Strona 9 z 35

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: ndz paź 17, 2010 9:45 pm
autor: Blanny
Dziękuję Wam za kciuki, dziewczyny. :)
Nero ma chore górne drogi oddechowe, Paul się bardzo starzeje ( :( :( ), a poza tym wszyscy trzej (Paul, Jim, Nero) mają jakąś chorobę i zrobiły im się wrzody na ogonach. :'( :'( Wszystkie są na antybiotyku, biorą proszki, dostały zastrzyki, smaruje im ogonki maścią, która też jest antybiotykiem.. :( Bardzo teraz na siebie uważamy, ja ciągle chodzę i ręce myje, cały czas czyszczę wszystko dookoła.. Klatka wczoraj w domestosie stała półtorej godziny, wywaliłam wszystkie drewniane rzeczy.. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.. :( :( Na dodatek chłopcy są teraz strasznie osowiali, tylko śpią i nic więcej.. Nawet jeść nie chcą.. :( Czasem tylko serek podjadają, jak im dam.. :( Wszystko tak szybko się stało, było ok i nagle takie coś.. :( :( W dodatku Paulowi się chyba ząbek rusza, ale nie pozwala mi zobaczyć.. :( W przyszłym tygodniu (po następnej niedzieli) idziemy na kontrole do pana Kuby i mam nadzieję, że będzie lepiej.. :'( :'( A i zapomniałam napisać, że Nero dostał łupieżu, nie mam pojęcia skąd.. Nigdy żaden nie miał. :( Ale na razie nie możemy go wykąpać w niczym przeciwłupieżowym, bo ma ważniejsze choroby, którymi trzeba się zająć.. :( On ma krzywą przegródkę nosową i te chore drogi oddechowe bardzo mu dokuczają.. :( :( Nosek mu napęczniał tak brzydko.. :(

Dante jest na drugim końcu pokoju (mam kawalerkę dość sporą, ale cała jest jednym pokojem), jak idę od chłopaków do niego, to szoruje ręce i odwrotnie.. :( Musi pomieszkać sam, dopóki chłopaki się nie wyleczą.. :( :(

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: śr paź 20, 2010 3:03 pm
autor: zocha
Ech tyle niedobrych rzeczy naraz :(
A jak się chłopaki teraz czują? A tak w ogóle Paul w jakim wieku jest?

Dużo zdrówka dla chłopaków przesyłam.
Trzymam kciuki :-* :-* :-* :-*

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: śr paź 20, 2010 3:48 pm
autor: Blanny
Paul jest bratem Jima, ma w tej chwili ponad rok, ok. roku i 3-4 miesięcy (nie chce mi się teraz liczyć, przepraszam). Ale zawsze był bardziej powolny od braciszka, spokojniejszy.. Jest też najtłustszy z nich. Ale ostatnio jakoś tak.. Zrobił się jeszcze bardziej spokojny. Wcześniej był panikarzem, nie dawał się dotknąć, a od ok. miesiąca wszystko mu jedno - czy go biorę, czy nie biorę. Jak go wezmę, przytula się do mnie na 'rozpłaszczonego naleśnika'. Ostatnio też zauważyłam, że ma problem ze wspinaniem się i skakaniem - jak chce wskoczyć na półkę, to rozpędza się, podskakuje i.. pac. Nie trafia i spada. :( Jim nie ma takich problemów, a waży tylko o 50 gram mniej. Ale czy mimo wszystko może to być wina wagi (800 gram), że ma problem ze wspinaniem się i wskakiwaniem na półki?
Specjalnie dla niego kupiłam rurę i pozawieszałam wszystko tak, by nie miał więcej niż 10 cm do podskoczenia. :(

A jak się czują..
Nero jest bardzo osowiały - ciągle śpi. A to do niego zupełnie niepodobne! Prawdopodobnie antybiotyk go osłabia. :( W ogóle chłopcy teraz ciągle śpią. :(
Ogonek Nerusia wygląda dużo lepiej, ale za to ogonek Paula to jakaś masakra.. :( :( U Jima wygląda to jak u Nerusia - jest lepiej, le on miał tam niewielkie zmiany.

