Dzis w ramach meblowania drugiego pietra towera dorzucilam w ramach gratisu i laczenia metoda "na chama" 2 albinoski: Panika i Gryzaka

. Niestety Szefa musialam wyjać, bo nie dosc, ze sie puszył, to jeszcze na dodatek zaatakowal maluchy

. Mozliwe, ze w tym tygodniu zostanie wykastrowany, bo dwoch szefow w klatce to za duzo.
Prawdopodobnie jezeli nic sie nie zmieni, to kastracja czeka takze Felka. Zadna z niego alfa, a traktuje inne szczury duzo gorzej niz Gruby. Z niego od zawsze była traka mała, zlosliwa menda. Teraz są nowi w klatce i chce sie najwyrazniej na nich wyzyc.
No i w koncu musialam jednak zamknac drugie pietro dla zwiedzających, bo albinosy spierniczaly na gore do hamaka i tyle by bylo z zapoznawania sie szczurow.
Tak wiec teraz na dolnym pietrze kisi sie 20 ogonow. No coz... same tego chcialy

Jak bedzie spokoj i zgoda bedzie tez wieksze mieszkanko z atrakcjami...
