Strona 9 z 16
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: ndz mar 22, 2009 3:20 pm
				autor: ogonowa
				ridja, no jajka 
 
Piękni oni są, kurczę, zazdroszczę 

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: ndz mar 22, 2009 4:43 pm
				autor: _runa_
				ech kurcze 

Krwiopijka mówiła że być może konieczna będzie operacja...ale podobno prosta i szybka, bardziej zabieg polegający na włożeniu siusiaka w osłonkę i zrobienie małego szwu.Czemu to się nie chce wyleczyć 

co najlepsze...chomik Rupert mojej mamy ma to samo 

 i narazie tez faszerujemy go lekami, tyle że u Ruperta wygląda to jednak gorzej niż u Mikołajka w końcu ma juz swoje lata czomiczek.
No nic...zaglądne za jakiś czas to Twoich chłopaków i mam nadzieję,że będzie już lepiej.
 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: pn mar 23, 2009 9:02 am
				autor: odmienna
				trzymamy, za zdrowienie kichawek i siusiaczków przystojniaków, ale to: 
http://img19.imageshack.us/my.php?image=s6304688.jpg - rozwaliło mnie zupełnie  
 
Cudny!  jakoś tak "zwilczały"  

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: śr mar 25, 2009 5:33 pm
				autor: *Delilah*
				A Myszona i Myszora, to ja Ci na pewno ukradnę !!!! 

 Uwazaj ;)mrau 

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: pn mar 30, 2009 7:13 pm
				autor: Piromanka
				Tydzień temu byliśmy z Mikołajkiem po raz kolejny u weta - dra Puławskiego. Obejrzał siusiora i stwierdził, że nie jest to na pewno żaden stan zapalny ani nic innego. Jest całkowicie zdrowy.. tylko... hmm... yhyhyhyyy...ma za dużego siusiaka  

 Nie mieści mu się w napletku i jak mały tylko się podnieci i mu "wyjdzie", to go potem nie może schować. Oprócz takich rewelacji, mały jest cały czas podniecony, non stop, bez przerwy. Hormony mu aż buzują.  

 Ot, cała filozofia, dlaczego Mikołaj ma cały czas nabrzmiałego siusiaka na wierzchu. Dostaliśmy buteleczkę adrenaliny, żeby przykładać mu do "ptaszka" nasączoną nią watkę. I siusiak się chowa  

 Są dwie możliwe opcje interwencji chirurgicznej: albo operacja stulejki, albo kastracja. Dr powiedział, że z dwojga złego lepsza jest kastracja.
No ale to było tydzień temu. Teraz jest na tyle duża poprawa, że rzadko kiedy widać mu już tego siusiaka. Więc wszystko ma dobry przebieg i trzymamy kciuki za taki ciąg dalszy.
Natomiast martwi mnie inna sprawa: Tadeuszek  
 
Zrobił mu się na szyi, na gardle guzek  
 
Na razie zachowuje się i bawi normalnie. Ale nie wiem co z tego wyniknie dalej....  

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: pn mar 30, 2009 7:19 pm
				autor: _runa_
				bardzo się cieszę że sprawa siusiaka się wyjaśniła!
a to mały zboczuch żeby tak z ptasiorem na wierzchu ciągle no!  
  
 
Tadeuszku trzymaj się zdrowo!zaciskam kciuki!
 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: śr kwie 01, 2009 5:36 pm
				autor: zalbi
				no niezły ptaszek, no...
a Tadzik.. pilnuj i pisz co mu jest..
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 7:42 am
				autor: Piromanka
				No, Tadzio mnie martwi. Jutro wyjeżdżam do Niemiec na Time Warp i wracam w poniedziałek. Będę na bierząco opisywać co i jak z moim kochanym, biednym, łysym i gorącym Skarbem  

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 8:03 am
				autor: unipaks
				Piromanko , trzymam kciuki za Tadzia bardzo mocno ! 

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 8:11 am
				autor: susurrement
				_runa_ pisze:bardzo się cieszę że sprawa siusiaka się wyjaśniła!
a to mały zboczuch żeby tak z ptasiorem na wierzchu ciągle no!  
  
  
o boże.. buahahaha.. :p
ptasior na wierzchu. dobre.  
 
trzymamy kciuki za Tadzia!
 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 10:11 am
				autor: _runa_
				Tadziku nie daj się 

 u mnie łysole robia rewolucję, szatanski pomiot.
 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 1:18 pm
				autor: *Delilah*
				Czyli tajemnicza sprawa siusiora wyjasnila sie 

Piromanka, to uwazaj tam na siebie ,z taka bestia ,to nic nie wiadomo 

))
Trzymamy kciuki za Tadzia, oby guz cholerstwo, sie nie rozrastal ;/
 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: czw kwie 02, 2009 5:32 pm
				autor: elusia
				jeśli Tadzio jest chory trzeba uważać na resztę Łysków. Wymiziaj Pana z dużym ptaszkiem i Tadzia właśnie 

 
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: sob kwie 11, 2009 8:03 am
				autor: elusia
				aaaa. wgl przeczytałam sobie Twój temat i przypomniało mi się.. Maciuś aka Macio jest synem mojej Szyszki !
no i wspomniany już Tadzio, brat Zimy.
dużo nas łączy^^
			 
			
					
				Re: Szczurki Piromanki
				: sob kwie 11, 2009 9:22 am
				autor: Akka
				świetne te Twoje szczurcie i bezproblemowe łączenie 

 trzymam kciuki za Tadzia, wymiziaj ich wszystkich ode mnie i moich dupek 