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: czw paź 21, 2010 11:45 am
autor: Blanny
Dante jest tak ruchliwy, że ciężko mu zrobić zdjęcie. :)
Obrazek Obrazek

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: czw paź 21, 2010 3:21 pm
autor: zocha
http://yfrog.com/m9img865j o jaki przystojniak i ten śliczny kolor ::) :-*

Co do wagi to u mnie Norek i teraz Młody ważą ponad 800 gramów i powiem szczerze nie widzę jakiś dużych problemów ze wspinaniem się, ale w porównaniu do PJ'a który zawsze więcej się rusz, biega i wspina to Norek czasem ma problem wskoczyć na półkę i... spada. Ostatnio tak miał i teraz ma spuchniętą łapkę i kuleje :(
Mam nadzieję, że chłopaki szybko wrócą do zdrowia i Dante będzie mógł do nich dołączyć :)

Buziaczki dla chłopaków...

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: sob paź 30, 2010 11:54 am
autor: Blanny
Dziękuję. :)
Wet powiedział, że wszystko bardzo ładnie się goi. Jeszcze tylko kilka dni 'kwarantanny' i smarowania ogonów. Jednak niestety mogą zostać im blizny. :( Ale grunt, że się goi. Jestem pewna, że im blizny przeszkadzać nie będą. ;)

W ogóle w moim małym stadku ostatnio świat stanął na głowie: Paul odbił Nero Jimowi! Bo Nero i Jim zawsze byli nierozłączni, zawsze razem spali, zawsze się iskali, razem jedli.. A tu nagle patrzę przed wczoraj, Jim w jednym koncie klatki, Paul z Nerem w drugim.. I tak do dzisiaj! Paul pilnuje Nera jak cennej zdobyczy, chodzi za nim i odgania od niego Jima. Śpi z nim.. A jak Nero siada i się myje, to Paul kładzie się przy nim, owijając go dookoła sowim cielskiem (komicznie to wygląda). W ogóle to dziwne jest, bo Nero nigdy Paula nie lubił, zawsze go odpędzał.. A tu nagle facet zdobył jego serca. ;D Tylko Jima mi troszkę szkoda. Mam nadzieję, że jak Dantego dołączę, to podzielą się na pary i tyle. ;D

Co do Dantego - chowa się, rośnie, wszędzie go pełno. Ten chłopak nie zna strachu! Moje mają lęk wysokości, a ten skacze z ponad metra wysokości na ziemię, wyskakuję z 40cm pudełka.. Muszę na niego uważać, bo w końcu coś sobie głupol zrobi!
A tu dwa zdjątka, żeby pokazać, jak urósł! Jak tak dalej pójdzie, to za miesiąc będzie wielkości mojej całej ręki. :D :D
(Obok niego leży butelka wody 1,5 litra, także dość spora.. Można sobie porównać.)
Obrazek Obrazek
Ciężko mu zdjęcie zrobić, bo tak to się rusza. :-*

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: sob paź 30, 2010 12:01 pm
autor: WildHeart
dobrze ze juz lepiej z chłopakami :) a z bliznami beda bardziej... hm... męscy! 8)

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: sob paź 30, 2010 12:27 pm
autor: Blanny
Męscy.. Jakoś nie spojrzałam na to w ten sposób wcześniej.. 8)

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: sob paź 30, 2010 7:21 pm
autor: zocha
Cieszę się, że chłopaki już się lepiej czują

http://yfrog.com/3dimg942j jakie śliczności z niego :-*

Blanny pisze:W ogóle to dziwne jest, bo Nero nigdy Paula nie lubił, zawsze go odpędzał.. A tu nagle facet zdobył jego serca. ;D
O to może jest szansa dla moich chłopaków, może PJ się przekona do Młodego :)

Buziaki dla przystojniaków przesyłam...

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: sob paź 30, 2010 7:36 pm
autor: Blanny
Chłopcy dziękują. ;)

Jak widać jest szansa i dla Twoich facetów.. Miłość dopada w najmniej spodziewanym momencie. ;D

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: wt lis 02, 2010 10:36 am
autor: jakasiek
Cieszę się, że Dante zdrowy i ruchliwy. Faktycznie jest duży. Większy niż siostrzyczki.
Jak go zważysz, to porównamy.
Kiedy ma szansę dołączyć do reszty chłopaków?
Przydałby mu się drugi maluch w podobnym wieku do towarzystwa.

