moje babska pokochały sikać mi na telefon, aparat, pilota.. dzisiaj pilot stracił guziczka, Benitka chciała pokazać jak bardzo go kocha
Fobisia nam się buntuje. nie dość, że nie je poza klatką więc lekarstwa nie ma jak jej dać, bo inne jej zjedzą, to i zbuntowała się przeciwko strzykawie w pyszczek.. serce mi pęka jak muszę na siłę ja trzymać, a ona odpycha łapkami. no, ale jak trzeba to trzeba
Herka znalazła sobie nowe miejsce do spania - kąt za klatką obok kontaktu. reszta biega po pokoju, a Herki nie ma. jak już ją znalazłam to wzięłam śpiocha wrzuciłam w hamak
Zorka znowu bawiła się w krawca. weszła z Fetką pod kołdrę i siedzą ładnie. myślę sobie " jakie mam grzeczne panienki, pewnie śpią". nagle wychodzi Feta i w jej oczkach widać było " no idź zobacz co ona tam zrobiła ! tak ! idź zobacz !" . odchylam kołdrę a tam Zorcia kroi kołdrę
no nic, chyba muszę się nauczyć spać w koronkowej pościeli
