aska4art, prawdę mówiąc to wygląda naprawdę marnie. Szczurka jest już w naprawdę zaawansowanym wieku. Przeszła operację, to mogło dodatkowo ją osłabić. Jej obecny stan jest bardzo poważny i mówiąc szczerze - nie sądzę, żeby z tego wyszła...
[quote="aska4art"]Na operację nie zdecydowałam się ponieważ Lola ma 2 lata i 8 miesięcy i z tamtej operacji wybudzała się dość ciężko...

[/quote]
Myślę, że to dobra decyzja. Poprzedni zabieg musiał dużo ją kosztować i następnego mogła nie przeżyć. Nawet gdyby przeżyła - guzek sutka z pewnością nie jest jej jedynym problemem.
[quote="aska4art"]
-olbrzymie problemy z rownowaga - Lola co chwile przewraca sie, o stanieciu na dwoch lapkach nie ma nawet mowy, a jej chód przypomina raczej pełzanie

[/quote]
Problemy z równowagą i trzymaniem pokarmu w łapkach mogą być spowodowane zarówno jakimś problemem neurologicznym (dla mnie dość prawdopodobny jest guz przysadki - jest hormonozależny, tak jak guzy sutków, a u niej te się pojawiły), może być objawem wyczerpania organizmu i po prostu braku sił. Przechylona główka świadczy jednak na rzecz tego pierwszego.
[quote="aska4art"]przednimi lapkami caly czas przesuwa sobie po glowce - myslalam ze ma to cos wspolnego z myciem glowki itp, jednak teraz wyglada to na to jakby te lapki ja bolaly, na dodatek pojawily sie na nich takie brunatne plamki. Myję ją sama ręcznikiem bo nie myje sie juz w ogole (i jest brudna ciagle) i te plamki zschodza, ale codziennie pojawiaja sie ponownie... [/quote]
Odruch mycia pyszczka jest bardzo podstawowy. Nawet zwierzak nieprzytomny i nie mający żadnego kontaktu z rzeczywistością może odruchowo czyścić sobie mordkę. Brunatne plamy to na pewno zakrzepła porfiryna. Normalnie szczurek wymyłby z niej futerko futerko i nic byś nie zauważyła - teraz malutka nie ma na to siły.
[quote="aska4art"]-ciagle zgrzytanie ząbkami, praktycznie bez przerwy; [/quote]
Obawiam się, że to nie jest ścieranie zębów, a wyraz bólu... Szczury robią tak przy kilku różnych okazjach. Czasem jak są szczęśliwe, czasem jak podekscytowane. czasem jednak, kiedy cierpią.
[quote="aska4art"]Prosze napiszcie mi tez co z jedzeniem!!! Podaje jej obiadki Gerbera (np. kurczak), utarte owoce i warzywka (jabłko, marchew, banan), jogurty czyli rzeczy do ktorych nie musi uzywac lapek bo ewidentnie nie jest w stanie ich uzywac juz do utrzymania pokarmu w lapkach

jednak co z jej ząbkami - przeciez musi sobie scierac o cos twardego?! Moze dlatego tak ciagle nimi "zgrzyta"??? Poza tym przeciez sucha karma to pokarm podstawowy, czyz nie?! Co w tym przypadku zrobic?!!!!!
[/quote]
Podawaj jej to, na co ma ochotę. Najlepiej NutriDrinka, możesz też dawać gerberki, waniliowy serek, jogurty, kaszki dla niemowląt, banana.
[quote="aska4art"]zastanawiam sie czy nie jest odwodniona - po uniesieniu faldki skory do gory i puszczeniu jej wraca powoli na swoje miejsce

Co z tym zrobic???????? [/quote]
Owszem, jest odwodniona. W takim wypadku najlepiej jest nawadniać szczurka zastrzykami podskórnymi z solą fizjologiczną (i ewentualnymi innymi składnikami - tak jak w kroplówce). Raczej w mniejszych ilościach i częściej, niż w większych i rzadziej. Tego jednak musi nauczyć Cię weterynarz.
aska4art, stan Loli wygląda na bardzo poważny. Ja zabrałabym ją do dobrego weta na konsultację. On najlepiej będzie mógł pomóc Ci podjąć decyzję. Jeśli mała ma żyć, na pewno trzeba będzie wprowadzić antybiotyki, sterydy, zastrzyki nawadniające. To dla szczura dużo stresu, strachu i bólu, a nie ma żadnej gwarancji, że to coś pomoże. Obawiam się, że trzeba rozważyć konieczność uśpienia Loli. Póki mała je i może spokojnie spać (przyjrzyj się jej - jeśli ciężko oddycha lub nie zamyka oczy tylko leży zmęczona i nie może zapaść w sen, jest bardzo źle), jeszcze nie jest tragicznie. Kiedy jednak straci apetyt i nie będzie mogła normalnie spać, trzeba będzie jej pomóc odejść jej na drugą stronę. Zastanów się, czy jakiś weterynarz nie mógłby przyjechać do Twojego domu i uśpić małą - tak byłoby dla niej najlepiej, odeszłaby w znanym, bezpiecznym otoczeniu, bez strachu w ostatnich chwilach świadomości.
Trzymaj się. :przytul: Wiem, jak się teraz musisz czuć...