szczury.org

I jak? I jak? I jak!?

Uwaga! Właśnie łączymy panów!

Wygląda to chyba nieźle, ale sami oceńcie:

- Gluś się nie boi, przeciwnie - jest kontaktowy i lgnie do starszych. Wbiega pod nich, zaczepia, podstawia się do iskania
- Czmyś obwąchuje Glusia
- Frodo przewraca małego na plecki i iska, ale tylko raz mały pisnął, nie wygląda, by się mu działa krzywda, poza tym przed chwilą lizał mu łapkę

(oczywiście w momencie, gdy ja piszę na forum, pilnuje ich mąż - nie zostawiam szczurów samopas)

Jak sądzicie - dobrze się zapowiada?

(zdjęcia będą, ale później, na razie jesteśmy zbyt zaaferowani)

Z tego co mówisz jest bardzo dobrze, wręcz świetnie.
Wrzucaj zdjęcia.

Flesz odbija się od krat, więc klatkowe foty nieudane ;/ Wrzucam tylko 3, żeby pokazać, jaka z Glusia jest małpka



No i pierwszy wybieg... na razie Gluś nie zdradza potrzeby zwiedzania dalej niż łóżko, ale liczymy, że to kwestia nieśmiałości i z czasem zacznie biegać. Tak czy siak jest plus - Frodo i Czmych więcej biegają. Dużo jest pościgów za Glusiem, żeby powąchać mu jajka... przepraszam, że nieostre fotki, ale on ma motorek w pupie i prawie nie da się go uchwycić, ręką ani obiektywem





Jutro więcej fotek... już porządnych z klatki

Nowy domownik przeuroczy, wymiziaj go serdecznie ode mnie!
http://imageshack.us/photo/my-images/801/49444868.jpg/ Mordeczka

No mały Gluś jest przecudny gratulujemy bezkrwawego łączenia chłopców oby tak dalej

Dziękujemy
Gluś zwiedza dzielnie, aczkolwiek teraz chyba poczuł się senny, bo zwinął się w kłębek w rurze i śpi. Jak zresztą jego starsi koledzy.
Przy głaskaniu coraz mniej piszczy, o ile jest się ostrożnym. Nadal jednak sporo pisków słychać. Nie wiem, czy on się tak boi? Przecież zestresowany szczur zwykle siedzi w kącie, unika towarzystwa innych, ucieka. A on - wręcz przeciwnie, razem z nimi biega, nie unika ich, wesoło zwiedza, czasem zaczepia. A jednak piski są

Czas na trochę fotek - jestem prawdziwym beztalenciem fotograficznym ;/ Zazdroszczę niektórym talentu, mogą w pełni pokazać, jak śliczne mają ogonki.

Klatka w pełnym składzie - ze szczurami




Zaczepy półek i podwieszenia (muszę pochwalić męża bo spędził nad tym 2 wieczory )




Gluś wyraźnie zaczepiał Froda - alfa musiał dać stosowną odpowiedź... iskanie miało jednak charakter bezkrwawy, czysto wychowawczy W oddali Czmyś, dający do zrozumienia, że jego to nie interesuje, niech sobie Frodo sam wychowuje małego...




Gluś zwiedza... i sprawdza, czy wiszący domek od Niamey naprawdę będzie się dobrze trzymał... ponieważ uznał, że tak, śmiało do niego wszedł. I równie śmiało wyszedł




Gluś i rura - ulubione chyba miejsce



I starsi korzystają z wiszących atrakcji!

Ale zgrana rodzinka! A klatka świetna bardzo mi się podoba jej wystrój. Bardzo estetycznie wykonana, przemyślana i super kolorowa.

Pięknie go przyjęli

Uff... coraz bardziej spada mi kamień z serca. Gluś wyszedł z rury, chodzi, wcina jedzonko i dużo wody pije A martwiłam się, bo ten mały strachulec nie podchodził do poidełka, jako że zawsze musiał się tam wynaleśniczyć któryś ze starszych. Dziś się jednak przełamał i mimo obecności Czmysia wydoił sporo z poidełka

Poza tym było jeszcze jedno iskanie i piski były już nieliczne i cichsze - przyzwyczaja się

ale mają ładny pałac trzymam kciuki za dalsze pozytywne łączenie

Gluś dobrze dogaduje się z Frodem. Iskają się, mały chodzi za nim, chyba się polubili. Dobrze, bo Frodo to alfa. Za to Czmyś dziś od rana coś z Frodem wojuje... myślicie, że maluch może być przyczyną? Bójki były bezkrwawe, ale piski i nieustanna "gotowość bojowa" świadczą o tym, że to nie zwykła kłótnia o suchy chlebek.

No i mam zmartwienie z łupieżem Czmysia, który się nasilił... ech. Kąpać go w czymś? Nie wiem, co robić.


Korzystanie z atrakcji w klatce - Gluś w ulubionej rurze



I napięta sytuacja między Frodem a Czmychem ;/

Możesz go wykąpać, ale niestety niektóre samce tak mają.
Pałac mają cudowny, cieszę się, że mogą swobodnie pobrykać.

W końcu się doczekałam zdjęć urządzonej woliery
Super to wyszło

No i gratuluję pięknego łączenia
Heh, a więc kiedy kolejny lokator? Bo jak mniemam to nie koniec doszczurzania

Frodo jaki napuszony. A jak teraz przedstawiają się relacje Glusia ze starszymi?