szczury.org

Nie dziwie Ci się - ja też bym się cieszyła Aktualnie szukam jakiegoś kluska, żeby Clemason miał jakiegoś towarzysza zabaw. A co do wady- będzie dobrze, zobaczysz !

Oj, to owocnego szukania!
Wada... no musi być dobrze i nie ma wyjścia.

Co do wady - nic na to nie poradzimy. Trzeba się z tym pogodzić, innego wyjścia nie ma. A co do doszczurzenia - GRATULUJĘ! Jedziemy na tym samym wózku, z tym że ja adoptuję aż 4 sztuki

Jestem dobrej myśli, może się nie ujawni.
No, no, gratuluję Ja póki nie na swoim, to tak ostrożnie po jednym donoszę Tato się zaraził i chciał swoje stadko, ale mama kręci nosem

Po długiej nieobecności z powodów, które opiszę niżej, wracam z niestety bardzo smutnymi wieściami.
Kiedy Dot zachorowała, myśleliśmy, że to przejściowe zapalenie płuc. Doktor Piasecki pomógł nam się go pozbyć, ale wróciło. Jak okazało się po prześwietleniu, to nie zapalenie płuc, ale ropne nacieki. Płuca były straszliwie wyniszczone, Dot chudła z dnia na dzień, przyjmowała i dalej przyjmuje sterydy. Trwa to od około 3 miesięcy. Nie miałam siły ani czasu o tym pisać, ciągle jestem przy niej, ale teraz muszę się tym podzielić. Jest mi bardzo ciężko, dziś dowiedziałam się, że czekamy na cud lub na koniec, ale na to pierwsze raczej nie można liczyć.

Autumn, jejku.. trzymam za was kciuki! Musi być dobrze, Dot..

Dziękujemy Babli, ale niestety...

Dotti... [*] mały aniołku

Autumn, mało co pomoże, ale trzymaj się. 'Tulę'.