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: wt lis 02, 2010 11:34 am
autor: Blanny
Kiedy łączyłam Nero z Jimem i Paulem, Nero miał miesiąc, a chłopaki rok. I wszystko poszło dobrze, opiekowali się nim jak rodzice. ;D Z Dante na pewno będzie tak samo. No i Nero nie jest taki stary, ma dopiero 4 miesiące. Więc są w porównywalnym wieku. :)

Chłopakom z ogona zeszły już całkowicie te paskudztwa, więc poczekam jeszcze 3-5 dni i łącze. Na pewno będzie dobrze. ;) Moje chłopy są strasznie kochane i miziaste, nawet kota chciały zaadoptować swego czasu. ( :D )

Zważyłam Dantego teraz, waży dokładnie 202 gramy. :)
Swoją drogą, jego sierść jest coraz bardziej poprzetykana szarymi włoskami. W ogóle to futerko tylko z wierzchu jest czarne, a jak się je 'rozgarnie', to jest prawie zupełnie białe, takie srebrne. Czy on może z czasem zacząć jaśnieć?

Aha i dodam jeszcze, że mam z nim mały 'kłopot'. Dante pożera takie ilości jedzenia, że zastanawiam się, czy to w ogóle dla niego zdrowe.. Ma miskę w kształcie trójkąta - taką około 6 cm na 6 cm, a ten dłuższy bok (przeciwprostokątna) jest zaokrąglony, taki wypukły. (To chyba ta miska: http://animalia.pl/produkt,3217,112,Tri ... %BCna.html ) Dante potrafi dziennie wciągnąć takie dwie górzyste miski, a czasem nawet trzy. (Ma tam versele lagę complete zmieszaną z JR Farmem.) I zastanawiam się, czy powinnam mu od razu dosypywać jak zje, czy może lepiej nie.. Ale on wyjada wszystko, nawet zboże! A nie chcę go głodzić.. Ale czy szczurek jego wielkości powinien tyle w siebie wpychać? Posprawdzałam, czy gdzieś tego nie magazynuje, ale nie - po prostu to zjada.
Dla porównania chłopaki mają taką miskę, tylko dwa razy większą ( chyba ta http://animalia.pl/produkt,2917,112,Tri ... yzoni.html ) i spokojnie starcza im na 3 dni, a jest ich przecież trzech..

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: wt lis 02, 2010 12:24 pm
autor: jakasiek
Dante waży podobnie jak chłopcy, którzy pojechali do Lublina (180 i 190 g kilka dni temu), naszych dziewczyn jeszcze nie ważyłam.
Trzeba by zapytać kogoś bardziej doświadczonego w odchowie maluchów, czy w tym wieku powinno się ograniczać ilość pożywienia czy nie.
Z sierścią może być dziwnie ???
Nasza krówka (ta z bialutkim łebkiem) była biała z jednolitym grafitowym płaszczykiem. Ostatnio nagle, w ciągu jednego dnia pojawiły się białe włoski tam gdzie była ciemna i jest 'przyprószona' bielą, taki biało szary agut czy melanż. Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się tego.
Czy jeśli Dante się rozjaśni, to wpłynie to w jakiś sposób na Twój do niego stosunek? (Tzn, czy go będziesz chciała oddać?)

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: wt lis 02, 2010 12:33 pm
autor: Blanny
Oczywiście, że nie będę chciała oddać Dantego, no gdzie! Nawet jak mu rogi wyrosną albo odpadną uszy, to będę go kochała tak samo! ;) Napisałam to w ramach ciekawostki po prostu, że ta sierść wcale taka czarna czarna nie jest. ;)
Właśnie wydaje mi się, że maluchom nie można ograniczać pożywienia, bo inaczej nie urosną duże i nie rozwiną się prawidłowo.. Ale ona je po prostu tak dużo, że martwi mnie, czy nie nabędzie otyłości. :P
Może ten Wasz maluszek, co 'siwieje' to husky? Husky mają to do siebie, że z wiekiem siwieją, rozjaśniają się. :) Nero był bardzo ciemno szary, prawie czarny, jak był malutki, a teraz jest jasno-siwy. :)

Re: Moja mała muzyczna gromadka. :)

: wt lis 02, 2010 1:15 pm
autor: Blanny
Jako, że ostatnio były zdjęcia Dantego, to dla równowagi zdjęcia chłopców teraz. :)
Zrobiłam je przed chwilką, bo mnie tak rozczulili.. :-* Cała trójeczka leżała razem jak rzadko kiedy!
Obrazek Obrazek
A tu już tylko Jim i Paul, Nero zwiał do drzwiczek, żeby wyjść. :P
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek