szczury.org

izula pisze:Vilemo jest świetna, zresztą jak pozostałe twoje dziewuchy, jest identyczna jak mój Jumpero, nawet ogonek ma identyczny... przez chwilke myślałam że ukradłaś mi szczura....

Faktycznie! Bardzo podobne są!

Pampuszku, muszę Ci powiedzieć, ze Twoja mama jest straszna pragnie wolności, wygryzła dziurę w kuwecie, dziura juz zatkana, ale ona znalazła inny sposób na wyjście z klatki, którego ja nie znam. :/
Nie mogę uwierzyć, że taka zwariowana szczurka ma gromadkę maluszków (no już nie maluszków ;d) zakochuje się jak 5tygodniowy dzieciak. Proszę nie wdaj sie w nia. ;p Zrób to dla swojej kochającej pańci ;d

Sesyja panterkowa, bardzo artystyczna
Najbardziej podoba mi sie fota zbiorowa z nogą gratis ;)
Pozdrowienia dla Trojcy

A Ucholinka już całkowicie oswojona ?
Bo u mnie dzisiaj Kokarda wlazła za szafke i ni groźby ni prośby nie skutkowały (mimo ze przeważnie reaguje na imię.) Ehh. muszę jeszcze nad nią popracować.

*Delilah* pisze: A Ucholinka już całkowicie oswojona ?
Bo u mnie dzisiaj Kokarda wlazła za szafke i ni groźby ni prośby nie skutkowały (mimo ze przeważnie reaguje na imię.) Ehh. muszę jeszcze nad nią popracować.

Z tym oswojeniem to bardzo skomplikowana sprawa... Gdy biegają wszystkie trzy to Ucholinka jest bardzo śmiała i chętna do głaskanka, mizianka, wchodzi na ramie, iska nam uszy, palce itp..
...ale gdy tylko Jawa i Fibi znikną np. wrócą do klatki na drzemkę , to mała nagle znika pod kanapą i za nic w świecie nie chce wyjść. Wczoraj wieczorem na przykład pół godziny leżałam na dywanie z dropsem w ręku i prosiłam... W końcu łaskawie wyszła.
Innym sposobem jest budzenie Pampuszka i wysyłanie jej na pomoc.

Znalazłam dzisiaj w sieci takie o cuś... Podoba mi się!



A tak już bardziej w temacie....
Pampuszek mój ukochany pulsował wczoraj oczętami!!!! Siedzę sobie przy biurku i słyszę, że któraś sobie grucha wesoło..zaglądam więc do klatki żeby sprawdzić, która to taka szczęśliwa. Patrze a tam Jawcia leży na hamaczku, zawinięta w rękaw polarkowy tak, że tylko białą główkę widać no i trzeszczy ząbkami. Przyglądałam i przysłuchiwałam się tak chwile i nagle....zaczęła wybałuszać te swoje czarniutkie ślepka!! plum,plum,plum.... ...raz jedno raz drugie...i oba na raz... Świetny widok i niesamowite przeżycie!!

Hohoh, tatoo calkiem sympatyczne, wprawdzie wolalabym cos mniejszego (bo ostatnio mnie "nosi" jakos tak dziwnie ;)
A pulsowanie, to faktycznie powod do radochy.
Ja ciagle czekam, az Kokarda pokaze co potrafi, bo jak dotad tylko ona sie miga z pulsowaniem

Pampuszek, jaki kochany.

nowe zd. mamusi na spsie. ;p

Na początku chciałam poinformować, że powiększyło nam się stadko! Dołączył do nas szczurzy kawaler, który został nazwany Panem Szczurem Szczególnym zainteresowaniem obdarzyła go Jawa.
A oto Pan Szczur:


A teraz już porcja świeżych fotek tej żywszej części stadka
Szczury torebkowe:




To troszkę prześwietlone, ale podoba mi się...Fibi i Jawusia chętne do buziaczków Wystarczy się tylko nachylić

Hahahaha, ja poprosze więcej takich zdjęć:
http://img200.imageshack.us/i/sdc12722.jpg/

Popieram Ninę! Booskie!

Nina pisze:Hahahaha, ja poprosze więcej takich zdjęć:
http://img200.imageshack.us/i/sdc12722.jpg/:D

Babli pisze:Popieram Ninę! Booskie!

Hopsiki Pampuszka też mi się najbardziej podobają! ..ale to żywe sreberko tak ciężko uchwycić na zdjęciu Zazwyczaj zostaje sam pampuszkowy ogonek albo tylko miejsce gdzie przed chwilką był szczur.

A Pan Szczur ciachnnięty, że tak sobie swodobnie latają? he?


Świetne zdjęcia, najlepsza Vilemo próbująca odkręcić gerberka

Anka. pisze:A Pan Szczur ciachnnięty, że tak sobie swodobnie latają? he?

Ciachnięty!! Poza tym w ogóle jakiś taki niepełno sprytny więc panienki bezpieczne!

Jawa mamusia pozdrawia dziewuszkę ;d

Kilka dni temu minęło pół roku od kiedy Fibi jest u nas...no i od kiedy zmieniło się moje życie...na lepsze bo z ogonkami!!
Trochę wspomnień...pierwsze chwile Fibaska z nami:


Fibi dzisiaj:


Taka to była kruszynka, że zastanawiałam się czy to na pewno szczur.. A teraz klucha taka wyrosła... Moja ukochana!!