Strona 9 z 17
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pn mar 18, 2013 9:30 pm
autor: jestemsen
Ja nie wiem, moje szczury są naprawdę potwornie oporne na nauke

Na jakiś czas dałam sobie spokój z nauką, ale chce teraz zacząć ponownie. Dorosłe szczurasy da się nauczyc kuwetowania czy już raczej nie bardzo?
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pn mar 18, 2013 10:11 pm
autor: Malachit
Ja jak kupiłam kuwetę narożną to miałam dorosłe laski i niemal od razu zajarzyły, więc da się

Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pn mar 18, 2013 11:33 pm
autor: sisay
Słuchajcie, moje panny zrobiły sobie kuwetę na półce plastikowej, którą ja mądra p[rzymocowałam opaskami do kabli więc materiał na toaletę średnio trafiony

Czy jeżeli zdejmę tą półkę / przeniose w inne miejsce i powiesze tam kuwetę narożną, jest szansa że będa kontynuowac w tym miejscu?
W ogóle to dochodzę do wniosku, że szczury to lenie

schodzą tylko piętro niżej na najbliższą półkę, a dół klatki w ogóle wyłączyły z użytku. Cały spód wysypany jest żwirkiem, próbowały się załatwiac do rogu ale juz chyba im się nie chce tam schodzić. Po co my im organizujemy takie wielkie klatki jeżeli im wystarczy same "podsuficie" ??

Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: wt mar 19, 2013 7:32 am
autor: jestemsen
Moje kupkają gdzie popadnie

I tak cud, ze w hamaczkach jeszcze nie..
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: śr kwie 17, 2013 8:56 pm
autor: jestemsen
Poki co efekt jest marny. Co im wrzucę kupki do kuwety, to za 10 min są z niej wyrzucone... Nie mam pojęcia już, jakim sposobem je tego nauczyć. Jakieś rady?
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: śr kwie 17, 2013 9:13 pm
autor: Yen
Moje mają całe dno puste i w kuwecie ściółkę, ściółka na całej powierzchni spodu klatki była nieopłacalna i o wiele bardziej śmierdziała. Teraz sprzątam częściej, ale krócej, bo wymiana kuwetki to dosłownie kilka minut.
Dopóki w kuwecie jest czysto to załatwiają się tam, ale jak tylko narobi się trochę bobków to już w ruch idą inne rogi klatki. Zdarzają się sporadyczne bobki na hamakach, ale to raczej 'bo nie zdążyły'. Byłam już świadkiem takich sytuacji kiedy szczurek sprintem biegł za potrzebą
Najtrudniej jest się przystosować tej najmłodszej. Starsze raczej nie mają problemów z załatwianiem się w złym miejscu. Gorzej z zasikanymi hamakami.
Sprzątam kuwetę co 2/3 dni, ale przy okazji odkurzania, 'wciągam' odkurzaczem bobki i rozsypane trociny nawet codziennie.

Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: śr kwie 17, 2013 9:19 pm
autor: jestemsen
Też mam ściółkę tylko w kuwecie, całe dno klatki jest puste. Sprzątam właściwie codziennie, bo cuchnie

Bobki wrzucam do kuwety, no ale jak już wspomniałam, po paru minutach są poza nią, razem ze ściółką. Mam wrażenie, że robią mi na złość

Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pt kwie 19, 2013 9:14 pm
autor: natureminemka
jestemsen a jaką ściółkę stosujesz? Moje w sumie też na początku kopały w kuwecie i rozwalały wszystko dookoła

Ale szczerze powiedziawszy same nauczyły się kuwetować. Co prawda jedną toaletę wybrały sobie same ; ) Klatka duża więc dwie kuwety, do jednej bez problemu się załatwiały a do drugiej od czasu do czasu, wybrały sobie inną półkę i tam nagminnie siusiały więc po prostu przestawiłam kuwetę i teraz jest porządek ; ) Z rzadka znajduję coś poza.
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: ndz kwie 21, 2013 9:11 am
autor: jestemsen
używam żwirku drewnianego. Ale już widzę minimalne postępy

Najwięcej kupek jest obok kuwety. Niestety jeszcze nie w środku. Pozostałe części klatki są sporo czystsze, chociaż bobki zdarzają się dość często. Chyba muszę uzbroić się w cierpliwość
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: ndz kwie 21, 2013 7:37 pm
autor: Imbira
Ja w początkowej fazie postanowiłam ułatwić szczurkom zadanie. Do kuwety wysypałam żwirek, wcześniej sypałam cale dno klatki więc wiedziały o co chodzi

Później wstawiłam kuwetę a pozostałą część klatki zastawiłam zabawkami żeby nie było opcji załatwienia się tam bo moje tam nie robią, więc powiększyłam część jadalną, wstawiłam duży domek więc jeśli nie chciały spać w swoich kupach to musiały iść do kuwety. Po kilku tygodniach szczuraski pojęły o co chodzi, klatka jest już urządzona normalnie a kupi poza kuweta zdarzają się b. sporadycznie.
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: śr maja 01, 2013 4:16 pm
autor: nikka
Hej, chciałam odgrzebać stary temat i uzyskać radę na temat kuwetowania. Moje pannice ślicznie kupkają do kuwety, pierwszego dnia odkąd zamieniłam całe dno na kuwetę narożną i wrzuciłam tam bobki to załapały ale jest problem z sikaniem... Jeszcze, żeby robiły na dno klatki, ale niee, one muszą akurat lać na drewnianą półeczkę! Jest co prawda pociągnięta pokostem lnianym, ale długo to nie wytrzyma przy takim natężeniu siuśków. Jest jakiś sposób żeby je nauczyć siusiać do kuwety? I błagam, nie piszcie, żeby zamienić drewno na plastik (wiem, że tak trzeba i to zrobię jak tylko wróci z zagranicy znajomy i wytnie mi pleksi na wymiar)
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: czw maja 02, 2013 5:34 pm
autor: sisay
Moje po pewnym czasie korzystają z kuwetek, z jednej najbardziej a w pozostałych dwóch ledwo widać ślady użycia.
Ale sikają nadal na półki i na pustą podłogę klatki.
No i najgorsze że śpią w tej kuwecie, dp której załatwiają się najczęściej

porażka

Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: czw maja 02, 2013 6:54 pm
autor: natureminemka
Coś o tym spaniu w kuwecie wiem ...

Na szczęście to rzadkość ale jednak zdarza się.
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pn cze 17, 2013 2:38 pm
autor: Saaa
ja swoim chłopakom zrobiłam kuwetke z pudełka od lodów. Niestety chłopcy sikają obok kuwety;( zastanawiam się jak mam to teraz rozwiązać:(
Re: Kuweta, nauka kuwetowania
: pn cze 17, 2013 7:42 pm
autor: limomanka
Saaa, może spróbuj przestawić kuwetę w miejsce, które sami wybrali. Jeszcze może być to kwestia zbyt wysokich brzegów - można wyciąć wejście z jednej strony pudełka. Albo trzeba będzie się przyzwyczaić, że akurat Twoi chłopcy nie są kuwetujący
