Strona 9 z 26
Re: Potwory z Szafy
: sob sty 08, 2011 10:02 pm
autor: szczurzyca.
to ja mam teraz w mieszkaniu 13 szczurów, mysz, chomika, 2 koszatniczki i 4 psy

plus pies i kot u dziadków, piętro wyżej. ale nie narzekam, uwielbiam zwierzęta i jest świetnie.

wiedziałam na con się porywam biorąc szczury i nie żałuję. chyba nikt nie żałuje.

wymiziane i odsyłamy!
Re: Potwory z Szafy
: sob sty 08, 2011 10:03 pm
autor: klimejszyn
wiadomo, jak ma się serce dla zwierząt i wie się, na co się porywa, to nie ma czego żałować

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 3:40 pm
autor: szczurzyca.
Ronia: malutka, ok. 7 tygodniowa szczurzyczka w ciąży. jest teraz u
karraski, nastąpiła pomyłka, bo Ronia miała mieć jajka.

podobno jest kochana i ciekawska. kiedy urodzi zostanie z nią prawdopodobnie jeden samczyk do odciągania mleka. mimo, że jej nie znam, już tęsknie
zdjęcia są własnością
karraski.

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 4:23 pm
autor: karraska
Nie do odciągania mleka tylko dla mnie do stada

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 4:29 pm
autor: szczurzyca.
przepraszam, myślałam, że będzie miał dwie funkcje

więc do stada
karraski.
Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 4:34 pm
autor: karraska
Nie no, to będzie szczur wielofuncyjny. Podstawowe funkcje to bycie miziajowatym i kochanym szczuraskiem. Dodatkowo szaleństwo z swoimi przyszłymi współlokatorami. Dodatkowa funkcja to męczenie mamusi - Roni

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 4:40 pm
autor: szczurzyca.
oby tylko nie męczył jej za bardzo!

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 7:48 pm
autor: karraska
Mamusia dzisiaj pokazała swój charakterek. Od godziny 11 do około 18 siedziała w kanapie. Co jakiś czas wychodziła i mnie zaczepiała, ale złapać się nie dała. Teraz jest zmęczona i sobie śpi. Wiem, że nie powinnam, ale znalazłam jej większe lokum. Starałam się przenieść wszystko i w miarę bez zmian w ułożeniu. Mała w ogóle nie była zestresowana, wyglądała na zadowoloną. Szybko zwiedziła wszystkie kąty, posprawdzała możliwość ucieczki i ułożyła się na szmatkach. Nawet teraz jak chciałam ją wypuścić to tylko zakopała się w szmatkach i mnie olała. Najgorsze jest teraz to czekanie. Teoretycznie powinna w ciągu kilku dni urodzić. Mam tylko nadzieję, że będę wtedy w domu.
Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 10:16 pm
autor: szczurzyca.
moja maleńka.. dbaj mi tam o nią!

zadziwiające, jak można martwić się szczurkę, której się nie zna.

Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 10:20 pm
autor: szczuruleczka
szczurzyca. pisze:moja maleńka.. dbaj mi tam o nią!

zadziwiające, jak można martwić się szczurkę, której się nie zna.

Włacha, ja też się martwię o szczurki których nie znam xD Zawsze trzymam kciuki ^^
Re: Potwory z Szafy
: ndz sty 09, 2011 10:49 pm
autor: szczurzyca.
jutro szczury będą się toczyć

ostatnio wybiegi po 8-9h, a one dalej piłują pręty! Paul polecił ciepłą kaszkę - jedzą, a ja czekam na efekty.

do tego wszystki dostały beta glukan z serkiem danio, potem sam serek, bo im posmakował. i teraz DIETA! koniec obżarstwa!

Re: Potwory z Szafy
: pn sty 10, 2011 5:06 pm
autor: karraska
Nie próbowałaś dać im więcej przedmiotów do gryzienia?
Na przykładzie moich samców:
- dostałam od znajomej świeże konary i przez pierwsze 2 tygodnie był szał, później wysuszyłam je na kaloryferze i szał nadal trwa
- natomiast kupne drobne gałązki jabłoni musiałam zwilżać wodą, bo były im za suche.
Do tego przede wszystkim wapienko, małe jabłkowe wisi już kilka miesięcy. Jak któremuś się przypomni to piłuje. Możesz też spróbować z solą dla gryzoni. Twarde, kamieniste ciasteczka domowej roboty są największym przysmakiem u nas w domu.
Re: Potwory z Szafy
: pn sty 10, 2011 7:09 pm
autor: szczurzyca.
dzięki

mam wszystko, oprócz konarów. więc pomyślimy..
Re: Potwory z Szafy
: pn sty 17, 2011 5:28 pm
autor: szczurzyca.
moja Diunka miała dzisiaj wycinanego tłuszczaka.

wszystko z nią na szczęście w porządku, apetyt ma.. nie uwierzycie ile taka czarna glizda potrafi w siebie zmieścić

jest oddzielona od stada, bo od razu było: "pookaaaż, daj powąchać, wyciągnę szwy, wyliżę.." - całe stado się rzuciło i wąchało jej tyłek

Diuna teraz zrzuca rzeczy z biurka, wchodzi mi do ucha, czyli energii ma jak zwykle za dwóch

jednak proszę o kciuki dla niej, żeby to paskudztwo już nie wracało.
Apollo też miał dzisiaj zabieg. ogłaszam, że stracił męskość.

on jest ze stadem, bo labiśki mają głęboko nawet swoje szwy
właśnie sobie uświadomiłam, że Coco i Dżuma są u mnie już ponad pół roku

ale ten czas leci...
dzisiaj poznawałam pod kontrolą Ernesta i Diunę. minęły już 2 tyg od kastracji. a facet miał ją gdzieś! powąchał i uciekł, a przechadzając się po krawędzi biurka spadł

poznam go z resztą, ale za chwilę. tak jak mówię - spotkania pod kontrolą, ale on jest taka ciapa..
mam kilka zdjęć, zaraz wrzucę
o ile nie wywali mi imageshacka jak zazwyczaj
Re: Potwory z Szafy
: pn sty 17, 2011 5:48 pm
autor: szczurzyca.