddam...

Skoro tak ładnie prosisz Ty i inni to mam jeszcze Korę na spacerze ze schroniskowcami z tego schroniska co Kora
http://i29.tinypic.com/20koehk.jpg
http://i28.tinypic.com/jfk8xh.jpg
http://i28.tinypic.com/98d7b4.jpg
http://i31.tinypic.com/2v7xymt.jpg
http://i25.tinypic.com/fz3p82.jpg
http://i32.tinypic.com/wssnr7.jpg

Re:

: ndz mar 09, 2008 9:30 am
autor: Telimenka
Ale pocieszny psiak :D hihih ma kłaczki śmieszne.

Wyczochraj ja po tej kudłatej buzi :)

Re:

: ndz mar 09, 2008 11:03 am
autor: szpaczek
jej jaki boski kudłak :D :D

Ania: ty jestes w jakiejs organizacji charytatywnej czy coś?

Re:

: ndz mar 09, 2008 11:49 am
autor: Telimenka
Ania to chodzaca charytatywnosc :D przeciez ile ona ma tych zwierzaczkow :D o matulu!
i jak wszystkie kochane sa przez Pania. POdziwiam.
A tak serio to wlasnie Aniu jestes wolontariuszka czy cośik?

Re:

: ndz mar 09, 2008 12:09 pm
autor: szpaczek
ostatnio wpadłam na pomysł zeby pracowac na rzecz zwierząt albo pomagac chorym dzieciom..

Re:

: ndz mar 09, 2008 5:20 pm
autor: Anka.
Oj, bez przesady, bo urosne ;)

Już 5 lat w schronisku, oficjalnie mnie tam nie ma, ale nie oficjalnie robie ile mogę. ;)
Chociaż tego typu placówki zmieniają podejście człowieka.Wiem jakimi ludzie potrafią być potworami, jestem wybredna w adopcjach, trzeba sobie zasłużyć,aby zdobyć moje zaufanie i dostać zwierzaka.
No ale nikt nie zajmie się moją trzodą lepiej, więc coś takiego jak wakacje jest dla mnie fikcją 8)

Ja wole pomagac zwierzakom, organizacji proludzkich jest od grona i dostają kupę kasy od tych wszystkich pierwszych dam i podatników, więc irytuje mnie, gdy ktoś sugeruje,aby olać te tylko zwierzaki i zająć się ludźmi.Ostatnio spotkałam się z opinią,że zwierzaki nie wołają o pomoc, więc jest im ona niepotrzebna i należy zająć się ludźmi...
Masakra, a czy ja każe tym ludziom przepijac wszytsko i rozmnażać się?!

Re:

: ndz mar 09, 2008 6:00 pm
autor: szpaczek
Ania: szczerze nie wiem jak znajdujesz czas dla tych wszystkich zwierząt

a takie pyt. odnosnie tego schroniska: czy to jest tak ze te zwierzeta cie zapamiętują, cieszą sie na twój widok itp.